To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Miska olejowa (chyba) uszkodzona

Thorni - 03-07-2018, 06:18
Temat postu: [EA5A/W 2.5] Miska olejowa (chyba) uszkodzona
Cześć mitsumaniaki, potrzebuję waszej pomocy. Dzisiaj jadąc galantem wjechałem w dziure i najprawdopodobniej rozbiłem miskę. Myślałem, że jest ok, ale jak robiłem drogę powrotną, to zauważyłem ślady oleju na drodze. Zatrzymałem się, poszedłem za auto, a tu czarny, przerywany pasek na asfalcie za samochodem. Popatrzyłem się pod auto, i mokro jest po lewej stronie (patrząc od przodu auta) z przodu i z tyłu silnika. Zaryzykowałem i te pare kilometrów przejechałem do domu. Świeciła mi się żółta kontrolka oleju, czerwona się nie zaświeciła. Ale jak dojeżdżałem do domu, to mi zgasł dwa razy, ale odpalił odrazu. Teraz czekam aż się ostudzi, żeby nim na kanał wjechać.
Mam pare pytań:
- czy możliwe, że już będzie po silniku po takiej jeździe?
- może mi ktoś polecić jakąś aukcje, żeby kupić nową.
- są jakieś problemy z montażem etc?


Silnik 2.5L Galant '99, combi

robertdg - 03-07-2018, 09:12

Thorni napisał/a:
czy możliwe, że już będzie po silniku po takiej jeździe?
Możliwe, skoro żółta kontrolka dawała o sobie znać
Thorni napisał/a:
są jakieś problemy z montażem etc?
W V-ce wymiana miski jest prosta

https://sklep.mitsustyle.pl/miska-olejowa,3,285093,173037

http://allegro.pl/mitsubi...7341589017.html

https://www.viamoto.co.uk...Part+-+MD337435

Thorni - 04-07-2018, 16:24

Cześć.
Zrobiłem tak:
- Zakleiłem dziurkę poxyliną.
- zalałem nowym olejem
- Wjechałem na kanał

Mam firme która mi pospawa miskę olejową.
Pytanie tylko:
Ta puszka z kablem na dole miski to jest czujnik, tak? Przykręcony jest na 4 śrubach i to wszystko? Czy mam się spodziewać jakichś niespodzianek przy odkręcaniu i wyciąganiu go?
Mogę zamontować miskę na silikonie?

Mam tylko nadzieję, że gwint od śruby spustowej bedzie ok, bo pęknięcie jest bespośrednio pod nią.

Co do uruchomienia, póki co wygląda, że jest ok. Silnik odpalił odrazu, chodzi równo, ale prawda jest taka, że dopiero na rozgrzanym wyjdzie czy jeszcze jest ok.
Cały czas słysze dwie STANOWCZE opinie - jedna, że silnik do wywalenia po czymś takim, że nie odpali (już sie okazało)
Druga, że nie powinno być problemu, japońskie silniki podobno nie takie rzeczy przeżywają.

Boję się, ale myśle, że jednak silnik nie dostał tak po rzopie. :D

EDITL

Krzyzak - 04-07-2018, 20:42

Silikon ma utrwalacz na bazie kwasu octowego - co robi kwas z blachą to nie muszę pisać :) - generalnie lepiej zastosuj pastę montażową np. Dirco lub Victor Reinz.
Pilnuj stanu oleju i jak będzie w porządku to znaczy, że go nie przegrzałeś i bęzie OK. O to V6 się nie martw - potrafi przeżyć naprawdę sporo, na pewno budę auta ;)

Hugo - 04-07-2018, 21:04

Tak, to czujnik poziomu oleju. Często te śrubki lubią się ukręcać, radzę uważać, bo one nie są na przelot do miski i ich rozwiercanie trzeba robić uważnie aby nie przewiercić miski. Jeśli śrubki dadzą się odkręcić to czujnik wyjdzie z miski bez problemu, jest w nią tylko wciśnięty na pastę uszczelniajacą.
Thorni - 04-07-2018, 21:59

Hmmm. Powiem tak.

Poodkręcałem wszystkie śruby, na początku było ciężko, ale nasadka+młotek działają cuda.

Hugo, masz racje co do tych śrubek od czujnika - jedną ukręciłem... mówi się trudno. Odpiąłem wtyczkę, podważyłem miskę i odeszła nawet spoko. Była na jakimś szarym uszczelniaczu.

Możecie mnie nazwać jak chcecie, ale byłem przekonany, zanim zacząłem robić w kanale, że ta miska jest aluminiowa. Ehh. No nic. Pospawałem ją sobie samemu. Nalałem benzyny i czekam do jutra czy bedzie się pocić. Jak nie, to zakładam. Przy okazji wymienie sobie filtr paliwa.

Zauważyłęm, że na końcu śrubek od miski, jest trochę tego uszczelniacza. Sadze, że znalazł się podczas dokręcania. Pytanie, czy to celowy zabieg, czy jednak nie musi tam być uszczelniacza.

Krzyzak - 04-07-2018, 22:14

Tak, fabrycznie jest uszczelka w płynie - w manualu masz opisane, pasek średnicy 3mm jak dobrze pamiętam. Dirco polecam.
Hugo - 05-07-2018, 09:20

Najlepszym sposobem na oderwanie miski od bloku żeby jej nie powyginać przy podważaniu to puknąć młotkiem gumowym z boku albo zwykłym młotkiem przez jakąś deskę.

[ Dodano: 05-07-2018, 09:24 ]
Uszczelniacz na czubkach śrubek miski to normalne, zawsze tam się znajdzie przy ich wkręcaniu.

Thorni - 12-07-2018, 00:25

Cześć wszystkim.
Dzięki za pomoc i rady. Galancik śmiga, nie ma wycieku.
Wymieniony filtr oleju. Zalałem nowy olej [Elf].
Straty: urwany łeb śruby od czujnika. Ale mówi się trudno i jeździ się dalej.
Miska pospawana, sprawdzona na szczelność i założona na silikonie (Krzyżak, spokojnie z tą korozją :]).


bialyjayz - 12-07-2018, 09:22

Thorni napisał/a:
Zalałem nowy olej [Elf].

V6 lubi nieco "smaczniejsze" oleje :)

Marcino - 07-02-2025, 13:04

Naprawiał ktoś z was miske olejową w galancie ? tzn tez rypnąłem nią w krawęznik i zaczyna kapać.
robertdg - 07-02-2025, 21:14

Sprawdz skąd kapie, w V6 misa jest dwuczęsciowa, o ile stalowa bez problemu sie spawa o tyle aluminiowa mogła pęknąc, jej demontaz jest czasochlonny i wymaga majstra z wiedza i sprzetem do pospawania
Marcino - 10-02-2025, 10:29

Pospawane i pomalowane. Było przetarcie ciut pod korkiem spustu oleju. Lewdo o sciagnałem bez zniszzenia bo tak mocno wkleiłem w 2018r.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group