kazio21 - 07-03-2017, 18:25 Temat postu: Prośba o opinię. Lancer 1.8 sedan Właśnie jestem na etapie poszukiwania Lancera. Forum czytam już od jakiegoś czasu ale zarejestrowałem się dopiero dziś bo chciałem zasięgnąć waszej opinii. Wpadło mi w oko to ogłoszenie: https://www.otomoto.pl/of...html#c47d1cde12 Jako że mam spory kawałek tam jechać to najpierw chciałbym się dowiedzieć od bardziej doświadczonych i posiadaczy tego modelu czy coś wzbudza tu podejrzenia? Co mi się rzuca w oczy to nieoryginalna gałka biegów. enea - 07-03-2017, 20:25 na zdjeciach jest ok  jezeli to handlarz, to w tuszowaniu jest biegły.
co do gałki racja jest nowa, bywaly przypadki ze kolo 140 tyś potrafily byc wyrobione, weź miernik gr lakieru, jakiegos goscia co sie zna, podjedz na komputer jeszcze kierownica wyglada nieestetycznie pieknie przygotowany do sprzedazy
kazio21 - 07-03-2017, 22:16 W rozmowie sprzedawca zapewnia że lakier w oryginale i żaden element nie malowany, oczywiście jak będę jechał sprawdzę dokładnie czujnikiem. Kierownica faktycznie trochę kiepsko wygląda, szczególnie szycie z lewej strony. To i wymieniona gałka biegów może dawać do myślenia że przebieg jest większy niż w ogłoszeniu. Niby potwierdzony książką do 2016 ale z książką może być różnie a potwierdzenie serwisów z zagranicy może być kłopotliwe. Sprzedawca wyraża zgodę na sprawdzenie na stacji diagnostycznej ale jak mowa o serwisie albo aso to już że najbliższy jest kawałek drogi, samochód trzeba wieźć na lawecie bo nie ma ubezpieczenia a to czas i koszty. No nic, temat do poważniejszego przemyślenia. A może jest ktoś z okolic co by był skłonny razem ze mną go obejrzeć? brylekVFR - 07-03-2017, 22:38 To już bym sobie handlarza darował. Za samo podejście. W ASO tak naprawdę niczego szczególnego się nie dowiesz, ale chodzi o fakt że się broni. Ubezpieczenie zawsze można kupić czasowe. Jak ja kupowałem, jechałem z handlarza 100 km do ASO, samochód też nie miał OC więc po drodze wykupił bez marudzenia na miesiąc OC i bez słowa pojechał ze mną na przegląd. kazio21 - 08-03-2017, 09:19 Ostatecznie powiedział że po pokryciu kosztów może samochód zawieźć do serwisu. marcink - 08-03-2017, 14:33 Matko jedyna, ale cebula 
A jazdę próbną to rozumiem, że kupujący będą odbywać też na lawecie, przy akompaniamencie Mirka handlarza udającego dzwięki z silnika, z przerwami na "słuchaj Pan jaka kultura pracy silnika!"? kajro - 08-03-2017, 15:15 W niemcowie cena wyjściowa lancera o podobnych parametrach to ok. 7000 euro. Filantrop jakiś? marcink - 08-03-2017, 19:06
Albo to cena w wariancie "podpisujesz pan umowę kupna sprzedaży z Niemcem, nie ze mną, w przeciwnym wypadku cena 32k" 
kazio21 - 08-03-2017, 21:26 Sprzedawca w rozmowie przez telefon faktycznie trochę mało przyjazny potencjalnemu klientowi 
Temat odpuszczam, a za daleko żeby obejrzeć z samej ciekawości. Dzięki za wszystkie opinię. |
||||||||
