To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

L200 Ogólne - L200 i magnetyzer

Anonymous - 02-06-2007, 22:17
Temat postu: L200 i magnetyzer
Witam

Czy ktoś z Was próbował jakieś magnetyzery do L200 montować? Czy były jakieś zauważalne zmiany?

Pozdrawiam
Marcin P.

Gene - 04-06-2007, 08:50

Chlopie o czym ty piszesz? :shock:
Magnetyzery wstawiaja sobie nawiedzeni posiadacze "plaskatych". Ktorzy mysla, ze wzrosna im osiagi auta. Moze to poprawia samopoczucie wlasciciela ale czy wplywa znaczaco na prace auta. Raczej nie.
Czy wiesz co to za autko to L200? Bo mam wrazenie, ze szukasz nie tego samochodu. Wyciszenie, magnetyzer... to polciezarowka do pracy a nie wozek do lansu. Owszem, mozna "eleczke" odstawic. Dodac fajne kapcie na wiekszych felgach, zabudowac pake, dodac super audio i inne tuningowe gadzety ale to i tak bedzie pick-up na resorach.
:wink:

Anonymous - 04-06-2007, 17:19

Nie chodzi o przyspieszenie, moc itd.
Chodzi o spalanie i kulture pracy silnika. Nigdy nie montowałem magnetyzera w żadnym aucie. Faktem jednak jest, że w każdym sportowym aucie magnetyzery są. Morał z tego taki, że coś jednak muszą dawać. Czy Ty sprawdzałeś działanie magnetyzera? Nie? Więc Twoja wypowiedz jest nie na temat.

Co do wyciszenia.
Powiedzmy sobie szczerze w L200 nie jest zbyt cicho. Silnik jest starej generacji i popierduje dość głośno więc dlaczego by nie wyciszyć? Przeszkadzało by Ci gdyby było ciszej? Mi nie.

Nie zakładaj, że chce się lansować skoro mnie nie znasz.

Anonymous - 04-06-2007, 18:56

Marcin_P. napisał/a:
Faktem jednak jest, że w każdym sportowym aucie magnetyzery są. Morał z tego taki, że coś jednak muszą dawać.

:shock: faktem jest ze zaden z szanujących sie producentow aut a tym bardziej sportowych nie montuje tego typu "wynalazkow" w swoich autach.
Testy magnetyzerow przeprowadzane byly przez zagraniczne czasopisma motoryzacyjne jak tez przez polskie, w obu przypadkach testowane na wielu roznych autach, wynik byl zawsze ten sam: nie zanotowano jakiegokolwiek wzrostu mocy, poprawy osiągow, kultury pracy silnikow, zmniejszenia zużycia paliwa itp. w kilku przypadkach moc ulegla nieznacznemu zmniejszeniu.
Niemieckie ADAC nie stwierdzilo szkodliwego wplywu magnetyzerow na prace silnikow wiec niektorzy producenci chwalą sie niby posiadaną akceptacją, tyle ze nie stwierdzono szkodliwego wplywu ale zapominają dodac ze pozytywnego tez nie.

Jesli chodzi o wyciszenie to zakladom, ktore sie tym zajmują nie przeszkadza jakie auto do nich przyjedzie, wyciszą nawet autobus. Jesli halas w aucie Twoim zdaniem jest zbyt duzy to nic nie stoi na przeszkodzie, tyle ze moim zdaniem oczekiwany skutek przynioslo by dopiero pelne wyciszenie kabiny, podloga, podszybie, drzwi a to sie wiąze z kosztami, nie mowiąc juz o pruciu auta.

miczon - 04-06-2007, 19:07

Marcin_P. napisał/a:
Co do wyciszenia.
Powiedzmy sobie szczerze w L200 nie jest zbyt cicho. Silnik jest starej generacji i popierduje dość głośno więc dlaczego by nie wyciszyć?

o który modelu L200 piszesz? Bo ja w swoim '03 jakoś nie narzekam na głośną pracę silnika. Bardziej mnie denerwuje wentylator klimy jak się włacza żeby obniżyć temperature - to on wszystko zagłusza :D . Hałas zaczyna się dopirero powyżej 120km/h, ale to chyba normalne, bo to wyścigówka nie jest. Silnik popierduje - to fakt, bo to diesel ale i tak ciszej niż Peugot 406 HDI mojego brata z 2001.

Anonymous - 04-06-2007, 22:11

mizon napisał/a:
o który modelu L200 piszesz?
nówka sztuka. Fury jeszcze nie mam, rozważam zakup L200 lub Subaru Forester. Jeździłem L200 już z 5 razy i wszystko fajnie gdyby nie hałas.
mizon napisał/a:
Hałas zaczyna się dopiero powyżej 120km/h
Wyścigówka to nie jest, ale to nie powód żeby było głośno :) Ja nie traktuje tego auta jako wół roboczy. No może sporadycznie. Dla mnie ma to być autko do jazdy na codzień + dojazd na nurkowanie po lekkich bezdrożach + zabawa po lesie i dziurach. Poza tym lubię jeździć dużymi autami. Najchętniej kupił bym ciągnik siodłowy i go udomowił :) ale to już była by przesadna ekstrawagancja.
Oczywiście ktoś może stwierdzić "to kup sobie terenówke np. Pajero". Sęk w tym że terenówka jest dużo droższa i nie można odliczyć VAT.

[ Dodano: 04-06-2007, 22:17 ]
Videlec napisał/a:
faktem jest ze zaden z szanujących sie producentow aut a tym bardziej sportowych nie montuje tego typu "wynalazkow" w swoich autach.
hmmm kiedyś jak wpadłem zapytać o tuning Cinquocento 900 do pewnej dość uznanej firmy tuningowej to pierwsze co powiedzieli żeby zrobić to założyć filtr sportowy + magnetyzery.
Ja nie twierdze, że one coś dają lub nie dają. Ja pytałem czy ktoś montował. Zwolenników magnetyzerów jest tyle samo co przeciwników.

Gene - 05-06-2007, 08:23

Mialem magnetyzer w Focusie (wersja usportowiona) i jezdzilem tym ponad rok. Nie bylo zadnej roznicy. Na hamownie sie nie wybieralem wiec dokladnie nie znam parametrow przed i po montoazu.
Dlaczego zakladasz, ze pisze nie na temat Marcinie P. Opisalem wyzej wlasnie swoje doswiadczenia z magnetyzerem. Nie spotkalem sie z czyms takim w autach terenowych.

Teraz co do N O W E G O L 2 0 0 to nie moge sie z Toba zgodzic. Nie mozesz porownywac "eleczki" do "lesnika" to zupelnie inne auta. Oba maja naped na obie osie ale tu podobienstwa sie koncza.
L200 '07 to nawy technologicznie model. Wlasnie w nim zastosowano nowy silnik diesel'a z turbodoladowaniem i z bezpośrednim wtryskiem paliwa w technologii Common Rail.
Komfort jazdy w porownaniu z bezposrednia konkurencja tez wypada bardzo dobrze.
L200 Double Cab bo zakladam, ze o takim aucie wspominasz to naprawde wygodny i bezpieczny samochod dajacy duzo wiecej radosci z podrozowania niz mniejszy Forester a jego wlasnosci terenowe pozwalaja na duzo wiecej niz w SUV'ie Subaru.

stanik - 05-06-2007, 11:13

na magnetyzer szkoda kasy, tak samo jak na mokry filtr powietrza. Róznica jeśli w ogóle jet to mieści się w granicach błędu pomiaru. A niefachowo założone tylko mogą popsuć parametry.
A co do sportowych aut to raczej bym powiedział, że trudno jest wskazać jakieś sportowe auto wyjeżdzajace z fabryki, które miałoby założony magnetyzer. A jeśli to takie super rozwiązanie i tanie to czemu ta masa inżynierów szukająca każdego konia mocy i zdejmująca każdy kilogram nie wpadła jeszcze na zastosowanie tego?

Pozdrawiam

Anonymous - 14-06-2007, 00:48

...no i stało się.
Fura zamówiona, zaliczka wpłacona. 3-4 tyg. zagryzania paznokci, ukradkowego zarkania na inne pick-upy, oraz zastanawiania się czy aby nie powinienem wziąć Subaru Forester :)

Zamówienie złożone u brokera. Jak odbiorę maszyne to opowiem czy broker jest OK, oraz który jest nie OK i dlaczego :)

...magnetyzer też będzie, choć troszkę później.

Pozdrawiam

Gene - 14-06-2007, 07:47

:clock:
Anonymous - 16-07-2007, 21:37

...no i jest :)
Piękny....wymarzony....wybiegany....niebieściutki....z budą....niebieściutką....kilka koników więcej...mniam mniam...i wrocławskie dziury już nie straszne....lecę pojeździć, napisze więcej jutro.

stanik - 16-07-2007, 22:09

i koniecznie fotki, najlepiej w akcji... :)

Pozdrawiam

Anonymous - 23-07-2007, 01:39

Opisu narazie brak bo czasu mało, ale jak w końcu się zbiorę to naskrobie epopeje :)




Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group