[02-06]Lancer CS0 - wahacze przód lancer 2,0 SPOR
sebapol - 07-02-2019, 15:38 Temat postu: wahacze przód lancer 2,0 SPOR Witajcie. Zblizam sie do wymiany wahaczy przednich w moim lancerze, czy mozecie mi polecic jakies marki z jakimi mieliscie doczynienia ? Nie chce isc w chinskie zamienniki.
zbychu74 - 07-02-2019, 20:06
Ja akurat będę wymieniał i postawiłem na ctr to koreański wyrób.
sebapol - 18-02-2019, 11:38
wahacze zmienione. Założyłem Febi- 200 zł/szt kompletne z tulejami i sworzniem. Poprzednio miałem sworznie Yamato to wytrzymały niecałe 30 tys km.
Swoją drogą może warto by było założyc jakis temat o wytrzymałości poszczegolnych czesci w naszych autach
zbychu74 - 18-02-2019, 13:16
Miałem febi tylną poduszkę wahacza na przodzie w ciągu 3 lat wymieniałem trzy razy zawsze na febi bo do innych nie miałem dostępu.
Zaznaczam,że za każdym razem założone prawidłowo.
p03 - 12-03-2019, 11:11
Trzeba mi wymienić poduszkę wahacza. Którego producenta polecicie? Zna ktoś cenę OEM? https://www.czesciauto24....ice_range[]=asc
https://www.autoczescionl...r/mr403441.html
Jak jest ze śrubami? Raczej daje się uratować czy też trzeba dawać nowe?
Są też dostępne poliuretany, w komplecie przód+tył wahacza. 150zł na stronę.
Za około 200-300zł można mieć kompletny wahacz ze sworzniem. TRW, yamato czy swag. Jakie macie z tym doświadczenia? Jaka jest jakość zamienników, czy lepiej dawać nowe poduszki w stary wahacz? mam dostęp do narzędzi więc wymiana samodzielna będzie najprawdopodobniej.
Auto mam dwa lata i jak je kupowałem było wszystko sztywniutko, teraz ta od pasażera ma już luz. Amory przód 75% sprawności. Średnio 15tys. robię rocznie.
zbychu74 - 12-03-2019, 11:33
MR403441 cena za to na japancsrs to 12euro przesyłka gratis jedynie trzeba poczekać ok.3-tygodni.Ze śrubami może być różnie mnie udało się bez problemów odkręcić.Ja wymieniam same poduchy chyba ,że wahacz stary,zużyty(pęknięty)
p03 - 12-03-2019, 11:59
Wahacz wygląda ok. To widzę, że trzeba sobie na tej stronie konto założyć. Rozważam jeszcze poliuretan, bo niewiele droższy, a może okazać się trwalszy?
zbychu74 - 12-03-2019, 14:38
Z poliuretanem to nigdy nie wiadomo.Oryginał założysz i masz spokój.
p03 - 12-03-2019, 14:39
Dlaczego nie wiadomo? Zakłada się je m. in. do aut w teren, tam są gorsze obciążenia. U siebie dałem "bałwanki" na stabilizatorze z poli i od kilku miesięcy jest ok. Nie brałem jakiś sztywnych, z tego średniego zakresu.
zbychu74 - 12-03-2019, 14:55
Może tak jest ale jak masz na jednej osi poliuretan i normalne tuleje to według mnie coś nie halo.Ale jak masz wszystko w poliuretanie to ok.
rudi88 - 12-03-2019, 20:03
U mnie jakieś trzy tygodnie temu wymieniał znajomy te tylne poduszki i niestety jeden wahacz nie dał się odkręcić. Ta nakrętka która siedzi w sankach się kręciła i trzeba było wycinać okienko w sankach żeby się dobrać do tego.
p03 - 13-03-2019, 11:58
zbychu74 napisał/a: | Może tak jest ale jak masz na jednej osi poliuretan i normalne tuleje to według mnie coś nie halo.Ale jak masz wszystko w poliuretanie to ok. |
No właśnie dlatego pewnie te poduszki sprzedawane są w kompletach. Są też łożyska oporowe amortyzatora w ofercie. Pewnie za jakiś czas też wezmę. Na razie sprawność na przeglądzie 75% więc nie ruszam ich.
Cytat: | U mnie jakieś trzy tygodnie temu wymieniał znajomy te tylne poduszki i niestety jeden wahacz nie dał się odkręcić. Ta nakrętka która siedzi w sankach się kręciła i trzeba było wycinać okienko w sankach żeby się dobrać do tego. |
Niezbyt pocieszająca... Sądziłem, że ona jest tam wspawana na stałe, bo nie widnieje jako część zamienna.
Ashika, co sądzicie o elementach zawieszenia?
zbychu74 - 13-03-2019, 14:10
rudi88 napisał/a: | U mnie jakieś trzy tygodnie temu wymieniał znajomy te tylne poduszki i niestety jeden wahacz nie dał się odkręcić. Ta nakrętka która siedzi w sankach się kręciła i trzeba było wycinać okienko w sankach żeby się dobrać do tego. |
To okienko wycinałeś żeby przytrzymać nakrętkę? Napisz coś więcej.
evoIX - 13-03-2019, 15:21
Też tak miałem jak kolega rudi88, a nawet gorzej bo obydwa wachacze się nie dało odkręcić. Musiałem wyciąć dwa okienka żeby przytrzymać nakrętke, ale sanki regenerowalem więc miałem je wyciągnięte z auta. Później dopasowalem wszystko i przyspawalem nakrętki do sanek a później te okienka.
rudi88 - 13-03-2019, 18:00
zbychu74 napisał/a: |
To okienko wycinałeś żeby przytrzymać nakrętkę? Napisz coś więcej. |
Tak, było wycięte żeby przytrzymać nakrętkę. Później przyspawał ją żeby można było przykręcić wahacz. Okienko zaspawane i zabezpieczone.
|
|
|