To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[02-06]Lancer CS0 - Baranek na śrubach - mechanik odmówił naprawy

leoluke - 12-05-2017, 23:24
Temat postu: Baranek na śrubach - mechanik odmówił naprawy
Witam. Pojechałem dzisiaj do mechanika na wymianę elastycznych montowań skrzyni biegów oraz gumowych tulei tylnego zawieszenia. Samochód był w warsztacie przez 8 godzin. Kiedy poszedłem go odebrać po pracy, mechanicy w warsztacie powiedzieli mi, że nawet nie podjęli się wymiany części, ponieważ zabezpieczenie antykorozyjne na podwoziu (tak zwany "baranek" nałożony kilka miesięcy temu w innym warsztacie), został rozpylony również na śrubach i nie walczyli z nimi, żeby je odkręcić.
Powiedzcie mi proszę, czy to faktycznie poważny problem, czy po prostu mechanicy, do których dzisiaj pojechałem są wyjątkowo leniwi i nie chce się im pracować?

joujoujou - 12-05-2017, 23:28

leoluke napisał/a:
po prostu mechanicy, do których dzisiaj pojechałem są wyjątkowo leniwi i nie chce się im pracować
To właśnie.
evoIX - 13-05-2017, 01:03

Baranek to żaden problem wszystko można wyczyścić jak sie chce i odkręcić, chyba że śruby są zapieczone ale to już inna sprawa. Naprawde leniwi ci mechanicy:)
leoluke - 13-05-2017, 10:27

Dzięki za odpowiedzi. Poprawiliście mi humor od rana :D
mkm - 13-05-2017, 13:56

Jacy leniwi?
Jak konserwacja zapryskana przez "fachofca" to się nie dziwię, że się nie podjęli.
Co w takim przypadku mieliby zrobić? Zmyć konserwacje, żeby klient wrócił, że mu popsuli zabezpieczenie?
Jak konserwa jest grubo, to znaczy, że pod konserwą się dzieje :wink:
No i jest przeświadczenie, że "Bitex równa wszystko", więc zapewne przygotowanie zakończyło się na pomazianiu szczotką drucianą i na to smoła w kilku warstwach.

Nie dziwię się, że się nie podjęli, natomiast zastanawia mnie dlaczego tego nie usłyszałeś przy oddawaniu auta - o tym się informuje na początku - podobnie jak dogaduje się co robić w razie niespodzianki (jeżeli auto zostaje) - typu "brak metalu" pod konserwą :wink:

leoluke - 13-05-2017, 20:57

Powierzchowną rdzę pod spodem auta widziałem zaraz po jego zakupie i sam zleciłem, żeby mechanik zasprayował. Takie detale jak ominięcie śrub i wydechu oczywiście było w zakresie odpowiedzialności fachowca. Odpowiadając natomiast na to o co się dziwisz - zawsze oddając auto mechanikowi, po prostu zostawiam je na parkingu przy warsztacie, a jak im się zwolni miejsce na podnośniku, to dopiero je biorą. Zazwyczaj po godzinie albo dwóch. Nikt nie zadaje pytań "co by było gdyby", tylko najwyżej jak jest jakiś problem to dzwonią i ustala się co dalej zrobić.
joujoujou - 13-05-2017, 22:15

mkm napisał/a:
Co w takim przypadku mieliby zrobić?
W wersji maksimum: zmyć, zrobić co trzeba, zapaćkać z powrotem, skasować klienta. W wersji minimum: zadzwonić i spytać - to nie boli.
enea - 13-05-2017, 22:31

hahahahahaahahah noto pozdrów chlopakow, moze nie sa leniwi tylko maja braki szkolne :) ?
mkm - 13-05-2017, 22:36

W czym braki?
Przecież chyba nie uwierzyliście, że chodzi tylko o "baranka" na śrubach :mrgreen:

joujoujou - 13-05-2017, 22:50

To nie kwestia wiary. Padło proste pytanie, a na nie prosta odpowiedź. :P
wichura1 - 16-05-2017, 12:55

Po prostu zaczęły im się śruby obracać razem z tulejami w gumach, więc zrezygnowali. Wymiana tulei z tyłu po obydwu stronach to jakieś 8-9 godzin, przy skorodowanych śrubach w tulejach. Trzeba je wycinać z dwóch stron, a jest ich wiele. Więc wymyślili powód, żeby tego nie robić. Wymienią komuś w tym czasie olej za 600PLN. (szybko i tanio :D )

edit: Pierwszy raz w Mitsubishi skorodowane śruby, znalazłem w Lancerze CSW. przy wymianie amortyzatorów z tyłu musiałem ciąć śruby. Producent zapomniał ocynkować śrub, dlatego wymieniali tuleje zawieszenia na gwarancji. :(

remi - 28-05-2017, 22:37

Wichura1 może mieć rację. W mojej carismie wymieniałem sprężyny z tyłu....nic się nie dało odkręcić. Z jednej strony szczęśliwie odkręcił się amortyzator na dole, z lewej wycinałem śrubę. Skoro nie dało się piluzować wahaczy, to majstrowałem ściągaczami do sprężyn w nadkolu. Wkładałem najpierw mocowanie amortyzatora, potem ściśniętą sprężynę i amortyzator. Dało się? Dało. Ale czasu poszło...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group