To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Galanta! - [E3x 88-92] Prośba o opinie

Bzyk_R1 - 17-12-2017, 21:15
Temat postu: [E3x 88-92] Prośba o opinie
Koledzy jestem zupełnie zielony w tej kwestii, powiedzcie co sądzicie o tym ogłoszeniu:

https://www.otomoto.pl/of...m-ID6yOAQW.html

Krzyzak - 17-12-2017, 21:43

Auto stoi do sprzedaży już chyba z rok - za tę cenę nie pójdzie. Co prawda wygląda dobrze, ale naprawdę widać tam spore oszczędności w sensie wyprucie radia, kompletny brak paliwa (a ta odrobinka w baku pewnie i tak stara) czy jakieś zimówki firmy krzak...
Albo te paskudne gumowe wykładziny...
Wg mnie cena przesadzona. Jak myślałem o sprzedaży swojego rok temu to celowałem w okolice 8-8.5 tys. ale u mnie kompletnie nowe jest całe zawieszenie, koła, pół osprzętu silnika zregenerowane, hamulce dwutłoczkowe czy całe wnętrze było wyjęte, cała wykładzina, umyte, wytrzepane, ZERO rdzy i takie tam...
Za 1 amortyzator KYB płaciłem 550 zł...
Ta wersja ma fajny przedni zderzak i elektrykę szyb, ale nie widzę powodu by tak dużo płacić a na dodatek to sedan, więc sylwetka dużo gorsza niż hatchback.

Bzyk_R1 - 18-12-2017, 16:32

Rozglądam się powoli za klasykiem dla siebie, chciałem zawsze coś z konikiem na grillu ale nie te progi budżetowe. Myślisz że to dobry kandydat? a jeśli tak to czy to już ten czas by takiego szukać?

Chce coś spokojnego w benzynie, trwałego i takiego co nie zgnije pod kocykiem (bo w sumie tam spędzi większość czasu)

se7en - 18-12-2017, 17:58

Bzyku, przeciez mialem takiego rodzynka bordowego, wisiał troche na olx...... za 4 tys :|
niestety sprzedalem go calkiem miesiac temu :|


co do tego, z przodu zmieniał zderzak na polift, nie zgadza sie z rocznikiem ani z grillem ani z tylnym zderzakiem, tak dla potomnych :mrgreen:
(z tego co wiem były albo blaszane zderzaki przód -tył, albo plastik przód - tył)


po drugie to jest biedne 1.8 , jak już to szukać 2.0
tu masz identyczny jak mój kiedy swojego kupowałem:

https://www.otomoto.pl/of...p-ID6znrpU.html

na Twoim miejscu pakowałbym sie i jechał po niego 8)
za sporo lepsza kase, reszte włozysz w 'błysk' i 'blichtr' :finga:
po za kierunkami (ten zielonooliwkowy) wyglada na oryginał :D


Krzyzak napisał/a:

Wg mnie cena przesadzona. Jak myślałem o sprzedaży swojego rok temu to celowałem w okolice 8-8.5 tys. ale u mnie kompletnie nowe jest całe zawieszenie, koła, pół osprzętu silnika zregenerowane, hamulce dwutłoczkowe czy całe wnętrze było wyjęte, cała wykładzina, umyte, wytrzepane, ZERO rdzy i takie tam...


ciekawe ile ja mogę wołać za mojego, jak przeszedł remont wszystkiego czego sie dało, nowe auto, klima, grzanie pupki... :mrgreen:

Bzyk_R1 - 18-12-2017, 18:11

Chce sedana! Inny nie wchodzi w rachubę ;-)
se7en - 18-12-2017, 18:15

Bzyk_R1 napisał/a:
Chce sedana! Inny nie wchodzi w rachubę ;-)


to siedź panie i czekaj aż sie trafi odpowiedni, ten wg mnie to za drogi, za bardzo podejrzany i od handlarzyny :)

ps. Sedesy sorry sedany są brzydkie :twisted: :twisted: :twisted:

5eba - 18-12-2017, 18:20

Krzyzak napisał/a:
Auto stoi do sprzedaży już chyba z rok - za tę cenę nie pójdzie. Co prawda wygląda dobrze, ale naprawdę widać tam spore oszczędności w sensie wyprucie radia, kompletny brak paliwa (a ta odrobinka w baku pewnie i tak stara) czy jakieś zimówki firmy krzak...
Albo te paskudne gumowe wykładziny...
Wg mnie cena przesadzona. Jak myślałem o sprzedaży swojego rok temu to celowałem w okolice 8-8.5 tys. ale u mnie kompletnie nowe jest całe zawieszenie, koła, pół osprzętu silnika zregenerowane, hamulce dwutłoczkowe czy całe wnętrze było wyjęte, cała wykładzina, umyte, wytrzepane, ZERO rdzy i takie tam...
Za 1 amortyzator KYB płaciłem 550 zł...
Ta wersja ma fajny przedni zderzak i elektrykę szyb, ale nie widzę powodu by tak dużo płacić a na dodatek to sedan, więc sylwetka dużo gorsza niż hatchback.



Czyli miałeś (masz) stary wytłuczony wóz w który musiałeś włożyć dużo pieniędzy by był sprawny, a tu można gdybać (bo nikt go nie widział na żywo) ,że płacisz dużo ale za auto w oryginale z małym przebiegiem gdzie jego oryginalny amortyzator ma większą wartość niż 4 nowe ... bo są oryginalne ... podobnie jak gumy w bagażniku jeśli mają logo mitsu.


se7en napisał/a:



po drugie to jest biedne 1.8 , jak już to szukać 2.0
tu masz identyczny jak mój kiedy swojego kupowałem:

https://www.otomoto.pl/of...p-ID6znrpU.html

na Twoim miejscu pakowałbym sie i jechał po niego 8)
za sporo lepsza kase, reszte włozysz w 'błysk' i 'blichtr' :finga:
po za kierunkami (ten zielonooliwkowy) wyglada na oryginał :D


Kuźwa, co wy porównujecie do czego ?? Stary rupieć tłuczony 20lat po naszych dziurach do czegoś co od nowości w niedziele do kościoła jechało ... :rolleyes:

Bzyk_R1 - 18-12-2017, 18:25

I oto mi chodziło! Chciałbym takiego póki jest po pieniążkach, a ten skoro nie wart zachodu to nie patrzę już.

Ja uważam inaczej, kwestia gustu. Chociaż Twój ładny przez te felgi i zmiany na klapie. Przedliftowe lampy kłują mnie w oczy

jacek11 - 18-12-2017, 18:47

se7en napisał/a:
ps. Sedesy sorry sedany są brzydkie

No chyba żartujesz :shock:

Auto może i ładnie wypolerowane,i posprzątane,ale po za tym trzeba by go porządnie przepatrzeć. To że od handlarza,to nie jest wyznacznik,a w tym wypadku może i lepiej,bo skoro tyle czasu nie może sprzedać,to jest szansa na spore obniżenie ceny.
Bzyk_R1, jeśli poważnie się zastanawiasz nad nim,to poproś sprzedawcę o więcej zdjęć,najlepiej podwozia. Jeśli tam jest ok. to możesz go kontrolnie obejrzeć.

apg2312 - 18-12-2017, 18:54

5eba napisał/a:
auto w oryginale z małym przebiegiem

Kod:
 Przebieg
63 000 km

Ciekawe, jaka cyferka była z przodu :P
A serio, to chyba bałbym się kupić takie auto. Wszystkie ori części, bo co trzeba było robić przy (przyjmijmy prawdziwych, chociaż w to nie wierzę) 60 tysiącach ? Heh, nie zdziwiłbym sie, gdyby był tam ori rozrząd.
Czyli praktycznie wszystko co się da do wymiany. Nie ze względu na zużycie, ale na zniszczenie i na wiek.

Bzyk_R1 - 18-12-2017, 20:30

Zdecydowanie sedan bardziej mi się podoba. Nie mam żadnego parcia na taki samochód ale każdy facet chyba chciałby mieć coś takiego na specjalne okazje. Ten który linkowałem mi się podoba z wyglądu, cena jest mega wiadomo ale ma to coś w sobie i chciałem dopytać.
Już widzę jak pomykam nim z otwartym szyberdachem i na pięknej feldze. Wiadomo że w takim starym samochodzie będzie sporo rzeczy do zrobienia tylko chciałem zapytać jak to sie wszystko trzyma i czy to dobra "inwestycja"

Krzyzak - 19-12-2017, 11:44

5eba napisał/a:
Czyli miałeś (masz) stary wytłuczony wóz w który musiałeś włożyć dużo pieniędzy by był sprawny
nie, nie musiałem - chciałem; ten z ogłoszenia jest pewnie w takim stanie w jakim był mój bo kupiłem go jeszcze w poprzednim tysiącleciu i na pewno szykuje się dokładnie ta sama wymiana z tym, że u siebie zmieniałem dobre na nowe a tam to nie wiadomo
se7en - 19-12-2017, 19:37

5eba napisał/a:


Czyli miałeś (masz) stary wytłuczony wóz w który musiałeś włożyć dużo pieniędzy by był sprawny, a tu można gdybać (bo nikt go nie widział na żywo) ,że płacisz dużo ale za auto w oryginale z małym przebiegiem gdzie jego oryginalny amortyzator ma większą wartość niż 4 nowe ... bo są oryginalne ... podobnie jak gumy w bagażniku jeśli mają logo mitsu.


tez nie musialem ale chcialem. nic mi po 'oryginalnych' amortyzatorach ktore z racji wieku nie beda już sprawne, a nic mi po aucie ktore bedzie sobie tylko stało :lol:

dla mnie wiekszy wrak to auto ktore stoi a nie jezdzi. jedyny plus tego czarnego to silnik jesli ma prawdziwy przebieg, to goły słupek bym brał ;)

5eba napisał/a:

Kuźwa, co wy porównujecie do czego ?? Stary rupieć tłuczony 20lat po naszych dziurach do czegoś co od nowości w niedziele do kościoła jechało ...


tak jak wyzej pisalem, wole tego starego rupcia - jesli jest bezwypadkowy to brać, za 8 tys to ja zrobie go jak nowe auto, o wiele lepsze niż ten czarny sedan :)

Hugo - 19-12-2017, 21:17

se7en napisał/a:
dla mnie wiekszy wrak to auto ktore stoi a nie jezdzi.
Dokładnie!
5eba - 19-12-2017, 21:58

Kto powiedział, że to auto stało - 60 ileś przebiegu - mój dziadek przez 30 lat podobny przebieg by zrobił (robi) i rozrząd wymienia przez wiek jak i oleje, ale zawieszenia nie tyka bo po co jak luzów nie ma i jeździ systematycznie autem, nie ma wycieków, hamulce nie zastane - wydech zmienia częściej jak cokolwiek i tylko tyle. Wymyślacie sobie ideologie do tego co robicie i tyle. A woleć tego zajechanego parcha od tego drugiego - brak mi słów ... Ktoś kto kupuje hobbistycznie takie auto to czy wyda 8 czy 15 czy 2 tyś ma to gdzieś - ma być dobre auto i tyle. Karoseria auta jeżdżącego u nas przez 5 lat jest bardziej wyjechana niż 30 lat eksploatacji po ich drogach, sztywność takiego auta i prowadzenie jest diametralnie inne i mimo ,że dacie nowe amory to ten na 30letnich będzie się lepiej prowadził, bo ma sztywną karoserię.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group