[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - [CY9A] Nagły spadek mocy w zakresie 1000-2500 obrotów
hornet99 - 11-08-2018, 20:40 Temat postu: [CY9A] Nagły spadek mocy w zakresie 1000-2500 obrotów Witam!
2 tygodnie temu kupiłem swojego pierwszego Miśka 1.8 did mivec. Wszystko było w porządku, samochód oglądany z zaufanym mechanikiem. Dziś wyjechałem w trasę na wczasy około 700km. Po przejechaniu około 50km auto nagle straciło moc w zakresie obrotowym mniej więcej 1000-2500. Auto bardzo słabo przyspieszało na biegach 1-4 w tym zakresie, po przekroczeniu 2,5 tysiąca obrotów dostawało mocnego strzału, słychać było turbinkę i dużą moc, potem gdy wrzucałem wyższy bieg znowu słabo przy niższych obrotach. Zatrzymałem się na stacji auto zgasiłem, włączyłem nie pomogło. Póki nie byłem na autostradzie zdecydowałem, że pojadę dalej jeśli się nie poprawi to zawrócę, po przejechaniu kolejnych 2-3 km auto odżyło, znowu pełna moc i żadnego problemu przez kolejne 650km. Początek jazdy w mocnym deszczu, klimatyzacja cały czas była włączona. Paliwo jakie było wlane to zwykły orlenowski ON, przed samym wyjazdem dotankowałem do pełna VERVA ON.
Czy zmiana paliwa mogła spowodować takie dziwne zachowanie silnika?
Ktoś miał podobną sytuację?
Po powrocie z wakacji podłącze do komputera i zobaczę czy nie pojawił się jakiś błąd.
Pezecior - 25-11-2018, 02:22
Gdy kupowalem swojego tez strasznie mulil do 2500, wrocilem sie do komisu i handlarz na nasteony dzien napisal ze wszystko juz jest git i dziala, spruboj przeczyscic to co na zdj, nie znam nazwy 😅🤦🏼♂️,
https://ibb.co/YTBC8kS
HUGIO - 25-11-2018, 14:53
Pezecior napisał/a: | https://ibb.co/YTBC8kS |
Nie znam się na dieslach, ale dlaczego masz coś, co przypomina odpowietrznik zatkane igłą z kulką na końcu?
Pezecior - 25-11-2018, 17:59
Ta igielka byla tylko do zdjecia aby pokazac mi gfzie byla zatkana dziurka,
hornet99 - 25-03-2019, 19:53
Sytuacja pojawiła się ponownie, ale teraz trochę więcej wiem. Jechałem pod lekkie wzniesienie na odcinku około kilometra- 4ty bieg obroty lekko poniżej 2000. W momencie jak zrobiło się bardziej stromo autko zaczęło słabnąć na obrotach do 2500. Redukcja biegu i jedzie. Przełączyłem komputerek na pokazywanie spalania i okazało się, że spalanie chwilowe około 12l/100km (normalnie mam koło 5,5-7) co u mnie oznacza wypalanie DPF, na wskazaniu kilometrów B też zawsze odmierzam odległości między kolejnymi wypalaniami (u mnie jest to około 465km, regularnie). Przejechałem około 1 km na wysokich obrotach 2800+ i wszystko wróciło do normy, a samo wypalanie trwało jeszcze na około 6km. Dodatkowo sytuacja miała miejsce dopiero 2 razy, a wypalanie włączało mi się już ponad 20 razy.
Teraz pytanie, czy to efekt zbyt dużej dawki paliwa do podniesienia temperatury spalin? Czy może wtryskiwaczy, które nie radzą sobie z tą dawką i nie potrafią jej rozproszyć? Czy jest sens brać się za diagnozowanie wtryskiwaczy czy po prostu ten typ tak ma?
Poprzedni właściciel nie patrzył zbytnio na wypalanie dpf- widać było to po wskaźniku oleju (było prawie pod X) i zapytany o to zapytał co to DPF. Mi między wymianami ani nie ubyło ani nie przybyło.
|
|
|