Carisma - Techniczne - Straciłem pamięć radia, zegar w środku i lampkę pokładową :(
Jakubw666 - 01-07-2017, 18:19 Temat postu: Straciłem pamięć radia, zegar w środku i lampkę pokładową :( Witam
Jestem tu nowy i nie wiem czy był podobny temat, jeżeli już był to z góry przepraszam.
Zatem jestem szczęśliwym posiadaczem Mitsubishi Carisma 1.6, 90km, 1996r. Problemem jest to że po parę miesięcy po zakupie radio straciło pamięć (stałe 12v) zegarek się delikatnie podświetla ale nie wskazuje godziny i lampka oświetlenia w środku przestała działać... Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i przekaźniki ale są ok. Ok 1.5 tygodnia temu wymieniałem plastikowe kostki ze świateł dziennych bo były już w tragicznym stanie, odpiąłem Aku i po po lutowaniu wszystkich kabelków z powrotem włożyłem akumulator ale immobiliser (chyba) przestał działać, nie mogłem odpalić auta bo auto nie reagowało na to że naciskam na pilot. Znalazłem schemat z mojego immobilisera (python V1) i podpiąłem go w tryb awaryjny, kombinowałam, po sprawdzałem praktycznie wszystko, ścieżki immo, bezpieczniki i za Chiny nie mogę dojść do tego co mu doskwiera, jeżeli ktoś miał podobny przypadek proszę o pomoc
Jakub
Hugo - 01-07-2017, 21:40
Sprawdzałeś bezpieczniki w kabinie i pod maską? Wszystko wskazuje na przepalony bezpiecznik 10A w skrzynce bezpieczników pod maską.
Jakubw666 - 02-07-2017, 00:00
Sprawdziłem i wszystko gra
[ Dodano: 02-07-2017, 14:16 ]
wszystkie bezpieczniki są ok a nic nie działa
kaadeel - 02-07-2017, 20:50
miałem podobny problem i również winnemu był bezpiecznik.
radziłbym dokładnie sprawdzić bo albo może jest niepoprawnie zamontowany (być może nie do końca dociśnięty) albo może bezpiecznik mimo tego, że wygląda na ok, a jest wadliwy...
Jakubw666 - 03-07-2017, 19:01
Sprawdziłem miernikiem dosłownie wszystkie bezpieczniki i wszystkie są ok. Myślałem też że może po drodze gdzieś jest przewód przerwany, ale jak by tak było to chyba by się bezpieczniki poprzepalały
Spróbuje jeszcze powymieniać bezpieczniki i zobaczymy co z tego wyjdzie. W najgorszym i najdroższym wypadku po wypłacie oddam auto do elektryka.
apg2312 - 03-07-2017, 19:42
Jakubw666 napisał/a: | może po drodze gdzieś jest przewód przerwany, ale jak by tak było to chyba by się bezpieczniki poprzepalały |
Bezpiecznik chroni przed zwarciem. Sama przerwa w obwodzie nic mu nie zrobi - jak jakiś odbiornik prądu jest wyłączony, to też jest przerwany obwód.
Jakubw666 - 04-07-2017, 22:18
Faktycznie jeden z przewodów był przerwany, polutowałem go do tego stopnia że nawet ruski atom go nie ruszy. Teraz został mi tylko nie działający immobiliser, który nie reaguje na pilota nie wiem co jest grane, jak odbezpieczę go kablem awaryjnym to drzwi normalnie się otwierają. Ktoś ma jakieś pomysły co go boli ? Ja podejrzewam że jak przerwał mi się przewód, to immobiliser pomyślał że ktoś mi ukradł radio, bo nie było stałego 12 v i przez to załączał się alarm, teraz nie wyje ale muszę kabel podpinać do masy żeby odpalić auto.
|
|
|