To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Samochód elektryczny, warto?

mitsu_ustim - 26-02-2021, 12:45
Temat postu: Samochód elektryczny, warto?
Obecnie samochody na prąd stają się coraz bardziej popularne. Na [edit] jest dość dużo ciekawostek na ten temat. Jednak zastanawiam się jak takie auto sprawdza się na co dzień. Możecie coś doradzić? Czy jest już wystarczająco dużo miejsc do ładowania?
Krzyzak - 26-02-2021, 13:41

W zakupie 2x droższe od tradycyjnego, więc za te 50% ceny można mieć paliwo na kilkanaście lat.
Z ładowaniem to nie wiem, widziałem tylko kilka miejsc, gdzie można naładować, więc właściwie sens jest tam, gdzie ktoś ładuje z własnego gniazdka i/lub ma problem z wjazdem do jakiejś strefy miejskiej.
Cała reszta to ściema - prąd w PL jest z węgla, więc nie o ekologię chodzi (do wytwarzania ogniw też zużywa się ogrom energii).
Przy stłuczce różnie bywa - być może nie będzie chętnych na naprawę, żeby się wkopać w koszty wymiany także ogniw, czasem mała usterka może być szkodą całkowitą, jak to ma miejsce w Norwegii.

Uwex - 27-02-2021, 08:55

mitsu_ustim - pomijając opłacalność , o czym pisze Krzyzak, to jest jeszcze kwestia zasięgu. Do jazdy wkoło komina - tak, ale dalszy wyjazd ...
Tomek - 27-02-2021, 16:34

w Polsce to nie ma sensu na pewno

BMW i3, albo eGolf wychodzi nowy jakoś pod 200k
auto tej wielkości, miejskie (bo tylko tak można rozumieć auto o zasiegu 150km) można mieć za 1/4-1/3 tej ceny

za resztę - tak jak Krzyżak pisze, można nakupić paliwa, że przeżyje to auto
oczywiście zaraz rzuci się na mnie jakiś fanatyk fotowoltaiki, że on ładuje za darmo, tylko zapomina ile wydał na panele

swego czasu (tak ze 2-3 lata temu) rząd Jordanii obniżył cło na elektryki do zera, pościągali tego trochę za pół ceny, 1-2 letniego eGolfa można było wyrwać za 13-15 tysięcy dolarów, mój szef kupił wtedy kilka, kilka osób w firmie też pokupiło, nawet takich mających jakieś większe BMW jako daily
tankowanie - u nas w firmie postawili kilka ładowarek
więc miało to sens, auto tanie, ładowanie za darmo, oczywiscie - nadal tylko miejskie

używane - blisko 5 letnie, no już bałbym się lekko

Uwex - 27-02-2021, 19:08

Tomek napisał/a:
oczywiście zaraz rzuci się na mnie jakiś fanatyk fotowoltaiki, że on ładuje za darmo, tylko zapomina ile wydał na panele


Tomek -paneli na wypad na wakacje nie zabierzesz :wink:

Tomek - 27-02-2021, 21:21

Uwex napisał/a:
Tomek napisał/a:
oczywiście zaraz rzuci się na mnie jakiś fanatyk fotowoltaiki, że on ładuje za darmo, tylko zapomina ile wydał na panele


Tomek -paneli na wypad na wakacje nie zabierzesz :wink:


ci idioci mają już na to pomysł

https://e.autokult.pl/36617,francuzi-maja-pomysl-na-ograniczony-zasieg-elektrykow-jest-tak-absurdalny-ze-az-go-lubie

jacek11 - 27-02-2021, 21:51

Co za chory naród :|
Żeby to się dało na taką przyczepkę tonę węgla wrzucić :P

A na poważnie, to nie sądzę, aby każdy kierowca potrafił z przyczepą jeździć, a już na pewno cofać.
Druga sprawa, prędkość pojazdu z przyczepą jest niższa, więc autostrady odpadają.
O dodatkowej wadze nie wspomnę, bo zapewne zostało to policzone, chociaż po jakimś czasie sprawność takiego urządzenia znacznie zmaleje.

Tomek - 28-02-2021, 21:36

Raz jechaliśmy w Ammanie odwieźć kogoś na lotnisko, była noc, a temp. jak na tamtą część świata były niskie.
Lotnisko nie jest jakoś daleko, około 40 minut drogi.
Auto było naładowane prawie na maksa.
W drodze powrotnej temp. spadła dość znacznie i zasięg malał nieproporcjonalnie do przejechanych kilometrów.
Zaczęliśmy nerwowo rozglądać się za ładowarkami, zajeżdżając co chwilę pod większe przybytki, typu IKEA w nadziei, że gdzieś na pewno będzie płatne ładowanie.
Ale nie było.
Kilkanaście km przez naszym celem oczywiście zgasł i powrotka na lawecie.

Także fajna sprawa, ale tylko do miasta.
Za miasto to tylko jakaś Tesla, która ma przynajmniej 400km zasięgu, a najlepiej żeby miała z 700km.

Oprócz tego, że infrastruktura do ładowania jest uboga, więc prio to ładowanie auta w domu lub robocie, to trzeba pamiętać, że to ładowanie trwa wieczność. Szybkie ładowanie (czyli 20-30 minut :lol: ) jest nieefektywne.
Mnie by szlak trafił jakbym miał pamiętać codziennie wieczorem, że trzeba się podpinać, a jak musisz na szybko gdzieś skoczyć, to nie, bo akurat się ładuje.

Krzyzak - 03-03-2021, 12:11

Ciekawy art:
https://spidersweb.pl/autoblog/koszty-napraw-elektrycznych-samochodow-jaguar-i-pace/

w skrócie - facet znalazł małą dziurkę w podłodze, naprawa ok. 155 tyś (cena auta, nowego! - 325k)

grebob - 03-03-2021, 17:17

tutaj jest o tym, warto posłuchać:
https://www.youtube.com/watch?v=9i1c342aePo

krzychu - 03-03-2021, 19:01

Nagonka. A to drogie jest bo to elektryk czy drogie bo to ASO Jaguara w drogim państwie gdzie robocizna jest bardzo droga, a producent nie dopuszcza spawania/łatania podłogi?
robertdg - 03-03-2021, 22:05

krzychu napisał/a:
Nagonka. A to drogie jest bo to elektryk czy drogie bo to ASO Jaguara w drogim państwie gdzie robocizna jest bardzo droga, a producent nie dopuszcza spawania/łatania podłogi?

Tak naprawdę to oni tam żadnych konkretow dotyczących naprawy nie dają, wątpie by ktokolwiek z osób uczestniczących w tej dyskusji wiedział co jest powyżej tej dziury i do jakich uszkodzeń już doszło, poza wizualnymi, pomijając fakt ze wycena jest zapewne po autoryzowanych częściach, kraj rządzący się cenami adekwatnym, etc., Także jedyne co to można sobie gdybac i zenade urzadzac.

Krzyzak - 04-03-2021, 07:38

To są baterie - w Norwegii już tak jest, że elektryki objęte są dopłatami i zwolnione z VAT, dlatego tam ich opłacalność liczona jest inaczej.
A że - jak pisałem - to są baterie, to nikt rozsądny nie zaryzykuje spalenia się przez tanią naprawę...
Tam szkoda całkowita w elektrykach to norma, jest ogrom publikacji na ten temat.

krzychu - 04-03-2021, 08:44

Krzyzak napisał/a:

Tam szkoda całkowita w elektrykach to norma, jest ogrom publikacji na ten temat.


Szkody całkowite nowych normalnych drogich samochodów w Niemczech po delikatnym uszkodzeniu zderzaka (oczywiście 3 "chłodnic", LED-ów, radarów itd) też zazwyczaj kończą się szkodą całkowitą. Nie dlatego, że naprawa pochłonie 70-80% wartości tylko klient nie chce się w to bawić, jeździć takim samochodem i oczekuje nowego samochodu... Więc firmy ubezpieczające się dostosowały, zabierają samochód, licytują (firmy z polsku ustawiają się w kolejce na takich aukcjach) a klientowi oddają całość. Wszyscy się cieszą, klient jest profesjonalnie obsłużony, zakład ubezpieczeń daje takie możliwości pewnie w droższych pakietach, zbyt na takie samochody jest, nawet ten kto kupi w Polsce taki samochód będzie zadowolony.

Marcino - 04-03-2021, 09:35

@krzychu, tu się z zgadzam.
Co do elektryka to tylko opcja jak Tomek napisał, tanio kupione - np takie do kosmetycznej naprawy blacharskiej , ładowane w domu w garażu dostępne i w pracy za free. A tak to się nie opłaca. ładowanie na Orlenie i innych podobnych podrożało i wycjodzi drozej niz jazda na PB.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group