Nasze nieMiśki ;-) - Corolle dwie.
joujoujou - 31-01-2018, 00:48 Temat postu: Corolle dwie. Wrodzone lenistwo powstrzymywało mnie z założeniem tego wątku, w końcu jednak się zdecydowałem, z chwilą najnowszego zakupu, raptem dwa dni temu.
Zacznijmy od prezentacji:
Czerwona, poliftowa E11 (prod. marzec '00) kupiona w 2007 roku z przebiegiem jakieś 70 tysięcy mil, najbardziej podstawowa wersja z możliwych - 1.4 benzyna, na stalówkach, bez klimy, elektryczne szyby przód - mnóstwo grzebania i mniej lub bardziej gustownych modyfikacji:
- przepustnica + dolot z 1.8
- wkładka K&N
- 3 komplety felg aluminiowych
- tylny spoiler z USDM E11
- oświetlenie LED w kabinie i bagażniku
- skórzana gałka TRD + skórzany mieszek + skórzana wajcha ręcznego
- nakładki pedałów z T-Sporta
- skórzana kierownica z Celiki
- europejskie zegary + przedni grill + przedni spoiler z G6
- nakładki progów + tylny stabilizator z G6R
- przednia rozpórka kielichów z E9 GTI
- poli w zawieszeniu
- nacinane + nawiercane tarcze hamulcowe
- przeciwmgielne przód
- fotochromatyczne lusterko wsteczne
- dodatkowa lampka w kabinie (pomiędzy słonecznikami) z jakiegoś francuza
- czerwone pasy bezpieczeństwa TRW
- przeróbka tylnych lamp na JDM style
- troszkę pogrzebane CA (niedużo - radyjko z USB i trochę lepsze głośniki)
- plastikowy zbiornik paliwa.
Z pewnością coś pominąłem. Oprócz tego zajeździłem 5 skrzyń biegów (okryte niesławą toyotowe łożyska starego typu, ostatnia skrzynia miała wymienione łożyska w Polsce, śmiga do dziś), silnik przeszedł remont w ubiegłym roku (pierścienie + zawory + planowanie głowicy), od tego momentu nie ubywa ani kropelki oleju pomiędzy wymianami (wcześniej palił litr na 1000 km).
Zrobiłem nią jakieś 300 tys. km BARDZO mocno cisnąc gaz i hamulec, niestety podłoga w okolicach podpór tylnych drążków reakcyjnych (czy jak tam zwał) już mocno próchnieje, więc najwyższy czas na zmianę.
Niebieska poliftowa Corolla E12 (prod. listopad '06, rejestrowana jako '07), aktualny przebieg 86 tys mil, 1.6 benzyna w najwyższej UK'owej specyfikacji SR: felgi takie same jak w T-Sporcie (z zapasem włącznie), ospojlerowanie przód + tył + lotka TTE, full elektryka szyb, klimatronik, fabrycznie przyciemniane szyby.
Jak na razie jestem w trakcie przeszczepiania nakładek pedałów i CA. A później się zobaczy.
Hugo - 31-01-2018, 08:12
Gratki. Więcej fotek!
joujoujou - 31-01-2018, 23:34
Dziękuję. Hugo napisał/a: | Więcej fotek! | Z przyjemnością. Tylko której? Starszej, nowszej, czy obu?
Hugo - 01-02-2018, 08:49
No obu
joujoujou - 03-02-2018, 00:26
Wypruwam z czerwonej co tam przez lata pomodziłem, bo najprawdopodobniej pod koniec przyszłego tygodnia oddaję ją szrociarzowi na części. Trochę szkoda, ale takie jest życie.
A póki co, w niebieskiej chyba uwaliłem sterownik oświetlenia w kabinie wtykając LEDa zamiast żarówki.
Co za niefart.
Bzyk_R1 - 03-02-2018, 08:34
Z tego co kojarzę w toyocie też jest ta żółta kostka z bezpiecznikami od oświetlenia kabiny i innych pod maską. Przynajmniej w corolli verso brata tak jest.
joujoujou - 03-02-2018, 10:16
Od sprawdzenia bezpieczników zacząłem. Jedna skrzynka bezpieczników jest w komorze silnika obok filtra powietrza, druga za schowkiem po stronie pasażera (a w LHD za małym schowkiem na lewo od kolumny kierowniczej). No i bezpieczniki niestety ale nie spalone.
Na całe szczęście używany sterownik drogi nie jest.
Plan na dzisiaj - podpiąć dwa rejestratory i nawigację, ewentualnie też przykleić owiewki, o ile pogoda pozwoli.
joujoujou - 03-02-2018, 20:56
Apdejcik.
Rejestratory założone, toże samo nawigacja. Wszystko na piggybacku przypiętym do gniazda bezpiecznika zapalniczki - w razie jakby cuś to wystarczy odpiąć, spod tapicerki wyciągnąć kabelki i nie ma śladu.
Oprócz tego odkurzone całe wnętrze i bagażnik (włącznie z tym co pod poprzykręcanymi na stałe elementami wewnątrz niego), nowe dywaniki (micksgarage.ie), wykładzina/korytko bagażnika (ASO), maskownice lusterek z miejscem na tweetery (też ASO), kilkanaście nowych klipsów w różnych miejscach (również ASO) i owiewki (Heko). Owiewki zresztą, pomimo że urody niekoniecznie dodają, to w tym niezwykle wilgotnym klimacie są IMO nieodzowne.
W nadchodzącym tygodniu (mam nadzieję) przełożę głośniki, a w weekend wymienię olej na porządny. Filtr zresztą też.
mkm - 06-02-2018, 19:21 Temat postu: Re: Corolle dwie.
joujoujou napisał/a: |
Zrobiłem nią jakieś 300 tys. km BARDZO mocno cisnąc gaz i hamulec, niestety podłoga w okolicach podpór tylnych drążków reakcyjnych (czy jak tam zwał) już mocno próchnieje, więc najwyższy czas na zmianę. |
E12 możesz mieć problemy "mocno cisnąc gaz" - to już delikatna Japonka, a nie twardy Samuraj.
Sprawdź lewą półoś p(przy wyważeniu) - jak ruda szaleje to szukaj nowej, bo zrobisz to co ja dzisiaj czyli zobaczysz półoś w dwóch częściach.
joujoujou - 06-02-2018, 23:47
Weź nie strasz.
To już niestety nie jest japońskie auto - E12 w hatchbacku robione w UK, sedany w Turcji.
Dziś się jak szewc nakląłem wymieniając żarówki reflektorów - kretyna co wymyślił druciki to bym...
mkm - 08-02-2018, 00:21
Nie straszę - sam się przestraszyłem.
Problem okazuje się znany na tyle, że jest już kilku ślusarzy, którzy wyspecjalizowali się w dorabianiu "wadliwego" kawałka.
Klepnij na alle lub grafiki półoś długa Corolla E12 i zobacz jak "geniusze" zamocowali tłumik drgań i jak zabezpieczyli półoś przed rdzą.
Ponoć utwardzenie jest tylko powierzchniowe, więc trochę korozji i trach... skręca się jak szmata.
Co gorsze jak oglądam półosie z demontazu to one wszystkie są w tym miejscu dość ostro skorodowane...
Walnęła przy zmianie biegów z jedynki na dwójkę.
Nikt mi nie wierzy, że stało się to przy dość spokojnej zmianie biegów, bez międzygazu, bez palenia gumy, bez ostrych redukcji... troszkę pod górkę i energiczniejsze (jak na mułowate 1.4) włączenie się do ruchu...
joujoujou - 08-02-2018, 15:40
mkm napisał/a: | Klepnij na alle lub grafiki półoś długa Corolla E12 i zobacz jak "geniusze" zamocowali tłumik drgań i jak zabezpieczyli półoś przed rdzą. | Chodzi o to (nazwijmy to) zgrubienie? To zamiast guglać lepiej pójdę i na żywo sobie pod autkiem obejrzę, ale to najwcześniej jutro.
W sumie w E11 jest to tak samo rozwiązane i pomimo 300 tysięcy km mordowania nie udało się ukręcić. No ale nie mogę zapomnieć że w E11 półosie były japońskie.
Tak z ciekawości - jaki u Ciebie jest numer półosi? 43410-02240?
=====================
Inne wieści - dotarła ramka adaptacyjna do radia (zwykłe radio w miejsce fabrycznego), ale nie pasuje plug&play - jutro porzeźbię, na szczęście wygląda na to, że dużo tej rzeźby nie będzie.
Dotarło też lusterko fotochromatyczne - i tu niestety, pomimo że też z E12, to mocowanie do szyby jest inne, więc nie obejdzie się bez zakupienia (wątpliwe) lub dorobienia adaptera.
Wciąż niecierpliwie czekam na sterownik oświetlenia - mam nadzieję że jutro dostarczą.
mkm - 09-02-2018, 16:35
Nie - ja mam taki: 4342002270
joujoujou - 10-02-2018, 17:50
Ale to jest numer lewej półosi, a długa jest z prawej.
===================================
joujoujou napisał/a: | jutro porzeźbię | I porzeźbiłem. Efekt:
Przy okazji zmieniłem też tablice rejestracyjne, z plastikowych na metalowe, plus klubowe ramki.
Próbowałem też pozbyć się [edit] piszczka informującego o pozostawieniu kluczyka w stacyjce, ale poległem - zaklejenie go (jest z tyłu zegarów) nie dało nic, a jego wtyczki nie potrafię wyjąć ze stacyjki.
joujoujou - 11-02-2018, 11:01
Zima kontratakuje.
|
|
|