R2D2 - 02-04-2007, 20:58 Temat postu: potrzebuję kupić bagażnik - co radzicie: na klapę czy dach? Witam Galowie! Wyjeżdżam na urlop z rowerami. Kupić bagażnik na klapę - fajny, bo nic nad głową nie furczy, czy na dach - fajny, bo uniwersalny? Doradźcie! Anonymous - 02-04-2007, 22:51 jeśli myślisz i sądzisz że ci sie kiedyś może przydac bagażnik na dach to kup go a jeśliu tylko i wyłącznie chcesz wozić rowery to wiadomu na klape ( bo tego na klape tez możesz przymocować pasami jakieś duże bagaże) Bartek - 03-04-2007, 09:51 Mam taki i taki: Klapa 3 rowery - 150 km/h i NIC nie gwiżdże, nie szumi, .... Dach - 1 rower 90 km/h - PORAŻKA R2D2 - 03-04-2007, 10:31 Dzięki Bartek! O taką radę mi chodziło. Wiem, że perspektywicznie - narty, box - lepiej na dach, ale szlag mnie trafia, jak nie można normalnie rozmawiać, albo dzieciaki rozglądają się co tak telepie nad głową. Ktoś jeszcze ma jakieś przemyślenia? KarolS - 03-04-2007, 10:39 Aż tak tragicznie z boxem na dachu nie jest, rozmawiać się da. Niestety trzeba pamiętać, że powyżej pewnej prędkości pudło lubi odfrunąć, dlatego też jak ostatnio jechaliśmy na narty z boxem na dachu to 120km/h, tempomacik i koniec. Na dłuższą metę tragedia. Anonymous - 03-04-2007, 16:53 Kategorycznie na klape bym odradził!!!Po pierwsze nadciąga zawiasy klapy!!Po drugie jak ktoś Ci w kufer wjedzie masz po rowerach(chyba że masz ,,rowery,,z marketu).Jak już to bagażnik zapinany na hak.Na dachu też nie jest za pięknie,ale wybaczcie 15o km/h z rowerami na dachu się nie jeżdzi  .Ponadto kup dobrą baze i dobre uchwyty np.Thule.Całkowicie inna jazda z dobrymi uchwytami,wiem bo co roku robie bardzo dużo z rowerami na dachu.Najleprze są uchwytu trzymające rower za przedni widelec,wtedy jest stabilniej i szybciej pojedziesz.Szum wiatru..no cóż coś za coś.Ja wole mieć szum wiaru niż wyrwane(po jakimś czasie)zawiasy  .
Bartek - 03-04-2007, 20:44 Przejechałem z rowerami na klapie (3 szt.) ok. 2000 km niejednokrotnie z prędkościami 150+...... żadnych ujemnych skutków nie zauważyłem.... Bagażnik oczywiście Thule (na dach też mam belki i mocowania Thule) ale szum wiatru w rowerze jest nieakceptowalny i faktycznie rozpędzenie się do ponad 100 km/h graniczy z absurdem. Belki służą mi do pracy (drabiny wożę) - wtedy jest hałas 
JCH - 03-04-2007, 22:39 Bagażnik na klapie: - nie wierzę, że paski czy też inne wsporniki nie rysują lakieru - co robisz jak chcesz coś wyjąć z bagażnika? - co z widocznością świateł, tablicy rejestracyjnej? Tak tylko pytam .... Jakoś jestem tradycjonalistą i wolę bagażnik na dach. 150 nie jeżdżę a już na pewno nie z rowerami więc i hałas nie jest dla mnie problemem. Bartek - 03-04-2007, 23:18
Uwierz pod wszystkie wsporniki są gumowe podkładki - montując na czystą klapę - no-way porysować - na Zlocie znajdź jedną rysę od bagażnika, masz piwo 
poprostu otwieram - jedyne utrudnienie to dostęp do klamki no i sam nie podnosi się, muszę trochę wspomóc 8-letnie siłowniki klapy
światla spoko, a tablicę mam drugą - wykonaną z PCV, ale daje radę;) - jeszcze nikt się nie przyczepił Student - 04-04-2007, 07:24 Ja zdecydowałem. biorę THULE na hak i będzie spoko, tylko jakieś mocowanie jeszcze trzeba dokupić do damek aby było za co powiesić. O co chodzi z tym mocowaniem widelcy? Prosze o rozwinięcie tematu. Anonymous - 04-04-2007, 21:46 Wypinasz przednie koło i w specjalny uchwyt mocujesz widelec.I tyle.Na hak TAK,ale pamiętaj o światłach i tablicy rej.co by je widać było.Wracając do bagażnika na klapie to bzzzduuura!!!Od ponad 10 lat woże rowery (a na rowerze jeżdze bardzo dużo)i wiem że zawiasy potrafi nadciągnąć.Przeciez to ciężar.150 z rowerami się nie jeżdzi,wybacz to tak jak jazda na rowerze w dzinsach.Też się jedzie ale w tyłek szwy się wbijają. Moominek - 08-04-2007, 20:03
Zgadzam się w 100%. Przetestowałem na klape, coprawda w MSS. Kupiłem jakąs tanią zabawkę. W efekcie porysowana klapa, bo zdecydowałem go nieco podnieść, by odsłonić lampy (w MSS sa wysoko). Prędkość max. 100km/h potem to jakbys jechał z otwartym spadochronem. Po tym wk... kupiłem w... cholercia zapomniałem nazwę sklepu (to coś przy IKEI przy trasie toruńskiej)... kupiłem bagaznik na dach, a w Auchanie najtańsze runienki na rowery. To drugie to troche bład, bo plastikowa zakretka rozdwaja się i trzymadło staje sie niepewne ale.... spokojnie mozna pruć 120-130km/h. Opory powietrza już nie są tak zauważalne, jak na klapie. Poza tym, na klapie dociążasz tył samochodu. MSS z 3 rowerami opuścił dupkę, a mijania świeciły innym po oczach. Do tego jazda po nierównościach to efekt dziwnego bujania tyłka, na zakrętach, jakoś autko robiło się nadsterowne. Wyglądało to tak, jakby siła odśrodkowa wyrzucając ciężar na klapie na zewnątrz wspomagala obrót auta wokół osi... nie przyzwyczajony do tego efektuy czułem się za kółkiem nieswojo. Na dachu prtaktycznie mozna zapomniec o rowerach... ale nie zapominaj o tym przed wjazdem na parkingi podziemne widziałem juz takich gigantów co to tego próbowali
JCH - 10-04-2007, 09:41
Kurcze Moomin .... coś Ty pił 
Mam wrażenie, że Twoje a Bartka opinie są .... nieco inne   
Moominek - 10-04-2007, 14:09 Fakt jest mała rozbieżność  Nie zgadzam się zatem z Bartkiem
Student - 10-04-2007, 14:32 Ja chyba kupie na hak jeszcze nie oglądałem żadnego ale moim zdaniem kobiecie ciężko będzie wsadzić rowery na dach i dlatego wezmę na hak, zawsze żona ma łatwiej. 
|
||||||||||||||||||
