ASX Techniczne - Po odłączeniu akumulatora samochód nie odpala.
kpikula - 26-03-2025, 20:00 Temat postu: Po odłączeniu akumulatora samochód nie odpala. Dzień dobry .Parę dni temu zaszwankował mi rozrusznik (kręcił ale nie zatrybiał silnika - czyli bendiks padł] postanowiłem wymienić rozrusznik na nowy . Rozłączyłem akumulator , zdemontowałem rozrusznik i na nowy czekałem 3 dni . Przez 3 dni samochód miał odłączony akumulator . Po podłączeniu nowego rozrusznika kręci super ,ale silnik nie odpala - czy jest możliwe że rozkodował się komputer albo immobilaizer?
Co robić dalej?
]
guzzi - 26-03-2025, 20:11
Nie ma takiej możliwości żeby się coś rozkodowało.
Sprawdzić bezpiecznik, przekaźnik, połączenia elektryczne, błędy komputera. W tej kolejności.
Bizi78 - 26-03-2025, 20:17
Sprawdź może drugim kluczykiem.
kpikula - 26-03-2025, 20:43
Na zapasowym kluczyku jest to samo ,dzisiaj już sobie odpuściłem gdyż w końcu padł akumulator i muszę go naładować . Samochód jeżdził do momentu gdy rozrusznik [bendiks] zaszwankował
Nie mam pomysłów , Czy jesteś pewien żę odłączenie akumulatora na dłużej nie szkodzi elektronice?
[ Dodano: 26-03-2025, 20:49 ]
Jak bym miał vaga to może pokazał by mi usterkę . Gdzieś wyczytałem aby podłączyć akumulator i nic nie robić przez dobę. A jak sprawdzić czy to nie immobilaizer ?
apikus - 27-03-2025, 07:46
kpikula napisał/a: | A jak sprawdzić czy to nie immobilaizer ? |
Odczytaj błędy, może wtedy będziesz miał wskazówkę.
Mój pewnego razu też nie odpalał i trzeba było skasować błędy, pokazywał błędy na szynie CAN.
To masz - 27-03-2025, 11:39
Stary akumulator wyciągałem do ładowania i bywało, że auto stało kilka dni bez baterii, ale nigdy nie było problemu z uruchomieniem.
guzzi - 27-03-2025, 13:55
Czy sprawdziłeś Przekaźnik rozrusznika i Bezpiecznik? (oczywiście cały czas zakładając że montaż okablowania odbył się poprawnie i przy odłączonej klemie akumulatora)
kpikula - 27-03-2025, 14:23
Rozrusznik kręci dobrze ,także przekaźnik chyba jest w porządku , a okablowanie przy rozruszniku przewód główny i tz sterowniczy przykręciłem (nie ma możliwości pomylenia się) ,a czy jest możliwe że jest uszkodzony immobilizer?Ale on chyba działa tak że jeśli jest uszkodzony to nawet rozrusznik nie kręci?
pitt63 - 27-03-2025, 14:29
Może i głupie pytanie zadam, czy masz jakiś dodatkowy system antykradzieżowy? Może on wyłączył immobilizer?
kpikula - 27-03-2025, 14:29
Ostatni mój pomysł to podłączenie akumulatora ,włączenie zapłonu i poczekaniu z 15 min może komputer zdąży się ustawić do ustawień fabrycznych
[ Dodano: 27-03-2025, 14:31 ]
Nie ma dodatkowego zabezpieczenia antykradziezowego
[ Dodano: 27-03-2025, 19:41 ]
Dziękuje wszystkim za próbę rozwiązania problemu ,Udało się -po naładowaniu akumulatora i ponownym podłączeniu -nic nie robiłem przez 8 godz. póżniej przekręciłem stacyjkę na zapłon i tak zostawiłem na +- 10min .Przy pierwszej próbie nie udało się ale już przy drugiej dłuższej próbie odpalenia sukces . Przez te 10 min coś jakby cały czas buczało tak jakby pompka pracowała[ciężko mi było znależć z którego miejsca przy silniku ]
Dziękuję i zamykam temat
To masz - 28-03-2025, 07:36
Tak to nie funkcjonuje, że przekręcasz zapłon i czekasz 15 minut, bo komputer ustawia się do parametrów fabrycznych. Masz usterkę, która wróci lub popełniłeś jakiś błąd co spowodowało problem.
Wkładasz akumulator, uruchamiasz silnik i jedziesz.
Krzyzak - 28-03-2025, 09:40
A auto nie stało jakoś pod albo z górki? I z niskim poziomem paliwa? - raz miałem taki przypadek, że dopiero po dolaniu 3 baniaczków po 5 litrów i dłuższym kręceniu normalnie odpaliło (nie moje, rozrząd zmieniałem). Zapowietrzył się układ paliwowy - nie wiem dlaczego, bo przerobiłem takich aut sporo i w mojej karierze zdarzyło się coś takiego tylko raz.
kpikula - 28-03-2025, 10:45
Faktycznie auto stało na pochylni ale zbiornik paliwa prawie pełen. Na teraz najważniejsze że pali i jeździ i mam nadzieję że taka usterka już się nie powtórzy.
To masz - 28-03-2025, 11:40
Ja ostatecznie muszę wiedzieć co się zepsuło i to naprawić, bo w dłuższą trasę z samą nadzieją na niepowrócenie usterki bym się nie wybierał.
kpikula - 29-03-2025, 19:21
Ostatecznie samochód pali , jeżdzi tak jak przed wymianą rozrusznika .Moje przypuszczenia że ......... szczerze NIE WIEM . 1 dzień walczyłem z wymianą i na koniec kręcenie rozrusznikiem aż padł akumulator . 2 dzień po pełnym ładowaniu aku, 10 min z przekręconym zapłonem po 2 dłuższym kręceniu samochód odpalił i jest okey .
pozdrawiam
|
|
|