Chcę kupić Eclipse! - [1G] Zakup uszkodzonego Mitsu Eclipse GS
Anonymous - 27-05-2007, 17:34 Temat postu: [1G] Zakup uszkodzonego Mitsu Eclipse GS Tak jak w temacie... mam zamiar nabyć eclipse z 93 roku. samochodzik za małą kasę który będzie służył do zabawy w tuning... ale od początku.
Samochód od roku czasu nie jest na chodzie, zauważalne problemy to : zardzewiałe tarcze (przód/tył) - czy nadają się do renowacji ? Rdza wygląda jak osad na tarczach, z tego co mi sie wydaje jest to tylko warstwa osadowa, korozja chyba nie przetrawiła tarcz (o ile to wogóle możliwe)
kolejny problem to spalanie. Od paru miesięcy jakiś mechanik (dość nieudolny wiec nie trzeba sie nim sugerować) grzebał przy nim. wymienił komputer, aparat zapłonowy i jeszcze pare części.
mimo tych napraw samochód dalej pali 2X więcej niż powinien (ponad 20L/100km).
czy to spalanie może być wynikiem np. rozwalonego układu dolotowego czy braku jakiś uszczelek ?
proszę o pomoc sprawa dość pilna... nie wiem czy jest sens ładować się w taką zabawę:/
pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc
Bartek - 27-05-2007, 19:31
Myślisz o Eclipse z Podkowy Leśnej od Marcina?, jeżeli tak, to bierz go bez zastanowienia........
Anonymous - 27-05-2007, 23:57
wieksze spalanie moze byc przyczyna walnietej lambdy tak w pierwszej kolejnosci patrzac:)
Bartek - 28-05-2007, 11:08
To auto ma nieszczelny kolektor ssący - zamknięta przepustnica, zamknięty silniczek krokowy, zakręcony by-pass, a żeby nie wkręcił się na 5000 rpm, ECU zalewa go niesamowicie.
Auto po ingerencji "mechanika", ale poza nią jest naprawdę OK, zawieszenia OK, skrzynia OK, silnik jak przekroczy 2000 rpm ciągnie jak głupi
Anonymous - 28-05-2007, 11:11
Dziękuję w takim razie za info samochodzik w tygodniu zjedzie do warsztatu i zobaczymy co sie da z nim zrobić:) Samochód docelowo ma trafić do mojej kobity więc trzeba by go zrobić jak najlepiej by jej sie nic nie stało
Dzięki Bartku za odpowiedź uspokoiłeś mnie trochę na chwile:)
pozdrawiam
[ Dodano: 03-06-2007, 21:01 ]
no więc już jest wstępna diagnoza wykonana w warsztacie firmy www.japanauto.waw.pl
powodem nie trzymania obrotów był przepływomierz... to była główna usterka po której wyeliminowaniu odnalezionych zostało kilka innych... cokolwiek to nie znaczy sa podobno jakieś 3 kable na których tylko jeden powinien puszczać napięcie a tu napięcie leci na wszystkich 3 :/ będzie się to wiązało z wymianą/naprawą jakiegoś elementu w komputerze.
do tego dojdzie jeszcze wymiana docisku na sprzęgle....
ciekawe czy ktoś z was już z czymś takim się spotkał ? co myślicie o tym warsztacie?
|
|
|