[XX-92]Colt C50 i starsze - [C52A 4G15]O głowicach 4G15 - kilka pytań
josie - 08-05-2005, 21:58 Temat postu: [C52A 4G15]O głowicach 4G15 - kilka pytań Mam kilka pytań dotyczących głowicy w silniku 4g15 i trudności prac z nią związanych. Misiowi zasmakował olej, a ciśnienie jeszcze trzyma (około 11 na wszystkich garnkach). Narazie spalił około 0,4-0,5l na 2000km. Co prawda ciekły uszczelniacze przy rozrządzie ale nieznacznie (już zmienione).
Moje pytania do znawców:)
1. Czy bardzo trudna jest wymiana uszczelniaczy bez ściągania głowicy?
Nie posiadam special tool'a podpierającego zawory, mogę jedynie wykombinować sprężone powietrze do podtrzymywania. Jak z podpieraniem zaworu tłokiem, bo przewijał się już dużo razy ten temat ale nic nie wynikło. Możliwe to jest?
2. Jeśli zdecydowałbym się na zdjęcie głowicy - czy przy okazji pobawić się w polerowanie kanałów dolotowych i wylotowych i małe korekcje?
3. Po zdjęciu głowicy rozumiem uszczelka na śmietnik i konieczne planowanie - czym się robi planowanie? Czy to się zleca czy można wykonać samemu?
4. Czy da coś polerowanie kolektora ssącego i wydechowego bez zdjejmowania i polerowania kanałów w głowicy?
5. Czy warto zainteresować się zmianą głowicy z 8V na 12V? Rozumiem że trzebaby kupić z zaworami prowadnicami itp? Czy taka "kompletna" używana głowica może być założona zamiast 8V? Jak myślicie jaki koszt?
6. Jakie special toole będą przydatne przy wymianie uszczelniaczy z/bez ściągania głowy?
Oprócz special tooli warsztat mam jako tako wyposażony. Mam też po znajomości dostęp do tokarki, frezarki itp także wykonanie jakiegoś narzędzia dodatkowego nie byłoby wielkim kłopotem. Pojęcie jako takie o mechanice mam, ale jeśli chodzi o rozkręcanie silnika to jest ono nikłe.
Jak pisał Romel oprócz narzędzi trzeba mieć do grzebania jeszcze wiedzę i odwagę. Mam nadzieję że te dwie rzeczy w jakimś stopniu uzyskam
ROMEL - 09-05-2005, 07:19
Ad.1. Nie jest trudna... proponuje sposób na sprężone powietrze (za świece wkręcamy krócieć z sprężonym powietrzem)... Uszczelniacze trzeba założyć przez koszulki aby nie uszkodzić... Acha musimy pamiętać o jednym - same uszczelniacze nieraz nic może nie dać, a to za sprawą zużytych prowadnic zaworowych....
Ad.2. Polerowanie głowicy i co również jest bardzo ważne polerowanie zawrów - Bardzo polecam - samo polerowanie bez poszerzanie kanałów i samych gniazd zaworowych poprawi nam charakterystyke pracy, płynność oraz istnieje możliwość spadku palania paliwa. Przy samym plerawaniu nie jesteśmy w stanie nic popsuć , ale tak czy inaczej przy tych zabawach uważaj na przylgnie zaworową....
AD.3. Planowanie głowicy.... sam tego nie zrobisz, no chyba że masz tzw. młyn, lub też frezarkę z dużą głowicą skrawającą i dodatkowo jesteś pewien że trzyma to wymiar oraz płaszczyzne... Najlepiej oddać głowice do zakładu gdzie sie tym zajmują, zazwyczaj mają pojecie co i jak i zrobią jak trzeba...
AD.4.Średnio na jeża... osobiście uważam że głowa z zaworami jest ważniejsza i powinna iść w parze z kolektorami, same kolektory mooożże coś dadzą... coś na pewno...
AD.5.Koszt... około 1000PLN, z tego co sie oriętuje da sie przeszczepić te głowice bez żadnych poważniejszych schodów.... Jakby co to dobrzes prawdź co za głowice kupujesz...żeby jeszcze żyła...
AD.6. hmmm...
- nabijak do uszczelniaczy
- ściskacz do sprężyn
- duzioooo szmatek co by wszystkie otworki w głowice pozatykać, bo jak bedziesz zbijał zabazpieczenia to nieraz lubią polatać..
- kruciec z spręzonego powietrza (na upartego można go zrobić ze starej świecy)
- hmm... doobry mocny magnes, może sie przydać
- nie wiem.... ja różnych dziwnych rzeczy uzywam żeby sobie ułatwić ale.....nie bede zasmiecał forum
Pozdro
Anonymous - 11-05-2005, 23:58
mnie też to czeka josie, może wiec coś razem wykombinować, ja będe chyba podpierał zawory o tłok, tak robił kolega w innym aucie, największy problem to sciagacz do sprężyn, a jak nic z tego nie wyjdzie to oddaje auto zaufanemu mechanikowi
ROMEL - 12-05-2005, 08:48
Z podpieraniem zaworów trzeba uważać przy zbijaniu sprężyć, aby zawór nie udeżył w tłok, trzeba to poprostu zrobić delikatnie sciskaczem do sprężyn...
Pozdro
Anonymous - 09-05-2006, 19:39
ja tez zastanawiam sie na d zamianą głowicy z 8v na 12v czy to tak poprostu mozna se wymienic i coś jeszcze ??
KRIS
Anonymous - 24-05-2006, 22:36
co do wymiany uszczelniaczy w 4g15 mam to za sobą, robota łatwa i przyjemna pod warunkiem że mamy specjalny ściągacz, króciec no i spręzarke, w silniku 12v zajęło mi to z 3 godzinki, sposób Romela jest cool-w faq Bartek prezentuje dokładnie całą tą operację, jakby co polecam się do pomocy przy wymianie. gumki nabijałem zwykłą nasadką do klucza(grzechotki-chyba 12mm) po wymianie autko nie pali ani grama oleju, a zarło go ok 1l na 3 tys km
Krzyzak - 25-05-2006, 07:48
dla niezdecydowanych dodam, że uszczelniacze dla Misiu-bisi były oryginałami Hyundai i kosztowały 3 zł/sztuka - to chyba żaden majątek?
josie - 25-05-2006, 08:22
No to po sesji Was poproszę (misiu-bisi i Krzyżak) i może zmienimy u mnie?
Krzyzak - 25-05-2006, 10:14
Trzeba jeszcze poprosić Japaneze (wysyłał uszczelniacze) oraz Bartka (pożyczał special tools for fools ) i jeszcze kogoś ze sprężarką (do podtrzymania zaworów) - najlepiej z wyprzedzeniem, bo zebranie wszystkiego do kupy trochę trwa.
Anonymous - 25-05-2006, 19:00
jeżeli o mnie chodzi-bardzo chętnie, ale tak jak mówi Krzyżak muszą być te zabawki do wymiany i kompresor-no i oczywiście musimy sie wcześniej umówić
josie - 25-05-2006, 20:53
Kompresor nie problem - jeśli to co się wkręca zamiast świecy ma końcówkę na szybkozłączkę.
Najpierw kupię uszczelniacze i pomyślę nad dogodnym terminem
Krzyzak - 26-05-2006, 08:19
To musisz Bartkowi jakoś toolsy wyrwać - u nad było tak, że DominoS przewiózł je z W-wy do Łodzi a potem Piwkotom z Łodzi do Gdańska (z powrotem podobnie). Obaj z reguły kursują w tej trasie 2x w tygodniu, więc nawet nieźle to wychodzi.
Oczywiście kompresor w miejsce świecy dmucha (złączka jest w toolsach).
|
|
|