Eclipse Cross Techniczne - Sprężarka klimatyzacji włącza się i wyłącza co paręnaście se
Robert S - 24-06-2020, 18:42 Temat postu: Sprężarka klimatyzacji włącza się i wyłącza co paręnaście se Chciałbym poznać Waszą opinię . Czy zauważyliście u Was ze po włączeniu klimy co parę , paręnaście sekund następuję rozłączenie sprężarki po czym zaraz się załącza . Widać ze jest tu prosty układ ze stałą wydajnością sprężarki i regulacja odbywa się poprzez elektromagnetyczne rozłączanie i załączanie . Ale wydaje mi się że taki cykl powinien trwać dłużej niż parę sekund . Klima jest u mnie nowa ,więc nie podejrzewam usterki . Jak to wygląda u Was i czy ma na to wpływ tryb ECO ?
Bogdan S - 29-07-2020, 11:08
U mnie jest to samo. Załączanie jest głośne, szarpie silnikiem jakby klima stanowiła duże obciążenie.
Robert S - 29-07-2020, 13:06
Bogdan S napisał/a: | U mnie jest to samo. Załączanie jest głośne, szarpie silnikiem jakby klima stanowiła duże obciążenie. |
Tez czuje skoki obrotów , ale to akurat jest OK , tak ma być. Po prostu silnik dostaje chwilowe obciążenie i obroty spadają. Irytuje mnie to załączanie co parę sekund . Z tego co się dowiedziałem jest to zjawisko całkiem normalne w tego typu sprężarkach - nie jest ona permanentna , tylko nabija ciśnienie kiedy potrzeba . Pytanie tylko czy tak często potrzeba ?
krzychu - 29-07-2020, 22:46
Robert S napisał/a: | Pytanie tylko czy tak często potrzeba ? |
Tendencja to zmniejszania ilość czynnika w układzie -> bardzo mała bezwładność -> częste załączanie się kompresora (szczególnie, że ostatnio cieplej).
tomusn - 29-07-2020, 22:59
Mam to samo, ale czynnik nie zmalał przez rok
Internety podpowiadają , że może być zapchany osuszacz i sprężarka nie może wytworzyć poprawnego ciśnienia, a potem je przekracza i się wyłącza
I tak co 25s...
Robert S - 30-07-2020, 08:40
tomusn napisał/a: | Mam to samo, ale czynnik nie zmalał przez rok
Internety podpowiadają , że może być zapchany osuszacz i sprężarka nie może wytworzyć poprawnego ciśnienia, a potem je przekracza i się wyłącza
I tak co 25s... |
Tylko ze dzieje się to w nowych autach ? Czyli bark czynnika i zapchany osuszacz ? Nie chce mi się wierzyć . No ale wszystko jest możliwe
tomusn - 30-07-2020, 10:22
nie, u mnie to Colt 2011
ale objaw taki sam
guzzi - 30-07-2020, 15:21
Koledzy bardzo przepraszam, ale takie rzeczy wypisujecie, że nie wiem czy śmiać się czy płakać...
Może po prostu lepiej nic nie pisać?
Mamy kompresor ze sprzęgłem elektromagnetycznym i tak ma właśnie być - ten dźwięk co słyszymy to przyciąganie tarczy sprzęgłowej do koła pasowego. Konstrukcja stara jak świat.
Zresztą, Mitsubishi produkuje samochody na rynki głównie azjatycki i afrykański, samochód musi czasami pracować w ekstremalnych warunkach i tamtejsi mechanicy muszą sobie z tym radzić: regulują szczelinę na sprzęgle poprzez wymianę podkładek dystansowych i naprzód. Niestety załączenie i wyłączanie sprzęgła wpływa na kulturę pracy silnika, szczególnie na biegu jałowym (nagłe zmiany obciążenia przy uruchamianiu i zatrzymywaniu sprzęgła - zero/jedynkowa praca kompresora).
Gdy ktoś ma ochotę na bezgłośną pracę kompresora (ale za to ciągłą) zapraszam do VW i pochodnych, AUDI, BMW, Mercedesa. Tam mamy do czynienia z kompresorami elektrozaworem sterującym - z panelu uruchamiamy przyciskiem klimatyzację, kompresor zaś pracuje cały czas. Niestety te sprężarki mają tez swoje wady np. krótsza żywotność, wrażliwość na nadmiar/niedobór oleju w układzie, czasami wymiana zaworu zawsze wiąże się z opróżnieniem układu (koszt ekologicznego czynnika) itp. ale to właśnie o to chodzi, chyba Hameryki nie odkryłem.
Robert S napisał/a: | ... Ale wydaje mi się że taki cykl powinien trwać dłużej niż parę sekund . Klima jest u mnie nowa ,więc nie podejrzewam usterki . Jak to wygląda u Was i czy ma na to wpływ tryb ECO ? |
Wszystko zależy od temperatury na zewnątrz i ciśnienia jakie musi wytworzyć kompresor, ECO ma za zadanie zmniejszyć zużycie paliwa (przynajmniej teoretycznie) np. poprzez ograniczenie intensywności klimatyzacji, wentylatora ale nie częstotliwości zał/wył kompresora przynajmniej w początkowej fazie chłodzenia.
Robert S - 30-07-2020, 20:39
guzzi napisał/a: | Koledzy bardzo przepraszam, ale takie rzeczy wypisujecie, że nie wiem czy śmiać się czy płakać...
Może po prostu lepiej nic nie pisać?
Mamy kompresor ze sprzęgłem elektromagnetycznym i tak ma właśnie być - ten dźwięk co słyszymy to przyciąganie tarczy sprzęgłowej do koła pasowego. Konstrukcja stara jak świat.
Zresztą, Mitsubishi produkuje samochody na rynki głównie azjatycki i afrykański, samochód musi czasami pracować w ekstremalnych warunkach i tamtejsi mechanicy muszą sobie z tym radzić: regulują szczelinę na sprzęgle poprzez wymianę podkładek dystansowych i naprzód. Niestety załączenie i wyłączanie sprzęgła wpływa na kulturę pracy silnika, szczególnie na biegu jałowym (nagłe zmiany obciążenia przy uruchamianiu i zatrzymywaniu sprzęgła - zero/jedynkowa praca kompresora).
Gdy ktoś ma ochotę na bezgłośną pracę kompresora (ale za to ciągłą) zapraszam do VW i pochodnych, AUDI, BMW, Mercedesa. Tam mamy do czynienia z kompresorami elektrozaworem sterującym - z panelu uruchamiamy przyciskiem klimatyzację, kompresor zaś pracuje cały czas. Niestety te sprężarki mają tez swoje wady np. krótsza żywotność, wrażliwość na nadmiar/niedobór oleju w układzie, czasami wymiana zaworu zawsze wiąże się z opróżnieniem układu (koszt ekologicznego czynnika) itp. ale to właśnie o to chodzi, chyba Hameryki nie odkryłem.
Robert S napisał/a: | ... Ale wydaje mi się że taki cykl powinien trwać dłużej niż parę sekund . Klima jest u mnie nowa ,więc nie podejrzewam usterki . Jak to wygląda u Was i czy ma na to wpływ tryb ECO ? |
Wszystko zależy od temperatury na zewnątrz i ciśnienia jakie musi wytworzyć kompresor, ECO ma za zadanie zmniejszyć zużycie paliwa (przynajmniej teoretycznie) np. poprzez ograniczenie intensywności klimatyzacji, wentylatora ale nie częstotliwości zał/wył kompresora przynajmniej w początkowej fazie chłodzenia. |
Dziękuję w imieniu moim i pewnie wszystkich tu piszących za wyjaśnienie . Musisz być jednak nieco bardziej tolerancyjny i starać się zrozumieć iż nie każdy jest dobrze zaznajomiony z techniką a z arkanami klimatyzacji w ogóle
Nasze sprężarki tak mają pracować już to wiemy , wiemy również iż w Mitsubishi mamy prosty układ , za to trwały . Może to jest klucz do sprawy ? Fajnie ze powstała ta dyskusja i każdy następny nabywca Mitsu dowie się w parę sekund iż jego auto pracuje normalnie . Reasumując nasze klimy pracują normalnie , za to mniej komfortowo i tyle w temacie
Krzyzak - 30-07-2020, 21:46
Generalnie to odwadniacz powinno się wymieniać raz na 2 lata lub po każdorazowym rozpięciu układu.
Sprężarka ma sprzęgło, elektromagnes je przyciąga i słychać klik, jednak jeśli coś wali to na pewno nie jest to prawidłowe. Sprzęgło jak to sprzęgło - chwilę trze, więc z wiekiem się wyciera - dlatego odstęp sprzęgła od koła pasowego reguluje się podkładkami a odległość ta powinna wynosić ok. 0.5mm.
Dodatkowo jeśli sprzęgło ma gumy odciągowe to może się zdarzyć, że się coś rozwulkanizuje i guma wypanie - wtedy ta część potrafi szorować o koło pasowe i ścierać się szybciej.
Na sprzęgle są wyfrezowane wgłębienia i ładnie widać ile zostało wytarte.
I na koniec wisienka, o której nie każdy wie - bo myśli, że próżnia usunie całą wilgoć z układu po jego rozpięciu - otóż nie zawsze, za szybko osiągnięta próżnia spowoduje, że woda lub para wodna zamieni się w lód i nie ma takiej siły, która by to usunęła...
tomusn - 31-07-2020, 10:19
guzzi napisał/a: | Wszystko zależy od temperatury na zewnątrz i ciśnienia jakie musi wytworzyć kompresor |
myślę, że u mnie praca sprężarki wygląda tak samo - niezależnie o temperatury...
guzzi - 31-07-2020, 10:24
Krzyzak napisał/a: | Generalnie to odwadniacz powinno się wymieniać raz na 2 lata lub po każdorazowym rozpięciu układu... |
O widzę, że kolega był na szkoleniu, pt. "Jak tu wyciągnąć kasę od klienta".
Jeżeli układ jest szczelny to osuszacza nie ma potrzeby wymieniać nawet przez 10 lat, chyba że wystąpiło rozszczelnienie.
Bizi78 - 31-07-2020, 11:47
guzzi napisał/a: | O widzę, że kolega był na szkoleniu, pt. "Jak tu wyciągnąć kasę od klienta". |
Osuszacz do EC kosztuje w zamienniku NRF około 50zł więc trzeba się zadłużyć u providenta .
Niestety co fachowiec to inne podejście do tematu.
guzzi napisał/a: | Jeżeli układ jest szczelny to osuszacza nie ma potrzeby wymieniać nawet przez 10 lat, chyba że wystąpiło rozszczelnienie. |
Majtki też można prać przez 10 lat, ale po co .
guzzi - 31-07-2020, 14:14
Bizi78 napisał/a: | Osuszacz do EC kosztuje w zamienniku NRF około 50zł więc trzeba się zadłużyć u providenta .Niestety co fachowiec to inne podejście do tematu. |
Proszę potraktuj mój wpis w charakterze żartu (kiepskiego):
Innym nie proponuję ale Tobie wręcz rekomenduję wymieniać co 2 lata - acha zadzwoń wcześniej do serwisu klimatyzacji i zapytaj się o cenę. A jak się dowiesz to podziel się na forum ze wszystkimi.
Bizi78 napisał/a: | Majtki też można prać przez 10 lat, ale po co . |
W pierwszym poście zastanawiałem się czy się śmiać czy płakać, teraz już chyba wiem, chociaż przyznaję, że nie rozumiem co "pranie majtek przez 10 lat" ma wspólnego z osuszaczem klimatyzacji
A tak w formie ciekawostki:
Zgodnie z dyrektywą UE od 2017 r. czynnik chłodniczy R134a został zastąpiony czynnikiem R1234yf - patrz wklejka pod maską. Decyzja ta została podjęta ze względów ochrony środowiska. Czynnik R1234yf (który obecnie używamy w naszych samochodach) stanowi oprócz ceny (stary czynnik: ok. 200 zł, czynnik R1234YF: ok. 1000 zł za "nabicie" układu) wiele kontrowersji ze względu na jego łatwopalność (niebezpieczna emisja związków fluoru). Oczywiście podczas pracy w normalnych warunkach nie ma powodów do obaw, by czynnik R1234yf stanowił zagrożenie jednak co sie stanie w przypadku rozszczelnienia?
Tak, że proszę, jadąc do serwisu na przegląd klimatyzacji, upewnijcie się wcześniej, przegląd a ile uzupełnienie czynnika.
Bizi78 - 31-07-2020, 17:45
guzzi napisał/a: | acha zadzwoń wcześniej do serwisu klimatyzacji i zapytaj się o cenę. A jak się dowiesz to podziel się na forum ze wszystkimi. |
Proszę bardzo, zamiennik osuszacza do EC nr. OE 7815A285.
https://www.czesciauto24.pl/nissens/7283936
Cytat: | W pierwszym poście zastanawiałem się czy się śmiać czy płakać, teraz już chyba wiem, chociaż przyznaję, że nie rozumiem co "pranie majtek przez 10 lat" ma wspólnego z osuszaczem klimatyzacji |
No dobra to z moto beczki, po co wymieniać olej czy opony na nowe .
Czyli Twoim zdaniem patrząc na ceny nowego czynnika klimy to ludzie mają jeździć dopóki chłodzi a dopiero później płakać i płacić.
Moim zdaniem lepiej robić serwis co roku bo wtedy jest szybsza możliwość wyhaczenia nieszczelności układu.
Co do ceny serwisu z nowych czynnikiem to w Czewie koszt: serwis + odgrzybienie 250zł + 100zł za każde dobite 100gr czynnika.
EOT
|
|
|