kainn - 23-11-2018, 12:57 Temat postu: Mitsubishi Lancer 1.8 143KM 2011 Cześć wszystkim! 
Od dłuższego czasu poszukuje swojego pierwszego własnego samochodu w kwocie do 30.000zł - od samochodu chce żeby był przede wszystkim niezawodny, jak najmniej awaryjny i najogólniej rzecz ujmując, aby był to samochód z którego będę zadowolony i nie będę musiał do niego dokładać fortuny i posłuży mi dobre kilka lat. Auto wchodzi w grę tylko i wyłącznie z polskiego salonu, naczytałem i naoglądałem się wystarczająco o procederze kręcenia liczników w sprowadzanych autach więc wole mieć pewność jeśli chodzi o zakup. Dystanse pokonywane przez samochód nie będą duże, ponieważ zmieniam pracę na oddaloną o około 4km od mojego miejsca zamieszkania więc będzie to praktycznie jeżdżenie po mieście i okolicach i rzadsze wypady na poziomie 50-100km. Do takiej jazdy najlepiej byłoby kupić auto miejskie, ale myśląc przyszłościowo (za rok, dwa na pewno będziemy z żoną myśleli o dziecku) myślę, że lepiej mieć większy samochód przynajmniej z segmentu C. Przeglądając różnego rodzaju fora, czytając i wgłębiając się w tematy motoryzacyjne myślałem o takich samochodach jak Fiat Bravo, Honda Civic 8, Mazda 3/6, a ostatnio doszedłem do wniosku, że czemu nie Mitsubishi Lancer, który również cieszy się dobrą opinią. Nie będę ukrywał, że względy wizualne samochodu oprócz powyższej niezawodności jest dla mnie istotną kwestia i jeśli chodzi o Lancera to również spełnia te oczekiwania. Znalazłem ciekawe ogłoszenie z moich okolic odnośnie Mitsubishi Lancera 1.8 143KM w benzynie - https://www.otomoto.pl/of...qKrs#fa880c795e Z rozmowy ze sprzedającym wynika, że jest osobą prywatną, umowa na którą zostanie kupiony samochód to umowa kupna-sprzedaży co wskazuje na to, że nie jest handlarzem. Według sprzedającego samochód jest bezkolizyjny i bezwypadkowy, stan karoserii określił jako dobry, ale widać na nim delikatne ryski. Z tyłu od strony pasażera widoczny jest troszkę pęknięty zderzak oraz na przedniej szybie są dwa małe odpryski od kamieni. OC do lutego, przegląd do sierpnia, podczas ostatniego przeglądu wymieniane klocki. Samochód był serwisowany w ASO do 2017 roku - był wtedy jeszcze na leasingu. Pytałem o regulacje zaworów czy też wymianę łańcucha rozrządu - dostałem odpowiedź, że sprzedający tego nie robił, a czy robił to poprzedni właściciel to sprzedający również nie wie. Jeśli chodzi o wycieki to takowych nie ma, również sprzedający mówił, że nie widział żadnych objawów korozji. Zapytałem o zdjęcia książki serwisowej z ASO dostałem odpowiedź, że podeśle mi zdjęcia po pracy. Teraz pytanie do Was jako do osób, które siedzą w temacie - czy widzicie tutaj w ogłoszeniu jakieś niepokojące rzeczy i czy to auto jest dobrym wyborem? Czy cena tego samochodu jest adekwatna do rocznika, wersji wyposażenia, stanu samochodu i przebiegu? Jeśli chodzi o negocjacje to jak myślicie do jakiej ceny można próbować negocjować ten samochód? Na co jeszcze można zwrócić uwagę i o co zapytać? Gdzie najlepiej zweryfikować stan pojazdu przed zakupem? Czy macie jakieś polecane miejsca na terenie Krakowa gdzie sprawdzą mi ten samochód w bardzo dobry sposób? Jeśli tak to jakiego kosztu można się spodziewać? Za wszystkie informacje będę ogromnie wdzięczny. Dziękuje. sla - 23-11-2018, 15:15 W/g mnie samochody z przebiegiem powyżej 100tys. km to się sprzedaje a nie kupuje. W tej chwili jakość samochodów różnych marek jest porównywalna, a serwis i koszty części już nie bardzo. Niestety samochody japońskie są w/g mnie drogie w utrzymaniu i mając na uwadze pieniądze którymi dysponujesz rozglądałbym się raczej za markami europejskimi. Oczywiście jest to tylko moje zdanie, którego większość Mitsumaniaków nie podziela. Ja serwisuję samochody tylko w ASO i koszty serwisu np A 5, były porównywalne a nawet niższe niż Lancera poprzedniej generacji. Jeżeli trafisz na Lancera doinwestowanego to pewnie będziesz się długo cieszył z jego użytkowania, w przeciwnym razie może być to dosyć kosztowna inwestycja. kainn - 23-11-2018, 22:32 W tym budżecie ciężko byłoby się jednak zmieścić w kryteriach takie jak proponujesz powyżej, bo jednak samochody do 100k przebiegu z bardziej renomowanych marek na rynku - też tych europejskich trzymają wysoko cenę. Myślę, że serwisować auto w przyszłości będę w warsztatach, a nie bezpośrednio w ASO właśnie ze względu na zdecydowanie większe koszty. Jeśli znajdzie się ktoś kto poświęci chwile czasu żeby odpowiedzieć na moje pytania z pierwszego postu i ocenić samochód będę wdzięczny. sla - 24-11-2018, 08:49
Venom86 - 24-11-2018, 20:58 hej! ja ci odpisałem na messenngerze (Paweł) 
polobis - 28-11-2018, 10:05 4km dojazdu w jedną stronę... licz się z zużyciem paliwa na poziomie 12-15l/100km michok - 30-11-2018, 10:11 sla, Pamiętaj, że nie każdy może sobie pozwolić na auto z niższym przebiegiem, więc nie mierz wszystkich swoją miarą. Ja mógłbym i nowy samochód kupic, ale wybrałem 2012 Lancera w sedanie z 100 tys. przebiegiem od znajomego (serwis i wymiany ASO). I patrząc na oferty mogę powiedzieć, że zrobiłem świetny interes. 4 km w korkach? Czy w miarę fajna trasa? RalfPi - 30-11-2018, 17:46 Czy w korkach, czy nie w korkach 4km dziennie w jedną stronę, to chyba nie dużo
michok - 02-12-2018, 21:53 W korkach spali 12-15, ale jak będzie to płynna jazda, to zejdzie poniżej 12. Ja do pracy jadę 12 km i przez pierwsze 4 km pali mi 9-10. Bo jadę, a nie wlokę się w korku. RalfPi - 03-12-2018, 22:24 Raz pojedzie człowiek w trasę 2x600km (czyli np. Szczecin - Warszawa) i już tyle przejeździ kilometrów, co przez pół roku cyklem 2x4km dziennie
|
||||||||
