Świętokrzyskie - Mitsu kielczanie
Anonymous - 04-04-2007, 00:19 Temat postu: Mitsu kielczanie Witam tak ciekawi mnie ile osób z Kielc i niedalekich okolic jest tutaj na forum i czy sa jakieś kluby mitsubishi w kielcach może bym sie do jakiegos zapisał (choć nie wiem jak długo będe posiadaczem galanta ale w klubie można być nic sie przez to przecież nie traci a można zyskać
Robson86 - 04-04-2007, 14:38
ooo
Witam W kielcach raczej nie znajdziesz zadnych klubow Mitsubishi. Ten jest chyba jedyny ( chodzi o regiony) . Nie jest nas duzo niestety (moze na razie) ale mam nadzieje ze z czasem zaczna sie pojawiac ludzie zagladajacy czasem na nasze forum
Pozdroo
Anonymous - 10-05-2007, 08:13
sie ma Robson. Jestem może nie częstym gościem na forum ale jakoś się staram
To forum znalazłem całkiem przypadkowo i wiem,że dobrze trafiłem. Zachęcam wszystkich miłosników tej marki do korzystania z forum, na a szczególnie ze swiętokrzyskiego.
Pozdrawiam
Robson86 - 10-05-2007, 09:35
Hej Tonfa, fajnie ze znalazles sie na naszym forum. Mam nadzieje ze czesto bedziesz odwiedzal swietokrzyskie i w ogole cale forum Mitsumaniakow ...oraz powiekszal ilosc swoich postow
Tonfa napisał/a: | Zachęcam wszystkich miłosników tej marki do korzystania z forum, na a szczególnie ze swiętokrzyskiego. |
ja tez
pozdroo
marbrz - 10-05-2007, 14:03
A kolegę z Suchedniowa przyjmiecie do swego grona ??
Robson86 - 10-05-2007, 20:34
marbrz napisał/a: | A kolegę z Suchedniowa przyjmiecie do swego grona ?? |
Z przyjemnoscia Mam nadzieje ze i Ty marbrz, bedziesz w miare mozliwosci bywalcem na naszym swietokrzyskim
Opiszcie moze tak w skrocieswoje Miski jaki silniczek, ile Wam pala, jak sie jezdzi czy zdazaja sie jakies problemy itp
Pozdroo
marbrz - 10-05-2007, 22:05
To skoro już jestem to może ja zacznę.
Carismą jeżdżę zaledwie od 30 kwietnia więc niewiele. Sprowazona z włoch. Nie bita. Blacha zadbana z drobnymi ryskami wymagajacymi delikatnej polerki.
Silniczek 1,9 TD miodzio, czyściutki choć nie myty (no chyba że był wyjęty z samochodu i cały dokładnie wykąpany).Przebied 137 500 kkm. Po pierszym tankowaniu do pełna przejechałem nim 836 km co dało mi pierwszy wynik 6,1 l/100km, z tego po trasie 400 km i reszta po mieście (zapalanie i gaszenie co 2-3 km). Z problemów po sprowadzeniu, udało mi sie poskładać z rozsypki całą prowadnicę szyby kierowcy, i uszkodzony zamek cantralny od pasażera. Czeka mnie wymiana tłuczacych jakiś wahaczy i łaczników z tyłu.
Co mi brakuje w nim to brak kontrolki świateł mijania i póki co nieświecąca kontrolka rezerwy paliwa. I nie wiem czy jeździć z karnistrem czy od razu rozbieać konsolę.
Co do jazdy. Przesiadłem sie z Cytryny na hydraulice więc komfortu porównywac nie bedę. Auto jednak znacznie lepiej trzyma sie przy wiekszej prędkości na zakrętach. Jest jeszcze coś co mnie martwi. Po dodaniu na maxa gazu wóz zamiast iśc do przodu zachowuje sie tak jakby miał za soba rozwinięty spadochron, coś go wstrzymuje, i nie da się go rozbujac ponad 130 km/h. To tyle na poczatek. Jak porobię troche fotek wrzuce do tego opisu.
Acha. Można mnie spotkać w dni robocze w Kielcach po 7 rano i w drodze do domu po 15,30. Na CB też można pogadać!.
sion2002 - 17-05-2007, 17:55
Noooo
Witam i ja oficjalnie wszystkich nowych klubowiczów.
Jedrzej - co do ilości klubowiczów w KE nie ma ich zbyt wiele a klubowiczem można być nawet bez posiadania Misia.
Tonfa - Na forum też trafiłem przez przypadek i dzięki niemu zdecydowałem się na zakup mojego Gala, na forum też nie bywam zbyt często.
Marbrz - Suchedniów to też nasz region Ja swoim Misiem jeżdżę około roku i już teraz wiem, ze jeszcze długo nie przesiądę się na nic innego. Co do wymiany wahaczy to mnie czeka też wymiana co najmniej jednego. Dwa mam już za sobą i z doświadczenia wiem, że nie warto na nich oszczędzać (właśnie upatrzyłem Nippartsa za 240zł). Łączniki powinny kosztować w porównaniu z tym grosze (ja dałem około 40zł/szt). Nie ma co porównywać Cytrynki do Misia - w życiu bym się nie przesiadł.
Mam nadzieję, że uda się zorganizować spocik w komplecie
Pozdrawiam
Szymon
|
|
|