To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Eclipse Cross Techniczne - Drżenie kierownicy - "zużyte" tarcze przód

MitsuMT - 26-08-2021, 18:18
Temat postu: Drżenie kierownicy - "zużyte" tarcze przód
Wpis dotyczy Eclipse Cross z 2019 roku z przebiegiem 45 tys. km, auto na gwarancji.

Przyczyną wizyty w serwisie było drżenie kierownicy podczas hamowania.

Samochód trafił na podnośnik, zdjęto wszystkie koła i oczom serwisanta a potem klienta ukazały się tarcze hamulcowe. Tylne bez uwag, a przednie jak na zdjęciach. Fotki przedstawiają tylko prawy przód.
Trochę stali i staliw w życiu widziałem, więc po ocenie zdjęć stwierdziłem, że tarcze posiadają wadę materiałową, a nawet dwie. Pierwsza to wada odlewnicza, w strukturze odlewu jest żużel. Druga to twardość, w tym przypadku tarcze są źle utwardzone. To tylko na podstawie zdjęć i z zastrzeżeniem, że tak dużo znowu używanych tarcz w życiu nie widziałem. Ale takie wnioski mi się nasuwają.

Co proponuje serwis? Ano to co następuje.
1. Przetoczą tarcze do zaniku wad, złożą wszystko i odjazd.
2. Jeśli wady nie zanikną, klient ma za własne pieniądze kupić nowe tarcze i wymienić. Najlepiej w serwisie. koszt zabiegu > 2 000 PLN.

Na tarczach brak śladów charakterystycznych dla przegrzania, gwałtownego schłodzenia jak np. po wjechaniu w kałużę po wcześniejszym ostrym hamowaniu. Ale tego serwis nawet nie sugerował. Dodam jeszcze, że odmowa naprawy w wersji oczekiwanej przez klienta (wymiana tarcz na nowe) pochodzi z centrali warszawskiej, czy gdzie tam ona się znajduje. Szefowi tego serwisu akurat było jakoś ciut głupio tłumaczyć zawiłości obsługi gwarancyjnej.

Proszę o ewentualne podzielenie się doświadczeniem z podobnym przypadkiem, jeśli ktoś taki miał. Może ktoś to już przerabiał, jakaś rada, sugestia.

https://photos.app.goo.gl/SwWUWAQPLhmECtfq5
https://photos.app.goo.gl/VRhHFYEg74NjSSFr9
https://photos.app.goo.gl/mn1D4AKmTWqVBfuw8

Marcino - 27-08-2021, 08:57

Powiem ci ze mam podobny problem w moim Vw Tiguanie. Tylne tarcze skorodowały od środka - sczegłonie prawy tył. na przegladzie 29600 tys km powiedzili wszytko ok. Gdy zauwazyłem ze przy wiekszych predkosciach coś huczy przy hamowaniu pojechałem do innego serwisu było 31tys km. Powiedzili ze klocki zuzyte 10% ale hamulce mało uzywane i ze to nie podlega gwrancji. Niedawno sie dowiedziałem ze ..... była akcja serwisowa ale do 30tys km. AKcja dotyczyła tarcza na których odbijały sie klocki czyli korozja. Wiec widac ze WV tez gra w kulki. Koszt hamulców w serwisie to wersja ECO tył 1500zł, a całość chyba z 4000tys zł.
Mam ich gdzieś, niedługo sam sobie wymienię .

krzychu - 27-08-2021, 09:30

Nie wiem skąd taka pewność do wady, mogą to być tarcze np. po sporych ulewach (ostatnio ciągle takie są), potem nie jeżdżone i zrobiły się wżery.

Wichrowanie tarcz to się zdarza w każdym samochodzie.

Niech przetoczą jak chcą (w sensie w ramach gwarancji). Pewnie na jakiś czas będzie. A jak problem wróci dalej na gwarancji to najwyżej wymienisz w niezależnym warsztacie na jakieś ATE za połowę tej ceny albo się dogadzasz na zamienniki w ASO.

A tak z mojej strony to jeśli tarcze są mniej niż w połowie zużyte to raczej powinno podlegać gwarancji, a jeśli są zużyte powyżej 50% to za części płaci klient, robociznę powinno dać ASO w ramach gwarancji (chociaż nie musi). Tak po zdjęciach to te tarcze są chyba zużyte? Rant ładny widać. Serwis nie robił pomiarów?

MitsuMT - 27-08-2021, 14:47

krzychu napisał/a:
Nie wiem skąd taka pewność do wady, mogą to być tarcze np. po sporych ulewach (ostatnio ciągle takie są), potem nie jeżdżone i zrobiły się wżery.

Wżery od wody deszczowej :badgrin: Weź przestań. Co to byłby za materiał gdyby porobiły się wżery od wilgoci. Nalot korozji pojawi się po paru dniach, ale nie wżery. Ponadto auto dłużej nie stoi jak jeden dzień w miesiącu.
A za rady pozostałe dziękuję :wink:

Michauek22 - 14-09-2021, 10:59

krzychu napisał/a:
A tak z mojej strony to jeśli tarcze są mniej niż w połowie zużyte to raczej powinno podlegać gwarancji

taaa jasne :lol:

krzychu - 14-09-2021, 12:03

Michauek22 napisał/a:
krzychu napisał/a:
A tak z mojej strony to jeśli tarcze są mniej niż w połowie zużyte to raczej powinno podlegać gwarancji

taaa jasne :lol:


Na forum Mazdy ostatnio czytałem, że w CX-30 już drugi raz wymienili na gwarancji tarcze przód. Innemu nawet przód-tył od razu. Ale są też tacy co mówią, że ASO jest oporne, ale z drugiej strony nie wiadomo jak wygląda tarcza, czy np. po pomiarach nie ma ponad 50% zużycia. Tak, że nie wiem co to jasne miało znaczyć, jasne że w 3 diamentach mają klienta w :butthead: ?

Michauek22 - 16-09-2021, 11:38

No bo mają...
lipski88 - 22-10-2021, 08:45

Hej, u mnie podobny temat z tym ze ja bardziej to odczuwam w biciu na pedale hamulca. Serwis stwierdził ze tarcze do wymiany a auto ma przejechane 29000. Słaba jakość tarcz
rolando - 16-11-2021, 13:27

U mnie podobnie było w ciągniku siodłowym, też czuć było drżenie kierownicy i tarcze były już mocno zużyte. Musiałem skończyć trasę i wtedy udać się do autoryzowanego serwisu, który obsługuję moją firmę.
Serwis IVECO wymienił tarcze i naprawił usterke, sprawdził też ciągnik pod względem innych uszkodzeń bo jak wiadomo, pojazd musi być w pełni sprawny na długie trasy. Warto regularnie to sprawdzać, wymieniać klocki hamulcowe i dbać o eksploatację pozostałych części :)

Michauek22 - 30-12-2021, 17:10

lipski88 napisał/a:
Serwis stwierdził ze tarcze do wymiany a auto ma przejechane 29000. Słaba jakość tarcz

Ale tak teraz jest w każdej marce...

pitt63 - 27-02-2022, 08:07
Temat postu: Re: Drżenie kierownicy - "zużyte" tarcze przód
MitsuMT napisał/a:
Wpis dotyczy Eclipse Cross z 2019 roku z przebiegiem 45 tys. km, auto na gwarancji.

Przyczyną wizyty w serwisie było drżenie kierownicy podczas hamowania.

Samochód trafił na podnośnik, zdjęto wszystkie koła i oczom serwisanta a potem klienta ukazały się tarcze hamulcowe. Tylne bez uwag, a przednie jak na zdjęciach. Fotki przedstawiają tylko prawy przód.
Trochę stali i staliw w życiu widziałem, więc po ocenie zdjęć stwierdziłem, że tarcze posiadają wadę materiałową, a nawet dwie. Pierwsza to wada odlewnicza, w strukturze odlewu jest żużel. Druga to twardość, w tym przypadku tarcze są źle utwardzone. To tylko na podstawie zdjęć i z zastrzeżeniem, że tak dużo znowu używanych tarcz w życiu nie widziałem. Ale takie wnioski mi się nasuwają.

Co proponuje serwis? Ano to co następuje.
1. Przetoczą tarcze do zaniku wad, złożą wszystko i odjazd.
2. Jeśli wady nie zanikną, klient ma za własne pieniądze kupić nowe tarcze i wymienić. Najlepiej w serwisie. koszt zabiegu > 2 000 PLN.

Na tarczach brak śladów charakterystycznych dla przegrzania, gwałtownego schłodzenia jak np. po wjechaniu w kałużę po wcześniejszym ostrym hamowaniu. Ale tego serwis nawet nie sugerował. Dodam jeszcze, że odmowa naprawy w wersji oczekiwanej przez klienta (wymiana tarcz na nowe) pochodzi z centrali warszawskiej, czy gdzie tam ona się znajduje. Szefowi tego serwisu akurat było jakoś ciut głupio tłumaczyć zawiłości obsługi gwarancyjnej.

Proszę o ewentualne podzielenie się doświadczeniem z podobnym przypadkiem, jeśli ktoś taki miał. Może ktoś to już przerabiał, jakaś rada, sugestia.

https://photos.app.goo.gl/SwWUWAQPLhmECtfq5
https://photos.app.goo.gl/VRhHFYEg74NjSSFr9
https://photos.app.goo.gl/mn1D4AKmTWqVBfuw8


Czy możesz się pochwalić, jak sprawa została załatwiona?

Michauek22 - 04-03-2022, 11:31

Przyłączam się do powyższej prośby...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group