Nasze nieMiśki ;-) - "Spejson" - Renault Espace IV 2.0dCi Privelage
mackbeth - 21-06-2017, 09:32 Temat postu: "Spejson" - Renault Espace IV 2.0dCi Privelage Witam,
W końću wyszlo jak wyszło... z Galantem pora była się rozstac.
W naszej rodzinei zwitał nowy nabytek:
Oto Spejson - czyli Reanult Espace.
Kilka słów technicznych:
- rocznik 2008
- obecny przebieg: 253539 km
- silnik 2.0 dCi 175KM, 360 NM (taki sam jak u Deejay'a w Lattitude)
- skrzynia automatyczna, 6 biegów
- wersja wyposażenia Privelage
- szyber dach panorama
- mnóóstwo bajerów: radio CD Mp3 ze zmieniarka6 płyt, nawigacja, bluetooth
- beżówa tapicerka+czarna/beżowa alcantara
- bixenon skrętne
- składane lusterka
- sterowanie głosowe
- wieele wiele innych
Fotki:
Tu jeszce w otoczeniu starszego rodzeństwa:
Fotki z momentu zakupu:
Niespodzianka z bagażnika:
Autko od razu przesłzo wstępny serwis:
Filtr kabinowy węglowy oryginał:
Nowy akumulator 82Ah, prąd rozruchu 800A
Olej (5W30) zgodny z zaleceniami Deejay'a z filtrem:
Do zrobienia w ciągu tygodnia:
- sworzeń wahacza prżód
- filtr powietrza
- filtr paliwa
- klimatyzacja do dobicia (chłodzi, ale trochę czynika trzeba uzupełnić)
Pierwsze wrażenia: przestrzeńw środku.... chociaż Spejson jest o 2cm krótszy od Galanta:)
Ilustruje to najlepiej taka fotka:
Po drugie: komfort... to nie pierwszy francuz którym jeżdziłem więc wiedziałem że bedzie cicho i miękkko.. ale nie że przy tych gabarytach, wysokości auata bedzie naprawdę bez szumów.
Co do wrażeńjezdnych: deisel daje radę. Poszukiwałem auta 2.0T z opcjązagzownai... ale niestety w latach 2006-2010 był boom na diesle więc znalezienie benzyniaka z automatem w dobrym wyposażeniu i rozsądnym stanie jest prawiw niemożliwe....
Deejay namówił meni na diesla... za co mu dziękuję. Jak na razie mocy nie brakuje... wiadomo ścigać się tym nie bedę, ale do rozsądnego wyprzedzania, bujania sie leniwie w trasę wydaje mi się że będzie wystarczyło. Jedynie jeszce nie przywyczaiłęm się że w zakrętach buja... jednak mój Galant był baardzo sztywny
deejay - 21-06-2017, 13:34
Witam kolegę w Teamie Renault 😉
Ps. Filtra nie doradzałem
mackbeth - 21-06-2017, 13:35
Jak to powiedziałeś : Cytat: | "Renault to pełnia życia " |
SPIDER-ek - 21-06-2017, 17:05
Witamy wśród dieselowych "kopciuchów"
lobuzek - 21-06-2017, 23:05
Szacun. Kawał fajnego auta i to w dobrej wersji silnikowej. Oby się dobrze sprawował. Ja bardzo miło wspominam Clio III, super autko. A u mnie też zmiany - tydzień temu zaparkował Accord VIII 2,0 a we wtorek Lancer zmienia właściciela i jedzie do Sanoka.
Owczar - 22-06-2017, 16:23
Znajomy ostatnio kupił zadbane 2.0t ale jeśli chodzi o wyposażenie rzeczywiście słabo.
Tutaj masz naprawdę fajną wersję kolega twierdzi, że w Espace ma ciszej niż w poliftowej lagunie 2 z tym silnikiem.
Czy ja tam widzę aparat foto Renault? Do czego to?
Bizi78 - 22-06-2017, 16:45
To pewnie zestaw w razie wypadku .
mackbeth - 23-06-2017, 06:38
Chyba tak:) jednorazowy aparat, kamizelka, długopis, kredka do opon, i świecąca chemiczna pałeczka:) Taki gifcik przy oglądaniu zawartosci bagażnika. Zestaw narzedzi chyba jako pierwszy w życiu tego auta otworzyłem:)
Tutaj uważam że też jest cicho... po przesiadce z galanta co by nie mówic kosmos:)
No i jak to ja... NIe cierpię świerszczy w aucie, wiec kokpit został rozebrany:) Wszytskie stykające się powierzchnie, zatrzaski zostały oklejone taśmą z pianką 1mm i taśmą z meszkiem (fachowo taśma izolacyjna do wiązkowania przewodów z meszkiem). Jeszce kilka świerszczy zostało (np. gdzieś w bagazniku) ale jest lepiej.
Hugo - 23-06-2017, 08:00
No niestety, ale te hektary plastiku zawsze będą trzeszczeć. Niewiele z tym zrobisz.
Poza tym auto piękne. Tylko przydałaby się jakaś 3-litrowa V6 do takiej kasty
mackbeth - 23-06-2017, 08:17
No jest tego trochę:) Ale oprócz daszku reszta kokiptu jest miekka, nie plastikowa:) ale myślę że dam rade wszystko usunąć:) Mam jeszce duuużo taśmy:) Generalnie przy okazji przyjrzałem sięjak auto jest wygłuszone z przodu... i mamy tuatj ok 2cm gruba pianko-gumo-filcowe coś, jest wszędzie poutykane:)
V6 było 3.5 240km z Nissana... ale miało problem z przegrzewajacą się jedną głowicą.. i ogólnie kilka innych:) Jak na tą budę silnik daje radę, a po drugie... takim autem nie chce się szybko jeździć, się podziwia widoki przez dach:)
Owczar - 23-06-2017, 13:37
Cytat: | fachowo taśma izolacyjna do wiązkowania przewodów z meszkiem |
Uwielbiam te taśmę
No a jeśli chodzi o v6 to też tylko pierwsze roczniki tej generacji. Choć ogólnie sam silnik podobno spoko. Myślałem o lagunie coupe z tą jednostką.
deejay - 23-06-2017, 15:34
mackbeth napisał/a: | NIe cierpię świerszczy w aucie, wiec kokpit został rozebrany:) |
Maciek dobry smar stały zaaplikuj na każdą spinkę tapicerki /kokpitu i nie będziesz miał żadnych świerszczy
lobuzek - 23-06-2017, 20:44
https://alnar.pl/kent-plastic-dressing-srodek-do-konserwacji-plastikow-400-ml-p-21826.html
Ja stosuję ten wynalazek i jest naprawdę skuteczny. Daje radę ze świerszczami.
W Accordzie nie ma póki co ani jednego. Mam nadzieję, że tak zostanie.
Hugo - 23-06-2017, 21:23
A to jestem w szoku, że te połacie plastiku są miękkie. Wyglądają na twarde
Olivia - 24-06-2017, 14:16
Dla mnie to dziwne że cokolwiek trzeszczy z deski. Są dwa wyjścia tego rozwiązania ; a właściwie jedno : ktoś tam wcześniej był. Sama mam 307mke od nowości u mnie w domu a sama deska rozdzielcza nigdy nie była ruszana. W tym aucie nic nie trzeszczy z kokpitu.
308mke którą brałam z wypożyczalni z przebiegiem 80 tyś. km było to samo, czyli cisza. No i w końcu firmowy Espace, bardzo podobny jak Twój, tyle tylko z silnikiem benzynowym. Auto przejeździło w firmie 260 tyś. km i nic nie trzeszczało z deski rozdzielczej. Co innego podsufitka. Ale to wpływ tego że deszczówka dostawała się między podsufitkę a dach i klej rozmiękł. Podsufitka trzymała się tych rzepo-zaczepach przy słupkach.
Dużo osób mówi że francuskie auta mają wygodne fotele a mi one nie pasują. Może to wpływ że jeżdżę rzadko ale na długich dystansach, rzędu 1200-1500km w jedną stronę. Nie mniej jednak w Carismie plecki mnie nie bolały tak jak w 307mce.
|
|
|