To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Problemy techniczne - "Coś" na desce rozdzielczej

Hugo - 16-03-2007, 09:21
Temat postu: "Coś" na desce rozdzielczej
Mam to od zakupu auta. Biała plama przed pasażerem z przodu, na desce rozdzielczej przy słupku przednim. Jest w kształcie prostokąta o wymiarach 3 x 5 cm. Jest to tylko taka prostokątna ramka o grubości 0,5 cm. Nie miałem pojęcia co to może być. Wygląda jak biała farba, ale to nie to. Albo jakby się coś rozlało, ale też raczej nie. Wczoraj przyjrzałem się bliżej i stwierdzam, że jest to klej. Coś tam musiało być przyklejone i to białe zabarwienie zostało po czymś, a klej jest przezroczysty. Na początku próbowałem czyścić Ludwikiem i nic. Później (z pewnymi obawami) benzyną ekstrakcyjną. Bałem się żeby nie odbarwić lub rozjaśnić tapicerki, jednak ani to ani plama się nie poddała :? . Macie jakieś pomysły lub znacie środek, który mógłby mi to usunąć? Gdyby nie ten jeden feler wnętrze miałbym jak z salonu...
czarnuch23 - 16-03-2007, 13:03

jesli to jest klej mozesz podejsc z jakims narzedziem i delikatnie sprobowac zdrapac a pozniej umyc jakas pianka do czyszczenia plasticu (sa chyba dosc mocne) ja w samochodzie ojca zdrapywalem klej a poznije bardzo delikatnie acetonem mylem (ale to jzu niebezpieczne zadanie bo aceton niszczy plastik) i jak juz prawie nic nie zostalo to sciereczka jakas pianka i szorowalem... po 30 minutach prawie sladu nie bylo... na to plack i nowka sztuka niesmigana :)
Anonymous - 16-03-2007, 13:14

Ze swojej strony mogę podpowiedzieć dwa rozwiązania:
1. Specjalny spray do odklejania starych naklejek, dostępny w niektórych sklepach papierniczych.
2. Spróbuj podgrzać np. suszarką tę "skorupkę" klejową i później zdrapać. Tylko w żadnych razie nie stosuj opalarki - temperatura za wysoka i biedy sobie narobisz (tzn. zniszczysz tapicerkę).

Hugo - 16-03-2007, 13:22

Wypróbuję obie metody i mam nadzieję, że któraś z nich zadziała. Dzięki.
Anonymous - 16-03-2007, 13:39

ja tam wszystkie pozostałości po starych naklejkach usuwam Carb Cleanerem STP :D dziala dobrze i nie niszczy :mrgreen: polecam!
Hugo - 16-03-2007, 14:36

adams12 napisał/a:
Carb Cleanerem STP
Jakby 2 pierwsze metody zawiodły to gdzie to się kupuje?
Anonymous - 16-03-2007, 14:59

ja kupiłem w Carrefourze, ale widziałem też w makro - w norauto np dziady nie mieli :O

w lepszych sklepach motoryzacyjnych powinieneś dostać.

krysstek - 16-03-2007, 16:21

Warto spróbować ściereczką z mikrofibry (mikrowłókno) lekko zwilżoną samą wodą, bez żadnych detergentów. Usuwałem tym wynalazkiem np. odpryski asfaltu z lakieru. Do tego taką szmatką pięknie czyści się szybki w autku.
Hugo - 18-03-2007, 19:21

Koledzy jest problem. Suszarka mocno rozgrzała klej, jednak nie dało się go usunąć samą szmatką. Użyłem benzyny ekstrakcyjnej i zaczęła się odbarwiać tapicerka. Więc do bani. Drugie podejście było z nożykiem i próba "skrobania". Nic z tego. Nie schodzi.
Pozostała jeszcze propozyja kolegi adams12. I tu pytanie czy ten Carb Cleaner to pospolity środek do czyszczenia gaźników i przepustnic?

josie - 18-03-2007, 19:32

Można jeszcze spróbować spirytusem.
Anonymous - 18-03-2007, 23:28

Hugo napisał/a:
I tu pytanie czy ten Carb Cleaner to pospolity środek do czyszczenia gaźników i przepustnic?


hmm, zalezy - bo np srodek do mycia silnikow nie dziala tak dobrze jak STP'owski Carb Cleaner. polecam poszukac - wcale nie jest tak ciezko a dziala naprawde magicznie

Hugo - 22-05-2007, 21:28

Nic nie zadziałało. Carb Cleaner również. Spirytus też nie. Właściwie już mi to nie przeszkadza. Jakoś tego nie zauważam ostatnio. Tylko ciekawy jestem co to za shit.
krotka - 26-06-2007, 22:20

mam chyba smutną wiadomość. Poprzedni właściciel mógł okazać się tak bezmyśny, jak ja niegdyś montując tani uchwyt samochodowy do kokpitu i widząc, że standadowy system przyczepiania się nie sprawdza przykleił na super glue. ;]
....a tego badziewia nie da się odczyścić :(

Hugo - 26-06-2007, 23:59

krotka napisał/a:
Poprzedni właściciel mógł okazać się tak bezmyśny, jak ja niegdyś montując tani uchwyt samochodowy do kokpitu i widząc, że standadowy system przyczepiania się nie sprawdza przykleił na super glue. ;]
....a tego badziewia nie da się odczyścić
Telefonu tam napewno nie było. Byłby poza zasięgiem rąk kierowcy. Było tam coś innego naklejone.
krotka - 27-06-2007, 00:26

mogło to być COKOLWIEK, ale chyba istotne jest to, czym to zostało przyklejone? :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group