Chcę Kupić Outlandera - prosba o pomoc Outlander II 2.4 170KM 2010
revers - 23-05-2018, 15:21 Temat postu: prosba o pomoc Outlander II 2.4 170KM 2010 hej
prosze o ocene:
https://www.otomoto.pl/of...-ID6zzcXv.html#
kupilem raport:
https://www.autobaza.pl/h...3a-082a0a0a0a4f
lexus - 23-05-2018, 17:05
'Auto od pierwszego i jedynego właściciela za granicą '
kruhy84 - 23-05-2018, 18:11
zdjęcia jak obrobione, opony zimowe. pamiętaj że za jazdę tym samochodem po drogach publicznych mimo przeglądu, oc i zapewnień sprzedawcy grozi Ci do 500 zł mandatu i laweta. samochód ze Szwecji czyli podwozie zapewne natychmiast do konserwacji.
potentator - 23-05-2018, 20:54
Moim zdaniem nie opłaca się, lepiej dopłacić i kupić krajowego z mniejszym przebiegiem tak sądzę! Ja też szukałem chyba ponad miesiąc pojechałem 450 km po outlandera i warto było, bezwypadkowy, krajowy z oryginalnym przebiegiem. Jedyne co to konserwacje zrobiłem. Rozrzad, klocki tarcze itp. zrobione, wszystko na fakturze robione u dealera. Cena większa o pare tyś ale warto,niż potem [edit] sie z serwisami. Wyjdzie to samo a stracisz nerwy!
asalok - 24-05-2018, 21:30
jak przegladlem te ogloszenia szukajac swojego outlandera lub francuskich odpowiednikow to dziwnym trafem te auta z okolicy ostrow mazowiecka zawsze maja przebiegi w okolicach 190k km. Ja swojego outka znalazlem i jak narazie jestem zadowolony polski salon pelna historia itp. Wiec rowniez polecam szukac polskiego salonu zapewne sie trafi. Kupowac z glowa a nie emocjami
myszakowaty - 25-05-2018, 08:07
Auto od pierwszego właściciela a w raporcie 5?
radek79 - 25-05-2018, 08:22
a co za różnica czy było pięciu czy jeden,liczy się ogólny stan auta,trzeba jechać i oglądać a nie czekać czy ktoś napisze kupuj albo nie,oglądasz podoba się kupujesz,masz wątpliwości nie kupujesz, prosta sprawa
Krzyzak - 25-05-2018, 09:55
radek79 napisał/a: | a co za różnica czy było pięciu czy jeden | jak dla mnie to taka, że sprzedający zaczyna od kłamstwa... ergo nie spodziwałbym się nic lepszego w dalszej, ewentualnej współpracy...
kruhy84 - 25-05-2018, 10:02
trzeba też widzieć że w Szwecji jako właściciel są wpisywani wszyscy tj. pierwszym jest salon sprzedaży więc kupujący już jest drugi, samochód wstawiony do komisu i drugi kupujący już jest czwarty.
ale racja po zdjęciach i ogłoszeniu nikt nie stwierdzi że kupować lub nie. jechać samemu jak nie to wynająć firmę która za 300-500 zł zrobi to za Ciebie i przyśle raport.
osobiście zawsze jeżdżę sam i nie raz zdarzyło mi się zrobić 500 km w jedną stronę i po spojrzeniu na samochód, po dwóch minutach wracać z powrotem. cóż trzeba to wliczyć w koszta poszukiwania.
radek79 - 25-05-2018, 10:25
Krzyzak napisał/a: | radek79 napisał/a: | a co za różnica czy było pięciu czy jeden | jak dla mnie to taka, że sprzedający zaczyna od kłamstwa... ergo nie spodziwałbym się nic lepszego w dalszej, ewentualnej współpracy... |
trafiło mu się auto z niedużym przebiegiem to podkoloryzował,jak by tak wszyscy prawdę pisali to by nic nie sprzedali
myszakowaty - 25-05-2018, 13:21
Polecam wpisać numer telefonu w google. Można sprawdzić kto wystawia auto. A znając nazwę firmy można znaleźne opinie o niej. Jest co poczytać. Polecam.
msokol - 25-05-2018, 21:29
kruhy84 napisał/a: | trzeba też widzieć że w Szwecji jako właściciel są wpisywani wszyscy tj. pierwszym jest salon sprzedaży więc kupujący już jest drugi, samochód wstawiony do komisu i drugi kupujący już jest czwarty. |
W Polsce przecież też jest tak w przypadku np. leasingu. Ja jestem drugim właścicielem, ale wg. kwitów trzecim, bo pierwszym jest leasingodawca, a później dopiero właścicielem staje się osoba wykupująca auto.
Krzyzak - 26-05-2018, 19:08
Byłem tam dzisiaj, ale niestety było już zamknięte. Spóźniłem się o godzinę. To mały autohandel, obok myjnia. Niestety w sobotę do 15 a ja byłem o 16. W niedzielę jest zamknięte.
Oba outki stoją obok siebie, z daleka wyglądają spoko - trudno powiedzieć coś więcej.
|
|
|