Carisma - Ogólne - Cari dostala w nosek
Cezar - 08-05-2007, 01:14 Temat postu: Cari dostala w nosek Relacja mojego taty:
PKS zahamowal, osobowy z przyczepa zahamowal, no a moj ojciec nie wyhamowal i lekko puknal w przyczepe
Chyba refleks juz nie ten
Efekt jest taki:
  

  
A zeby bylo smiesznie, jak odjezdzal to powiedzialem mu, zeby uwazal bardziej niz zwykle (rozpoczynal sie wtedy dlugi weekend). No i jak widac nie posluchal sie
Potem tylko dzwoni do mnie z informacja ze cos tam puknal
Nic jeszcze nie dotykalem, zrobilem tylko zdjecia.
Jak widac reflektory troche sie przesunely, zderzak odstaje i trzeba go bedzie dopasowac na swoje miejsce. Chyba bede musial odkrecic zderzak zeby to wszystko wyprostwac?
Prawy kierunek niby sie urwal i dlatego ojciec go tasma zakleil.
Jak to zobaczylem to myslalem ze go
Jak tak dalej pojdzie to dla ojca jakiegos golfa trzeba bedzie kupic, bo szkoda Cari
Chooper - 08-05-2007, 02:11
jak zdejmiesz zderzak, to podgrzej go od wewnętrznej strony opalarką...może powróci do pierwotnego kształtu, czyli nie będzie odstawał, oczywiście przy założeniu, że jest gdzieś podgnieciony
Cezar - 08-05-2007, 04:01
No wlasnie wydaje mi sie, ze zderzak 'wyprostowal' sie miedzy grilem a tablica rejestracyjna
Krzyzak - 08-05-2007, 09:30 Temat postu: Re: Cari dostala w nosek
Cezar napisał/a: | Chyba refleks juz nie ten |
raczej zapomnial co znaczy zachowac bezpieczna odleglosc od poprzedzajacego pojazdu...
szczeslaw - 08-05-2007, 11:44
Skorupa zderzaka prawdopodobnie nie jest "pognieciona". Jeżeli w starej Cari jest tak samo jak w nowej, to skorupa jest na środku przykręcona do wzmocnienia czołowego. I to najprawdopodobniej wzmocnienie jest skrzywione. Po jego wyprostowaniu lub wymianie, powinno być ok.
Właśnie ćwiczę to samo - jakieś 2 tyg. temu, jakiś gość cofając wjechał w Cari - uszkodzona tablica rejestracyjna i właśnie wzmocnienie czołowe.
Rafal_Szczecin - 08-05-2007, 12:01
ojciec psujon
Matejko - 08-05-2007, 14:43
ups, jak na gadu opisywales to wygladalo to troche slabiej, rozbierz caly pas i zobacz co tam sie pokrzywilo i jak uchwyty lamp wygladaja bo cos sie poschodzily dolem do srodka
Anonymous - 08-05-2007, 19:38
Nauka taka - nie dawać ojcom samochodu (zwłaszcza Cari !!!!!), ja swoją mojemu pożyczyłem, ten na śliskim ( początek lutego) wypadł z zakrętu
Skutek: nowy zderzak przód, nowy zderzak tył, nowa półoś, nowa chłodnica, nowy wahacz, prostowanie felgi, błotnik i maska do prostowania i szpachlowania, nowe poduszki i sensor, nowy olej bo stary się wylał, nowy kierunkowskaz i cała masa straconego zdrowia.
Nie pożyczać samochodu nikomu!!!
saphire - 09-05-2007, 22:11
Żony, jachtu i samochodu się nie pożycza a co do miśka to współczuję bo też niedawno mój był poszkodowany.
Cezar - 05-07-2007, 21:25
Po wizycie u blacharza:
- do wymiany: prawy kierunek (juz mam nowy) i oba reflektory - poszly zaczepy - jakies 350pln
- przez te 'pekniecie' cala maska do malowania - 500pln
- jakies tam wzmocnienie przednie (co w zderzaku jest) do wymiany - ?pln
- no i przedni zderzak do wymiany, bo obecny juz sie jakos wygial i aby go ratowac to grzanie, szpachla i malowanie - 300-500pln
Wiec niby male stukniecie, a koszty beda
Sponsor jest , ale i tak ta kase mozna by bylo wydac na inne fajniejsze rzeczy
Na razie co dalo rade to mi wyprostowali, kierunek zeby nie wypadl przyklejony jest tasma przezroczysta
Cari przynajmniej 'opuchlizna' zeszla i z daleka nic nie widac
Jutro wymiana calego rozrzadu i napinacza, wiec kasa leciiii
Chooper - 05-07-2007, 21:55
Cezar napisał/a: | - jakies tam wzmocnienie przednie (co w zderzaku jest) do wymiany - ?pln |
spróbuj poszukać tego z całym zderzakiem, jeśli mowa o belce zderzaka. sama jest dość trudno dostępna
a podgrzać opalarką zderzaka nie próbowałeś? mi jak z tyłu miałem wgnieciony, to idealnie wrócił do pierwotnego kształtu (grzać od wewnętrznej strony)
Cezar - 05-07-2007, 22:49
Chooper napisał/a: | a podgrzać opalarką zderzaka nie próbowałeś? |
Nie, ale jak zalatwie reflektory i moze ta belke (wzmocnienie) to podjade jeszcze raz do nich i powiem zeby tak sprobowali.
Choc koles mowil mi ze mogloby to pomoc na swiezym wgniocie, bo jak juz jakis czas nie rusza sie tego, to zderzak 'zapamietuje' nowa forme i pozniej ciezko jest wrocic do pierwotnego wzoru
Matejko - 06-07-2007, 06:52
Cezar reflektory kupuj orginalne byle nie z anglika, migacze tez kup orginalne - moga byc z anglika, lepszy montaz, bez problemu bedzie z regulacja wysokosci swiatel i uchwyty od migaczy nie popekaja przy pierwszym montazu
|
|
|