adrianave66 - 23-01-2025, 13:35 Temat postu: Gaśnie w trakcie jazdy przy spadku obrotów Cześć, Lancer 1.8 2007r. benzyna+gaz, przebieg 180tys. km. Samochód od kilku miesięcy gaśnie (praktycznie zawsze na zimnym, ale nie zawsze) w czasie od kilku do kilkunastu minut po odpaleniu i ma to miejsce tylko i wyłącznie w momencie spadku obrotów, czyli na skrzyżowaniu/zakręcie. Gaśnie zarówno na benzynie i gazie. Silnik ogólnie bardziej drga na postoju, te gaśnięcie poprzedzało też szarpanie na niskich biegach i ogólnie musiałem operować bardzo sprzęgłem żeby tak nie rzucalo. Mulił też np. przy dodawaniu gazu i jakby z opóźnieniem przyśpieszał. Czy ktoś wie jaki może być tego powód? Gazownik powiedział, że auto chodzi lepiej na gazie niż na benzynie i że to kwestia silnika, a nie regulacji gazu. Przeczyścił przepustnice (bez demontowania) - odczuwalnie było lepiej i nie gasnął przez kilka tygodni, problem wrócił. Inny mechanik zwrócił uwagę na rozrząd/poluzowany pasek, ale czy to z tego powodu? Na forach przejawia się jeszcze kwestia filtra paliwa (przyznam że od 80 tys. km nawet tego nie ruszałem). Ktoś miał podobnie lub wie co sprawdzić? apikus - 23-01-2025, 14:52 Kiedy regulowałeś luzy zaworowe? [ Dodano: 23-01-2025, 14:53 ]
Silnik jest na łańcuchu. adrianave66 - 24-01-2025, 08:43 Tak oczywiście chodziło o łańcuch. Nie robiłem nic z luzami zaworowymi. Co myślicie, ma ktoś jeszcze jakiś pomysł? Czy warto wydać te 2-3 tys. (czy ile to może kosztować) i zrobić to z nadzieja, że to to? Od jakiegoś czasu to gaśnięcie poprzedziło szarpanie na niskich biegach, więc może faktycznie to grubsza sprawa a nie że coś jest zabrudzone. Bizi78 - 24-01-2025, 09:43 Co do luzów, to ile ty przejechałeś na LPG? Jakiś komputer podpinałeś i sprawdzałeś błędy? Co do rozrządu to trzeba posłuchać go po odpaleniu silnika czy nie dochodzą dziwne dźwięki rano. apikus - 24-01-2025, 10:30
To masz prawdopodobną przyczynę problemów. Co najmniej musisz sprawdzić. adrianave66 - 24-01-2025, 17:51 W ostatnich dwóch latach kilka razy mi się zapalał błąd P0300 - po skasowaniu nie wracał raczej Ostatnio pojawił się P0500 - ale tylko raz i nie wrócił już po skasowaniu. Tak to żaden błąd nie pojawia się. Przejechane na LPG 90kk co najmniej i nie sprawdzane nigdy luzy zaworowe. Czyli sugerujecie żeby od tego zacząć + stan łańcucha zweryfikować? apikus - 25-01-2025, 10:38
Będziesz pytał, aż Ci odradzimy? Sugerowane sprawdzanie luzów zaworowych przy gazie to co 40 tyś km. apg2312 - 25-01-2025, 13:42
Ja sugerowałbym robić to nawet częściej, nawet co około 20-30 tyś km...to na pewno nie zaszkodzi. LPG to inna temperatura spalania mieszanki paliwowo-powietrznej, i o ile silnik pracujący na benzynie w częstych przypadkach może w ogóle nie potrzebować sprawdzenia i ewentualnej regulacji luzów, to na LPG jest to nawet nie sugerowane czy wskazane, ale wręcz wymagane.
Cóż, zakładając, ze używasz i wymieniasz w terminie jakiś porządny olej, i napinacz łańcucha pracuje prawidłowo, to wszelkie problemy z łańcuchem rozrżądu najpierw byś słyszał. Za luźny łańcuch będzie klekotał, jak się nie daj Boże zerwie, to też usłyszysz  Oczywiście, teoretycznie jest opcja, że łańcuszek przeskoczył o ząbek, ale to zazwyczaj wina napinacza, więc patrz linijkę czy dwie wyżej.
Sprawdzić oczywiście nie zaszkodzi. Tylko piszę wyraźnie - SPRAWDZIĆ stan łańcucha rozrządu i ustawienie zaworów, a nie od razu wymieniać wszystko jak leci Kumatemu mechanikowi zajmie to, bo ja wiem ?? Godzinę czy dwie ??
adrianave66 - 25-01-2025, 19:56 Dzięki tak zrobię, dam znać jak się temat uda rozwiązać |
||||||||||||||||||
