Outlander I Ogólne - Outlander ze strony eksploatacyjnej w wersji Turbo
Laptor - 25-07-2019, 18:00 Temat postu: Outlander ze strony eksploatacyjnej w wersji Turbo Dzień doberek.
Przymierzam się do zakupu Mitsubishi Outlandera 2.0 Turbo, ale po oglądnięciu filmu Pana Krzysztofa na Zacharze, po przeczytaniu kilku opinii na autocentrum, popadłem w lekkie wątpliwości, czy ten samochód będzie dla mnie odpowiedni?
Chodzi o to, że posiadam i użytkuję Hondę HRV, w której od 5 lat kompletnie nic się nie zepsuło, oprócz części eksploatacyjnych i takich, które kiedyś po prostu muszą się zepsuć jak skrzynia biegów (raz) i sprzęgło (raz). W ciągu tych lat na HRV wydane około 3000 zł. Trzy razy, trzy lata z rzędu, zrobiona była nią trasa do Chorwacji (1500 km w jedną stronę) i wiem, że mnie nigdy nie zawiedzie.
Honda, czy to na trasie, czy w mieście pali po prostu 10 litrów. 10 litrów benzyny lub 10 litrów gazu (do 120 km/h, powyżej weźmie nawet 16. Na jednym zbiorniku gazu robię 400 km za 90 zł.
I teraz o mnie:
Samochodu nie użytkuje codziennie. Służy mi jako środek transportu na wakacje, zakupy, na dojazdy do rodziców czy dziadków, na różnego rodzaju wydarzenia oraz wycieczki. Większość czasu (i to zdecydowana większość czasu) to miasto. Wiem, że turbo musi być po trasie chłodzone kilka minut... Za rok będę zakładał rodzinę, samochód będzie bardziej autkiem rodzinnym, w którym będę mógł przewieźć wózek czy psa. Z pewnością jestem użytkownikiem o zdrowym rozsądku, więc nie będę zrywał gumy na światłach, wchodził w zakręty przy 120, czy dodawał na nich gazu żeby lecieć bokiem. Nie mam zamiaru tuningować Outlandera, moc 200km mi wystarczy i jego prędkość rozpędzania się również (przy obecnych 13s...). I w sumie to tyle.
1. Najbardziej zastanawiam się o ile droższe w utrzymaniu będzie Mitsubishi?
2. Jak wygląda dostępność części, ich cena?
3. Jak wygląda bezawaryjność tego autka?
4. Ile w ciągu roku pieniędzy wsadzacie w samochód?
5. Co i jak często psuje się w waszym samochodzie?
Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek rady ponad moje pytania, a także odpowiedź na nie. Jeżeli ktoś by się połakomił o listę przykładowych, ważniejszych części z ich ceną, to już w ogóle byłaby rozkosz...
Bzyk_R1 - 25-07-2019, 18:40
Dzień doberek. Z tej strony Krzysztof od Zachara
Mój Outlander również służy mi do rodzinnego użytku i wożenia nas na wycieczki pomimo podniesionej mocy. Dla 1 dziecka wystarczająco dużo miejsca, jak będę miał drugie to kupię jeszcze box na dach. Spalanie na mieście 13-14 l LPG, na trasie jak mówiłem tyle ile jedziemy odjąć 0. Raz udało mi się zejść poniżej 12 litrów.
Ad1. Mitsubishi nie jest drogie jeżeli chodzi o części zamienne, rozrząd 550, tarcze przód 300, klocki 100, sprzęgło 1200, olej poniżej 200 za 5l filtr 20. Drogie są rzeczy zaniedbane przez poprzedniego właściciela: sanki, rura wlewu paliwa, zbiornik paliwa. Jak kupisz zadbany egzemplarz i poprawisz i zabezpieczysz go blacharsko to jest tylko jazda z uśmiechem na twarzy.
Ad2. Eksploatacyjne bez żadnego problemu, jeżeli chodzi o to co koroduje są już reperaturki i firmy które regenerują elementy zawieszenia. Teraz jest złoty czas na outlandera, jest tani jeszcze się nie rozpadł i wszystko już jest ogarnięte w nim i do niego.
Ad3. Mam za sobą prawie 55.000km bezawaryjnej jazdy, zaraz po zakupie był jeden powrót na lawecie ze względu na oszczędności handlarza. Zrobiłem wszystko co wymagało zrobienia i mam niezawodne auto. W samym czerwcu pokonałem ponad 3500km (morze, góry, Wrocław, lokalne wycieczki)
Ad4. Około 8000pln ale jak kupisz dobry egzemplarz i wsadzisz w niego tyle ile trzeba to więcej tam nie zaglądasz. Mną i innymi świrami się nie sugeruj.
Ad5. Do niedawna największą bolączką były hamulce które wystarczyły na 15-30 kkm. Teraz mam brembo i mam nadzieję że to już koniec tematu. Nic mi się nie popsuło tak żeby uziemić auto.
Rada dla Ciebie?
Skontaktuj się ze mną na PW, obejrzyj filmy moje, i jak coś znajdziesz ciekawego to przyjeżdżaj po mnie i razem obejrzymy. Ostrzegam, w 95% wracam bez auta. Pozdrawiam
Krzychu
pawelekm - 26-07-2019, 06:27
Z tym miejscem dla rodziny byłbym ostrożny ...
Jeśli będziesz mieć małe dziecko (+zwierzak) to potrzebujesz dużego (auta) bagażnika
a Outlander z całą pewnością takiego nie ma.
Ja ze swojej strony proponowałbym dla Ciebie auto typu np. VW Touran.
Na pewno duże, przestronne, do bagażnika zmieścisz sporo, ekonomiczne.
Jeśli to dla Ciebie etap "wózków dla dzieci" to lepiej to przemyśl.
Przerabiałem to 2 razy i wiem.
I absolutnie nie twierdzę, że Outlander to złe auto (fakt faktem dziwne ale nie jest złe ).
Bzyk_R1 - 26-07-2019, 08:00
Zwierzaka nie mam, ale z bobasem mieścimy się ze wszystkimi gadżetami. A Touran...rany, za każdym razem łza by spływała po policzku ze słowami "dlaczego kupiłem tak bezpłciowe auto" jak tylko bym na niego spojrzał
Rafal_Szczecin - 26-07-2019, 09:01
Bzyk_R1 trochę nie w temacie, jestem świeżo po obejrzeniu odcinka z Twoim Outlanderem, super prezentacja u Zachara ! szacun !
Laptor - 26-07-2019, 09:30
Touran mnie nie rusza, tak samo jak Opel Zafira :/ Takie... zwykłe samochody. A zwykły samochód to ja mam niestety teraz. Zresztą, sprawa wygląda tak, że Outlander najlepsze silniki ma właśnie 2.0 Turbo... W Touranie sprawa wygląda tak, że najlepsze silniki to diesle... fuj. Jest jeszcze dobry 1.6, ale ... to zdecydowanie za mało na tak duży samochód, gdzie z górki może 10s osiągnie do setki. Muła już mam.
W Zafirze sprawa jednak wygląda tak, że silniki, które by mnie interesowały to OPC, ale ich spalanie jest kosmiczne.
Bzyk_R1 - 26-07-2019, 13:19
Rafal_Szczecin, dziękuję wyszło w miarę tak jak chciałem i po komentarzach widzę że fajnie się przyjął odcinek. Możesz tam skomentować i udostępnić dla zasięgów
pawelekm - 27-07-2019, 15:32
Laptor napisał/a: | Touran mnie nie rusza, tak samo jak Opel Zafira :/ Takie... zwykłe samochody. A zwykły samochód to ja mam niestety teraz. Zresztą, sprawa wygląda tak, że Outlander najlepsze silniki ma właśnie 2.0 Turbo... W Touranie sprawa wygląda tak, że najlepsze silniki to diesle... fuj. Jest jeszcze dobry 1.6, ale ... to zdecydowanie za mało na tak duży samochód, gdzie z górki może 10s osiągnie do setki. Muła już mam.
W Zafirze sprawa jednak wygląda tak, że silniki, które by mnie interesowały to OPC, ale ich spalanie jest kosmiczne. |
Skoro tak się uparłeś na Outlandera Turbo to nie zamierzam Cię przekonywać do czegoś innego.
Tak się akurat składa, że przed Outlanderem miałem Zafirę OPC I również ten samochód
sobie chwalę. Spalanie OPC rzędu 10l/100km to dla Ciebie wartość "kosmiczna" ? Nie żartuj sobie.
Sądzisz, że Outlander (turbo albo 2.4) wypija mniej Nie licz na to.
Nie wiem co to znaczy, że chcesz mieć "fajne auto".
Dla jednego fajne to Fiat Multipla dla drugiego Subaru Impreza dla innego Passat w dieslu.
Co do silników VW - 1.9 diesel to dobra konstrukcja (miałem - 2szt.) i wcale
nie są "fuj". Jeśli ktoś ma zaniedbanego "strucla" ze skręconym przebiegiem to nie jest
dziwne, że trapi go masa awarii.
W każdym razie - życzę powodzenia przy kupnie.
nahar - 05-11-2019, 22:44
Outlander nie jest tani w eksploatacji. Tania to jest Toyota Corolla/Avensis z tego rocznika.
Jeżeli chcesz w miarę zadbany egzemplarz to korzystaj z propozycji Bzyka. Zna to auto bardzo dobrze i od razu wyłapie najdroższe rzeczy do zrobienia: sanki przód/tył i kolektor zbiornik paliwa, wlew. Niestety w PL ogólnie ciężko kupić zadbane auto bo u nas panuje zwyczaj - sprzedaje za 3 lata to nic nie robię.
W środku nie ma za dużo miejsca - to w końcu SUV z napędem na obie osie. Dziecko, pies i wózek wejdzie do środka bez problemu. Ale więcej to już nie bardzo.
Jak chcesz dużo miejsca to szukaj Chryslera Town&Country z V6.
Jeżdżąc spokojnie można na trasie mieć spalanie 10,5. Spokojnie to licznikowe 120-130 bez częstego zwalniania i przyspieszania. Jeżdżąc normalnie masz 12,5 na trasie.
Natomiast 200KM/300Nm daje Ci możliwość przyspieszenia jak trzeba to szybko zrobić. Plus wrzucasz 5 i masz pseudo automat na trasie (ciągnie od 110 km/h już fajnie, przy 140 km wyprzedzasz naciskając gaz po prostu bo masz max moment).
Ja tam lubię ten samochód.
|
|
|