Anonymous - 21-03-2007, 21:05 Temat postu: GALANT TAXI Co sądzicie o galancie jako taryfa? Czy może ktoś już tak jeździ? Czy to autko się nadaje i wogóle czy go nie szkoda? Proszę o opinię swees - 21-03-2007, 21:10 w Bielsku jeździ E3 jako taryfa, zagazowany, już parę ładnych lat. ale jako że sam się bujam miśkami to nie odczułem potrzeby korzystania z taxi 
pozdr Chooper - 21-03-2007, 21:12 w łodzi jeździ co najmniej kilka galantów EA na taryfie, ponadto widziałem też 3 różne galanty te z modelu 92-96, oraz kilka carism. Widać się nadają
Anonymous - 21-03-2007, 21:29 w warszawie poki co widzialem chyba tylko raz EA na taxi, pan kierowca wygladal na zadowolonego
Rafal_Szczecin - 21-03-2007, 21:35
w szczecinie rowniez jezdzi jedno E3 jako taryfa, innych miskow jako taxowek nie widzialem Cezar - 22-03-2007, 00:51 W Olsztynie tez jezdzi E3 i 2 Cari: przed (znajomego) i po lifcie. Przynajmniej tyle ich naliczylem jak narazie
Przynajmnej taka taxi jest inna niz wszystkie 
xcracing - 22-03-2007, 18:48 We Wrocławiu widziałem E3 w sedanie na taksówce Anonymous - 23-03-2007, 00:20 Lada dzien zobaczycie w Warszawie bialego E33A z ciemnymi szybami na "przewozie osob" 
Anonymous - 23-03-2007, 13:51 Mój ojciec przez 3,5 roku jeździł Galantem E32 na taxi( przejechał 160 tys.), a teraz jeździ Galantem E55. W Płocku E32 był na taxi jeden, E55 są dwa. E32 teraz ujeżdzam ja i jedyną pozostałością po taxi jest lekko wygięte oparcie fotela od przyjmowania kasy.
Anonymous - 24-03-2007, 17:24 PO Poznaniu jeździ E52-jeszcze na czarnych tablicach,wiec raczej długo:-) macia - 24-03-2007, 17:29 W Lublinie jeździ co najmniej jeden diesel E55A, rekina nie widziałem. Jest też na pewno e33 hatchback, bo zawsze jak mamy spocik, to stoi na słupie
maniekk1 - 10-02-2013, 13:13 odgrzeje starego kotleta bo sam sie zastanawiam jak sprawowalby sie moj 2000` nardi torino 2.5 v6 kombiak na taxi w UK .ciekawy jestem czy daloby sie zarobic jezdzic na benzynie jako taxi...chodzi mi tylko aby dorobic pare groszy do stalej - niewielkiej pensji - a nie skoncentrowac sie tylko na jezdzie na taxi...w lato jestem w stanie osiagnac 9,5 - 10/100km w miescie ,trasa 7,5 - 8/100km,wiem,ze to nie jest super ekonomika w porownaniu do diesli,ale odchodza tu koszty padnietych kol dwumasowych,wtryskow,turbo i innych wspomagaczy dieslowskich ....co wy o tym sadzicie - czy to tylko glupia fantazja bo nkt takimi nie jezdzi czy mialoby to jakis sens.. ? pozdrawiam
|
||||||||
