POI - 14-01-2017, 17:40 Temat postu: Szarpana jazda po wymianie filtra DPF Outlander III Instyle, 2.3D, AWD, automat Witajcie, Po kilku różnych zabiegach doraźnych musiałem wymienić filtr DPF. Wczoraj odebrałem auto ze zregenerowanym filtrem (metodą wypalania w wysokiej temperaturze w piecu przez 8h). Na naprawę jest 12m-cy gwarancji. Dzisiaj ASO "ustawiło na komputerze adaptację nowego filtra i wyzerowało czujnik różnicy ciśnień". Wszystko byłoby ok, gdyby nie objaw, że auto szarpie podczas powolnego zwalniania pedału gazu np. z prędkości 80km do 60km. Szarpie, jakby się dławiło, jakby były zapowietrzone przewody, albo jakby zaraz miało zgasnąć. Objaw ma miejsce wyłącznie przy jeździe na automacie i nie jest widoczny, jak zmieniam biegi manetkami sam i jak jadę na tempomacie. Dynamiczne przyspieszanie idzie płynnie. Tylko zwalnianie na automacie. Dodam jeszcze, że niedawno ASO czyściło EGR, a po wymianie DPF wczoraj serwis wymienił olej na Mobil dla silników z filtrem. Macie jakieś pomysły? Czy wymiana filtra ma wpływ na takie działanie silnika? SK666 - 14-01-2017, 20:33 Problemy z filtrem DPF legły u podstaw mojej decyzji o definitywnym rozstaniu z silnikami Diesla. Nie będę rozpisywał szczegółowo, bo to inna marka, inny czas, chociaż problemy podobne, jeśli nie te same - mając na uwadze poniesione koszty napraw. Oczywiście nie chodzi mi o krytykę ON, bo jeśli ktoś robi 100kkm rocznie (a znam) to wybór Diesla w leasing na 3 czy nawet 2 lata jest w pełni uzasadniony. Mam nadzieję, że grono znawców tematu udzieli trafnych wskazówek, tak abyś kolego POI, nie został skazany na ASO, z wielu względów… POI - 15-01-2017, 19:48 ...jednak na manetkach biegów również szarpie. Tylko przy stałym poziomie gazu (nie podczas przyspieszania). Dodatkowo słychać "bzyczenie" spod podwozia - odgłos podobny do działania transformatora, ale słyszalny wyłącznie po uruchomieniu silnika. tokyo - 16-01-2017, 18:56 Witam Pozostaje tylko komputer i sp[rawdzenie parametrow jakie ma dpf i nagromadzenie sadzy. Moze to byc rowniez przypadkowa inna usterka. Wszystko kreci sie wokol komputera i sprawdzaniu parametrow POI - 24-01-2017, 22:32 No i się wyjaśniło... Podczas wymiany DPFa demontowana była też rura pomiędzy intercoolerem a sprężarką i w ponownym montażu nie założono dwóch ważnych oringów. W efekcie układ był rozszczelniony, a silnik się dusił. Niestety w naprawie filtrów polegli. Za to brawo ASO Wrocław! Szybka reakcja i solidna naprawa. Wredne oringi do kupienia w ASO tylko w zestawie z rurą i to za sporą kasę. Na dziś Outlander ma prawie nowy filtr (3bary na wylocie) i jeździ jak z salonu. Co ważne nie dymi. Całość nie tania, ale w pełni legalna i mam nadzieję, że posłuży na lata. Jak ktoś chciałby więcej szczegółów, proszę na priva. |
||||||
