Nasze nieMiśki ;-) - Samochodzik na baterie!
joujoujou - 16-01-2022, 11:02 Temat postu: Samochodzik na baterie! Dzień dobry.
No i stało się. ASX trafił do ludzi. Od dłuższego już czasu pani jou chciała zmienić klekota na hybrydę (mniej więcej dwuletnią), ale przy kilometrach które pokonuje i przy jej stylu jazdy nie miałoby to specjalnie sensu pod względem ekonomicznym. Po wnikliwych analizach zapadła decyzja o zakupie kijanki.
Garść parametrów technicznych:
- pojemność baterii - 64 kWh
- zasięg deklarowany - do 455 km
- moc 201 KM
- moment obrotowy 395 Nm
Pierwsze zdjęcia:
Więcej zdjęć i wrażeń już wkrótce.
W planach "na pierwszy ogień" zwiększenie objętości bagażnika i umieszczenie tamże koła dojazdowego (którego nie ma nawet w opcji). Jest nadzieja że podpasuje to, które zachowaliśmy z ASXa, ale z mniejszą oponą.
Bizi78 - 16-01-2022, 11:04
Niech się zdrowo chowa .
Krzyzak - 16-01-2022, 15:51
Technicznie pewnie jest przepaść, ale gdyby tylko można było zamienić skorupy... KIA jest tak brzydkim autem i to w większości swoich modeli... Ale nie martw się - mój sąsiad ma model soul - to dopiero jest pokraka... gdyby nie fakt, że do prowadzenia auta potrzebne są badania okulistyczne, to bym pomyślał, że jest ślepy
Oczywiście życzę zadowolenia!
joujoujou - 16-01-2022, 18:46
Ale to nie jest mój samochód, więc ja go lubić nie muszę.
Pomimo to i tak go lubię - za osiągi.
sampler - 16-01-2022, 20:09
Jestem ciekawy realnego zasięgu. Przy lekkiej nodze z 300 km powinien przejechac.
Uwex - 17-01-2022, 09:06
No to szerokości i odległości ... na prądzie.
Marcino - 17-01-2022, 09:06
Krzyzak napisał/a: | KIA jest tak brzydkim autem i to w większości swoich modeli |
Dobrze ze napisałes w wiekszości - to tak jak z nowymi Mitsuibishi. Akurat taka Stinger GT bym nie pogardził a mitsubishi nie ma nam co zaoferować.
joujoujou napisał/a: | pojemność baterii - 64 kWh
- zasięg deklarowany - do 455 km
- moc 201 KM
- moment obrotowy 395 Nm |
Daj znać jak to realnie ile euro/kwh wychodzi za przejechanie 100km
Hugo - 19-01-2022, 14:07
Kia Stinger czy Optima to bardzo ładne auta. Tak samo Kia Proceed, ciężko im coś zarzucić.
Marcin-Krak - 19-01-2022, 20:45
Zadowolenia.
Czasem jeżdżę hybrydą taką - no takie wozidło... ale po mieście w korkach mało pali i później się denerwuje jak wsiądę do Maździuchny, która pali prawie dwa razy tyle
Marcino - 20-01-2022, 09:13
Jak patrze ze mam od kwietnia n plusie jeszcze ponad 1000kwh to taka hybryde plugin bym przygarnał.
Po okolicy bym za darmo jeździł
Krzyzak - 20-01-2022, 12:09
Marcino napisał/a: | Po okolicy bym za darmo jeździł | w naszych warunkach wydając 60 000zł więcej za to, że elektryk - kasa, za którą zakupisz benzyny na 300 000km
Marcino - 21-01-2022, 08:44
Krzyzak napisał/a: | Marcino napisał/a: | Po okolicy bym za darmo jeździł | w naszych warunkach wydając 60 000zł więcej za to, że elektryk - kasa, za którą zakupisz benzyny na 300 000km |
A dlaczego mam wydać 60 tys zł wiecej?? Jak beda w normalnej cenie kiedys to kupie jak to sie bedzie kalkulowało
Albo inaczej jak bym był bogaty to bym miał kaprys posiadania takiego samochodu co łeb urywa jak np tesla przyspieszając..:)
A teraz mówie o hybrydzie plug in bo chciałbym miec jednak silnik na którym w razie korków czy awaryjnej sytuacji pojade. Bo ciekawa sprawa ze np zima, awaria na autostradzie wszycy stoja.... za chwile elektrykom braknie prądu, karetki na prad nie dojada, tak samo straż pozarna.... nie ma sie co martwić, silniki spalinowe zostaną.
joujoujou - 21-01-2022, 21:35
Fajna dyskusja się zrobiła.
Bzyk_R1 - 21-01-2022, 21:47
Marcino, jakbym ja był bogaty to kupiłbym spalinówke która miażdży przyspieszeniem tesle
joujoujou - 22-01-2022, 10:53
Jakbym JA był bogaty to bym kupił helikopter.
===================
Wracając do tematu - wstępne wyniki ciężkonogiej (co podkreślam) kierowniczki wozidełka pokazują że (przynajmniej przy temperaturach ledwo ledwo powyżej zera) owe 400 kilkadziesiąt kilometrów zasięgu można między bajki włożyć - w obecnych warunkach szacowałbym raczej stówkę mniej.
Dwa ładowania zaliczone do tej pory, później podzielę się wyliczeniami, bo z miejsca w którym siedzę nie sięgnę do karteczki z notatkami.
Edit: Z ciekawostek tylko dodam, że STO litrów pod podłogą bagażnika projektanci zdecydowali się wypełnić styropianem i bezsensownymi plastikowymi kubełkami. Ale mam na to plan.
|
|
|