Chcę kupić Lancera! - Mitsubishi Lancer 1.8 ze Szwecji
vini639 - 03-08-2017, 17:41 Temat postu: Mitsubishi Lancer 1.8 ze Szwecji Panowie co sądzicie nt. tego ogłoszenia?
https://www.otomoto.pl/of...r-ID6z0Q0z.html
Auto dziś ogladalem i na miernik jest ok, przednia szyba wymieniana i niestety - znów do wymiany - widoczne 2 małe pęknięcia. Sporo odprysków na masce i kilka na dachu.
Pod maska IMO ok, ale ze mnie laik. Silnik myty, wygląda jak nowka, to trochę martwi, nic więcej tam nie widzę. Chodzi wszystko ok. Auto nie poobijane.
Sprawdziłem na tej stronce, bo samochód jest ze Szwecji:
https://fu-regnr.transportstyrelsen.se/extweb/UppgifterAnnatFordon/Fordonsuppgifter
Ale mało tam widzę. Ktoś to ogarnia? Cena nie jest za niska jak na taki przebieg? Są tam jakieś ważniejsze informacje?
RalfPi - 03-08-2017, 21:21
Ja bym był bardzo ostrożny.
Wiele pytań - skąd taki poobijany od kamyczków jak przebieg ma 85kkm (nie wiem jakie jest ograniczenie w Szwecji, ale szyby pękają zazwyczaj od kamyczków i dużych prędkości).
Jaki jest stan podwozia - Szwecja chyba nie służy samochodom w zimę.
Ilu już było właścicieli auta?
Dlaczego zdjęcia są tak zrobione, żeby nic nie pokazać?
Czemu silnik wypucowany?
Dlaczego auto po sprowadzeniu jest w normalnej cenie?
Dlaczego taki lakoniczny opis?
Pomijam pozostałe pytania na które będzie ciężko uzyskać odpowiedź.
vini639 - 03-08-2017, 23:11
Właśnie nie widziałem go od spodu, i tutaj może być wytłumaczenie dlaczego jest tani, nie wiem jednak czy jest w ogóle sens go sprawdzać.
Przebieg chyba jednak oryginalny, bo w Szwedzi podobno raczej nie cofają + da się to sprawdzić tutaj:
https://fu-regnr.transportstyrelsen.se/extweb/
wpisując numer rejestracyjny - LGT658
I faktycznie widzę tam 79 tyś. km wpisane w styczniu tego roku podczas przeglądu. Mówisz, że odpryski i pekniecia nie są normalne przy takim przebiegu? Wiele słyszałem o Lancerze i jakości lakieru a także słabej przedniej szybie, a takze wczesniejsze Lancery, które ogladalem w Niemiec rowniez mialy odpryski na masce, bylo tego nawet wiecej.
Miernikiem lakieru całe auto 50-100. Stówy chyba nigdzie nie przekroczyło.
Dzieki za opinie, chyba go odpuszcze.
Dooomino - 04-08-2017, 22:56
50 mikronów Ci pokazało ? Sprawdź czy na jednym elemencie jest podobny wynik w kilku miejscach jeśli na jednym brzegu masz 50 a na drugim 100 to daje nam do myślenia, sąsiadujące elementy również powinny mieć podobne wartosci. Mój Lancer był kiedyś malowany w ASO i miernik pokazuje wszędzie idealne, dopiero po rozrzuconym "ziarnie" idzie zobaczyć że drzwi się różnią
vini639 - 05-08-2017, 00:37
No właśnie powiem ci, że tak właśnie mierzyłem. Z obu stron podobne wartości. Generalnie kręciło się wokół 70-80 mikronów. Słupki, maska, dach, wszystko podobnie i te same wartości. Także na miernik ok, choć nie jestem ekspertem.
Jeszcze się zastanawiam. Na przeglądzie w ASO też chyba to mierzą? Choć w sumie z tej strony chyba jest okej. Auto generalnie wygląda na zadbane. Bardziej się boje ze mechanicznie coś może być słabo, chociaż z drugiej strony to Mitsubishi No i też raczej wyszłoby w ASO, no nie?
Bizi78 - 05-08-2017, 07:21
Co do rozbieżności w grubości powłoki to może jakiś amator przeszarżował z polerką .
Dooomino - 05-08-2017, 10:28
Dla pewności możesz wziąć jakiegoś lakiernika do tego, oni mają miernik w oczach
Ogólnie autko ładne się zdaje ale dla mnie minus za brak nawigacji :d
Klark - 05-08-2017, 10:57
Vini z tym sprawdzaniem w ASO to różnie bywa oglądając program "Turbo Kamera". Na wstępie żądaj na piśmie tego, czego oczekujesz od ASO, aby sprawdzili . Ja ostatnie auto jakie kupowałem dla narzeczonej przed zakupem zajechało do zaprzyjaźnionego warsztatu, stacji kontroli pojazdów i do lakiernika. Wydając na auto już ponad 10k warto dopłacić na sprawdzenie i nie żałować później feralnego zakupu.
RalfPi - 05-08-2017, 11:23
Ale tu nie chodzi wogóle o to czy mechanicznie czy nie mechanicznie, tylko jaka była jego historia - może był kradziony? Może miał 3 właścicieli vini639 napisał/a: | Mówisz, że odpryski i pekniecia nie są normalne przy takim przebiegu? Wiele słyszałem o Lancerze i jakości lakieru a także słabej przedniej szybie, a takze wczesniejsze Lancery, które ogladalem w Niemiec rowniez mialy odpryski na masce, bylo tego nawet wiecej.
|
No w Niemczech to norma - jak chłopaki lecą 180-250km/h, to jak Ci taki kamyczek spod koła strzeli, to kasuje i lakier i szybę. W Szwecji ograniczenie wynosi 120km/h.
Ja podtrzymuje swoją opinię - Szwedzi może nie cofają, ale czy kupujesz auto od Szweda?
Ilu było w Szwecji właścicieli i skąd samochód oryginalnie pochodzi?
I jeszcze jedna ciekawostka - podstawowy Space Star, kosztuje w Szwecji, w przeliczeniu na zł, około 52kzł. Ile kosztował nowy Lancer? Co się działo z samochodem lub sprzedawcą, że po 6 latach kosztuje tyle co inny Lancer w Polsce? Gdzie zarobek sprzedającego?
vini639 - 05-08-2017, 13:50
Kradziony raczej nie był - zresztą to jest chyba do sprawdzenia i tak też bym zrobił.
Ilu miał właścicieli, historia itd. Fakt, to jest problem, ale do końca nigdy tego nie wiadomo sprowadzając samochód z Niemiec, Francji itd. Nie wiem jak to wygląda w Szwecji, handlarz twierdzi że był 1 właściciel i że w Szwecji inaczej to wyglada niż w innych Państwach i nie można się sugerować ta szwedzka strona (gdzie można sprawdzić nr rej, tam jest podane że było ich 5). Z drugiej strony, czy ma to znaczenie jeśli samochód jest ok?). Wiadomo, najlepiej od 1. Czy jest od Szweda czy od Turka z komisu raczej się nie dowiem...
Ceny aut w Szwecji, chyba droższe niż w Polsce i to właśnie rodzi wątpliwości i że z autem coś nie tak. Tym bardziej że licznik ma jedynie 84k. Z drugiej strony są takie egzemplarze na blocket.se po 30k... Choć nie ma ich dużo i nie wiadomo też jak te auta wyglądają. To na żywo wygląda bardzo dobrze i w środku i na zewnątrz (tylko te odpryski na masce, jedna mała wgniotka z boku i lekko pęknięty tylny zderzak). No i przednia szyba do wymiany albo do klejenia.
W ASO będę chciał sprawdzenia wszystkiego oprócz historii auta, bo to niemożliwe + żeby to było przedstawione na papierze.
zbychu74 - 06-08-2017, 11:42
Do aso w ogóle bym nie jechał lepiej do dobrego warsztatu. W aso jedyne co dobrze robią to kasują.
waspus - 18-09-2017, 22:19
Soli w Szwecji nie używają jak z Polsce toteż podwozia ich pojazdów są lepiej zachowane niż u nas - oglądałem polskie roczniki 2008,2009,2010 i wszystkie miały pokorodowane bardziej lub mniej pasy tylne i tylną część belek nośnych podwozia. Ale tragedii w żadnym nie było - do konserwacji i będą śmigać latami.
Na tej szwedzkiej stronie, "Antal brukare 5" nie oznacza ilości właścicieli tylko użytkowników - czyli ile osób mieści się w pojeździe :] bo to pojazd pięcioosobowy.
Odpryski na szybie można skleić jak są niewielkie - nie trzeba od razu całej szyby wymieniać, dopiero jak pójdzie zastrzał po długości.
A lakier na Lacerze wiadomo, miętki i cienki, więc byle kamyszek i pojawia się ubytek.
Na plus dla lancera jest to, że ze wszystkich lancerów które oglądałem (a widziałem ich ponad 10), żaden nie miał śladu korozji na karoserii albo choćby na nadkolach.
Pierwsze co jak do oględzin Lancera przychodzi to na glebę z latarką i spojrzeć pod spód za tylnymi kołami, bo przody to są raczej nie ruszane.
robertdg - 19-09-2017, 07:23
waspus napisał/a: | "Antal brukare 5" nie oznacza ilości właścicieli tylko użytkowników | Bzdura, Antal brukare - liczba włascicieli, Antal passagerare - liczba miejsc dla pasażerów, Proszę nie wprowadzać błednych informacji
vini639 - 26-09-2017, 13:08
Gdyby ktoś był zainteresowany tym Lancerem to zebrałem trochę informacji na jego temat, mogę napisać.
RalfPi - 26-09-2017, 16:09
A czemu nie kupiłeś?
|
|
|