m4rud3r - 21-08-2017, 20:29 Temat postu: 2.0 DiD i normy emisji spalin Cześć Wszystkim. Zdarzyło się komuś może, aby podczas analizy spalin stwierdzono że auto nie spełnia normy emisji ? Czy może jest / była jakaś akcja wgrywania softu w naszych Mitsu dzięki któremu silnik pracuje jakoś inaczej i się łapie pod normę ? kajos - 22-08-2017, 14:40 to nie te silniki silniki z afery nie spelnialy E5 te ktore sa w miskach maja norme E4 m4rud3r - 22-08-2017, 15:59 Wczoraj byłem na przeglądzie i wyszło na to , że mój misiek nie spełnia normy. Limit był 3 a misiek miał 4,7 i tak się zastanawiam czym to może być spowodowane. milo - 22-08-2017, 18:35 Jaki miałeś pomiar ? m4rud3r - 22-08-2017, 19:20 Włożył sonde w wydech na rozgrzanym silniku , i depnął w gaz 
kajos - 22-08-2017, 20:07
np zapchanym filtrm powietrza wysoka temp powietrza dochodzacego walniety przeplywomierz m4rud3r - 22-08-2017, 22:33 Z tego co mówił diagnosta, to nie był pierwszy O2 który był z tym silnikiem i był taki cyrk z tym spełnieniem normy .... Ale póki co trzeba jeździć dalej. Muszę sprawdzić wszystko dla własnej ciekawości. kajos - 23-08-2017, 00:38
ale co masz na mysli limit ? czego ten limit dotyczyl ? dziwne ze o autach VAG nie mowil 
m4rud3r - 23-08-2017, 06:21 Mówił właśnie o sławnych VAGach. Bo rozmowa zaczęła się od tego że siedzi motor 2.0 od VW. Norma emisji CO i afera z nią związana (dla niewtajemniczonych o ile tacy są: DIESELGATE https://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_Volkswagena ). I od słowa do słowa padło: "to sprawdźmy z ciekawości ile będzie". I wyszło jak napisałem wyżej. Z jego słów (jako pocieszenie) wynikło, że i tak nie byłem rekordzistą, bo jakimś autem z grupy VAG ktoś miał prawie 6. Misiek niby rocznik 2008 czyli silnik PRZED aferą, chyba że VW już wcześniej coś majstrował
mkm - 23-08-2017, 06:32 m4rud3r, przegoń go na trasie i zrób ponowną emisję. Jak nie spadnie to katalizator mówi dość. (patrząc jeszcze na Twój rejon - możesz spróbować zmienić stację paliw )
Tak na marginesie to prawidłowy pomiar to nie:
Sam pomiar, żeby był miarodajny jest bardziej skomplikowany. m4rud3r - 23-08-2017, 15:33 No samochód ma na blacie już prawie 300 tyś , więc możliwe że kat się poddaje
kajos - 23-08-2017, 22:49 a co jak ja wycelem to ustrojostwio parszywe 
moj ma nalatane niecale 180kkm 
mkm - 23-08-2017, 23:33
Ja bym się tym akurat nie chwalił. To mnie właśnie wkurza - wszędzie się pisze od lat o szkodliwości diesli, ale u nas pierwsze co to katalizator out, dpf out i naklejka na zderzak "diesel musi dymić"... i jeszcze się chwali na otwartym forum... masakra... druciarstwo, nie wiem jak to nazwać. Na pewno sakramencki egoizm. Szykuj się, że niedługo będziesz potrzebował tego "ustrojstwa parszywego" - od października spore zmiany przy przeglądach rejestracyjnych. milo - 24-08-2017, 07:35
Przez takich pacanów daje do myslenia wiadomo komu.... potem płaczą że przeglądu nie przejdzie kajos - 24-08-2017, 09:27
a ty myslisz ze jak jego wycielem to nie zostawilem sobie 
a co do szkodliwosci to popatrzcie co sie dzieje na innych kontynentach wezmy afryke,paliwo tam tansze od wody,auto jak pali jeszcze raz tyle ile powinno to nikt sie nie martwi,a o filtrach czy jakis normach juz nie wspomne i jak tam dymi to jest OK a jak u nas to jest bee a zreszta co do dymienia 2.0 DID czy bedzie mial filtr czy nie to i tak bedzie dymil !!! filtr tylko sadze ma zatrzymywac a nie dym !!! |
||||||||||||||||||||||
