lapsik69 - 04-11-2018, 10:46 Temat postu: [MSS 1.8] Wypychanie cewki zapłonowej z gniazda Koledzy pomóżcie. Posiadam space stara z 2004r silnik 1.8 MPI. Mam problem ponieważ na trzeciej cewce od strony rozrządu tam gdzie nie jest przykręcona wypycha mi cewkę z gniazda. Gniazdo jest suche. Świeca dokręcona. Skąd może się tam brać wysokie ciśnienie? Dodam że jeśli zgasze auto i ja wepchne to przy odpaleniu aż słychać puknięcie i cewka jest wypchnięta. Jak ja wepchne na uruchomionym silniku to na niskich obrotach jest ok. Na wysokich znów ja wypchnie. Czy to jakaś poważna awaria? Bizi78 - 04-11-2018, 10:59
Ale na 3 od strony rozrządu powinna być tylko wciśnięta fajka, dokręcana cewka jest na 2 i 4 w MPI. Pytanie fajka wchodzi łagodnie czy musisz ją wpychać na chama 
lapsik69 - 04-11-2018, 11:05 No właśnie chodzi mi o te wciskana. Może mało jasno napisałem. Wchodzi zdecydowanie ciężko... Bizi78 - 04-11-2018, 11:12 Pewnie spuchła kiedyś od oleju i ktoś olał jej wymianę na nową po wymianie uszczelniaczy świec. Poszukaj jakiejś sprawnej używki bo o nową w PL będzie ciężko chyba, że w sklepie coś dobiorą po długości. Jazdy z taką fajką nie polecam. lapsik69 - 04-11-2018, 11:17 Uff uspokoiles mnie kolego. Już się obawiałem że jakimś cudem ciśnienie z cylindrów się wydostaje i bedzie remont. Może tak być jak mówisz. Autko mam od niedawna więc historia nieznana. Po wymianie napiszę czy pomogło. Bizi78 - 04-11-2018, 11:27
Bardziej prawdopodobne, że wypychać ją z powodu wibracji silnika niż przedmuchu spod świecy. Oczywiście zawsze możesz sprawdzić u mechanika kompresję na cylindrach, co powie co nieco o stanie silnika  .
lapsik69 - 04-11-2018, 18:15 Wypycha na pewno ciśnienie bo wyciągnąłem fajkę i przyłożyłem rękę na pracującym silniku i czułem pukanie powietrza z gniazda gdzie siedzi fajka. Tylko ciekawi mnie czy wewnątrz silnika tam gdzie jest wkręcana świeca może pojawić się jakaś nieszczelność? Bo od góry gdzie jest uszczelka od pokrywy zaworowej jest sucho. Zresztą myślę że gdyby była to nieszczelność z zaworów to nachlapalo by oleju do świec. [ Dodano: 25-11-2018, 22:23 ] Jaka że mnie du** wołowa😉. Wykręciłem w końcu przed chwilą świece z gniazda gdzie wypychało cewkę. Co się okazało? Świeca się rozleciała. Porcelanka razem z rdzeniem latają luźno. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doswiadczylem. Moja wina bo zamiast dokręcać w ciemno trzeba było od razu wykręcić i obejrzeć świece. Problem rozwiązany. Świece do wymiany. Pozdrawiam |
||||||||||
