To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander II GEN Techniczne - Samodzielne nabicie klimatyzacji

Raiz3n89 - 02-08-2022, 14:24
Temat postu: Samodzielne nabicie klimatyzacji
Cześć, przyszła cieplejsza pogoda i okazało sie że klimatyzacja odmówiła posłuszeństwa. Mianowicie gdy włącze klimatyzacje leci lekko zimne powierze na zmianę z ciepłym, czasami zimne powietrze leci tylko na kierowce a na pasażera ciepłe. Nie ma znaczenia czy auto jest w ruchu czy stoi. Przy włączaniu klimy normalnie załącza się sprężarka a dioda na właczniku świeci, wentylatory startują odrazu po właczeniu klimy. Więc teraz kilka pytań. Czy to normalne że podczas włączenia klimy startują 2 wentylatory na chłodnicy? W poprzednim aucie miałem jeden wentylator na chłodnicy i przy włączonej klimatyzacji działał na 1 biegu, jak temp silnika sie podnosiła to dopiero załączał się drugi bieg. Nie powinno być tak ze tylko jeden wiatrak włacza sie razem z klimą? Wiem że objawy wskazują na niski poziom czynnika, tylko mam mały problem, najbliższy serwis klimy mam ponad 50km od siebie, niby niedaleko ale to jest droga przez półwysep wiec dojechanie tam może mi zająć nawet 4h w jedną strone. Dzwoniłem do firm które same przyjeżdżają do klienta ale jak usłyszałem cene to sie za głowe złapałem. Wobec tego znalazłem coś takiego:
https://allegro.pl/oferta/uzupelnij-klime-sam-puszka-r134a-przewod-12428167415

Czy ktoś już używał takiego wynalazku i może coś o tym powiedzieć? Wiem że powinno się podłaczyć klime do specjalnej maszyny albo nabić azotem żeby sprawdzić nieszczelność i dodać olej, no ale nie mam jak. Jeśli ktoś z tego korzystał to prosze o podpowiedź czy przed zabiegiem mam spuścić cały gaz z układu i nabić tym, czy tylko podłaczyć i dobić tyle ile trzeba? W puszce jest niby 453g czynnika i nie wiem czy brać 2 puszki.
Jeszcze jedno, co mogę jeszcze sprawdzić przed nabiciem? Podkładka pod sprzęgłem sprężarki raczej odpada bo sprzęgiełko normalnie "zaskakuje", jest odczuwalny chwilowy wzrost obrotów. Brak dziwnych odgłosów. Może jakieś czujniki powinienem wyczyścić? Panowie.. ratujcie bo sie ugotuje :P

Edit: Zszedłem do auta sprawdzić czy jest ciśnienie w układzie i spojrzeć czy nie widać żadnych wycieków. Ciśnienie jest, wycieków nie widać, za to możliwe że znalzłem przyczynę. Tak wygląda spód chłodnicy klimatyzacji, od góry wygląda ok ale na dole pod grillem jest hmm słabo..

Czy jest jakaś szansa żeby odciągnąć troche tą chłodnice i przelecieć karcherem od drugiej strony, czy trzeba ją bezwzględnie rozpiąć?

mohinder - 02-08-2022, 15:41

Też się interesowałem jakis czas temu podobnymi wynalazkami ale ostatecznie zrobił to normalny serwis. Chciałem raz uzupełnic i mieć spokój a nie eksperymentować.
Mycie karcherem chłodnicy zdecydowanie odradzam jesli ma jeszcze posłuzyc jakis czas.
Czyszczenie zacząłbym odkurzaczem ze szczoteczką i delikatnie.
Jeśli masz problem z dojazdem do serwisu z powodu korków to proponuję połączyc ta sprawę z inna i pojechać bardzo wcześnie jeszcze przed korkami. Ja bym tak zrobił.
W podanej aukcji zapłacisz te 120zł i niech Ci coś nie wyjdzie to kupisz drugi zestaw?
Decyzja oczywiście należy do Ciebie.

Raiz3n89 - 02-08-2022, 16:22

Tak jak wspominałem, jazda do serwisu w sezonie nie wchodzi w gre. Zawsze sobie tak ustawiam wyjazdy żeby w lato sie nie wychylać. Dzwoniłem do najbliższego serwisu, za samo podłaczenie do maszyny 180zł (w tym 100g czynnika), jeśli coś wyjdzie to co na miejscu mi zrobią, wymianią uszczelki? Sam potrafie i nie zapłace jak za zboże. Nawet jeśli bym doładował klime tym wynalazkiem i coś by wyszło to potem domówić musze tylko samą butle, wąż zostaje. No chyba że ktoś tego używał i powie że to sie nie nadaje, wtedy poczekam do wrzesnia i pojade. Co do odkurzania chłodnicy to raczej słabo to widze, pogięte są lamelki i trzeba je wypchnąć od drugiej strony, odkurzaczem tego nie zrobie.
mohinder - 02-08-2022, 16:43

Karcherem też nie. Chodziło mi o wyczyszczenie na początek z robalii innych. Prostowanie lamelek to inna i mozolna robota.
Sam nieszczelności raczej nie znajdziesz jesli nie był wpuszczony do instalacji barwnik świecący w promieniach UV i nie posiadasz lampy UV. Z tego co piszesz nieszelność jest lub nie. Nie wiemy kiedy ostatnio nabijałeś klimatyzację. Jeśli to naturalna utrata cisnienia to ok ale jeśli mały wyciek to ciężko.
Myślę, że taki wynalazek jak podałeś może się i sprawdzi ale w sprawnej instalacji.

acent - 02-08-2022, 20:38

Usuwanie robali, brudu tylko myjką ciśnieniową, zawsze to robię i nic się nie dzieje. W Twoim przypadku jest trochę tego. Myjką tego nie zniszczysz, to jest trwalsze od lakieru na karoserii. Dla spokoju możesz założyć siatkę ochronną.
Raiz3n89 - 02-08-2022, 22:11

Powiesz coś więcej? Myjką lecisz "od przodu"? U mnie chyba tak nie da rady bo przepchne syf z chłodnicy klimy na zwykłą, musiałbym od drugiej strony ale nie wiem czy da sie ją odciągnąć na przewodach żeby nie rozłączać tego.
Krzyzak - 03-08-2022, 09:25

Raiz3n89 napisał/a:
Czy ktoś już używał takiego wynalazku
Tam nie ma R134a - zatem w układzie będziesz miał nieznaną mieszankę i w najlepszym przypadku poślizg temperaturowy (czyli różne czasy i temperatury odparowania tej mieszanki przez zawór rozprężny).
Jeśli czynnik ucieka, to zacząć trzeba od namierzenia miejsca - może akurat widać gdzieś wycieki, bo kontrast się pojawił wokół jakiejś złączki/oringa. Same oringi są zapewne w wersji calowej, więc tak łatwo nie znajdziesz zamiennik (a ja zamiennik już przerabiałem w innym aucie i nie pasuje idealnie - kupiłem zatem calowe w jakiejś firmie w Warszawie, wada to że sprzedają po 10 sztuk).
Zacząłbym od sprawdzenia jakie są ciśnienia - jak ktoś jest ogarnięty a nie że tylko umie na maszynie wybrać auto i nacisnąć start, to będzie wiedział jak to zrobić - można nawet bez podłączania czegokolwiek - pirometr i na zasadzie przemian gazowych (objętość/temperatura/ciśnienie) da się to ustalić.
Jak są za niskie, to szukanie wycieku, wymiana części, napełnienie.
Jak za wysokie to może zawór rozprężny do wymiany - raz miałem przypadek, że się osuszacz rozpadł i kulki poleciały w układ zapychając cienką kapilarę zaworu.

acent - 04-08-2022, 10:16

Raiz3n89 napisał/a:
Powiesz coś więcej? Myjką lecisz "od przodu"? U mnie chyba tak nie da rady bo przepchne syf z chłodnicy klimy na zwykłą, musiałbym od drugiej strony ale nie wiem czy da sie ją odciągnąć na przewodach żeby nie rozłączać tego.


Z drugiej nie, bo "zalejesz" wiatrak. Od środka nie jest osłonięty. Tylko z przodu i do skutku - da się.

Raiz3n89 - 05-08-2022, 10:07

No nic Panowie, skoro nikt nie bawił się z tym wynalazkiem to przetre szlaki i podziele sie wnioskami. Postanowiłem że dobije klime tym ustrojstwem i zobacze co dalej. Po sezonie zdejme chłodnice klimy, sprobuje ją reanimować, wymienie osuszacz i podjade do serwisu na nabicie. Komplet oringów do klimatyzacji kiedyś kupiłem, może coś podejdzie. Patrzyłem czy przy wężach i końcówkach nie ma śladów wycieków i wszystko wygląda ok, tzn brudne i suche, wiem że mikro nieszczelności tak nie znajde ale z klimatyzacją nie robiłem nic odkąd kupiłem auto, czyli jakieś 3 lata więc może brakować tego czynnika.
Krzyzak - 05-08-2022, 10:24

Mam akurat kilogram R134a, bo tydzień temu napełniałem - możemy się ustawić na jakieś sprawdzenie i dobicie, kupowałem po 20zł/100gram, więc mogę w tej cenie odstąpić. Mieszkam obok Gdańska.
Raiz3n89 - 05-08-2022, 23:48

Spoko, nawet fajna opcja tylko że tak jak już wspominałem nic mnie nie przekona żeby teraz sie ruszać z półwyspu, zwłaszcza bez sprawnej klimy :P Do gda wybieram sie po sezonie, masz tą całą maszyne do nabijania klimy czy kompresor z lodówki i wage?:P
Krzyzak - 08-08-2022, 07:38

Raiz3n89 napisał/a:
masz tą całą maszyne do nabijania klimy
po stronie ssania samo wciągnie - tylko waga do wpięcia, żeby było wiadomo ile poszło
pompą próżniową ściągam powietrze z węża i dokręcam butlę



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group