To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Colt C50 i starsze - geometria - pomoc potrzebna

Anonymous - 14-12-2005, 18:30
Temat postu: geometria - pomoc potrzebna
Hej

Zbierznosc udalo sie ustawic na 0
a oto dane z kata pochylenia kol przednich:
lewe - 0stopni 5 minut OK (fabrycznie wg. przyrzadu geomaster ma byc (-0.30 do +0.30)
prawe - 1 stopien 11 minut ZLE
oba sa na minusie

I co teraz zrobic? Ten facet okresaljacy sie mianem diagnostyczny radzil fasolki.
Ja walnalem ze pewnie amor trzeba wymienic to mnie faceci wysmaili ze byl bity i to wina nadwozia. Co Wy byscie zrobili?
Jeszcze jest taki problem ze komu takie fasolki zlecic, wszedzie partacze i oszusci :(

[ Dodano: Sro Gru 14, 2005 5:31 pm ]
objawy sciaga w prawo, chociaz po zbieznosci troche mniej

Bartek - 14-12-2005, 18:41

Bez pomiarow nadwozia nie obejdzie sie......niestety.

Ale - zacznij od najprostszych: zmierz wysokosc samochodu po lewej i prawej stronie - najlepiej od ziemi do mocowania wahacza (np. na kanale), ale sprawdz poziomica, czy jest pozioma podloga - roznie bywa ;) . Wyeliminujesz temat nierowno zuzytych sprezyn.
Nastepnie porownaj z innym C50 rozstaw gornych mocowan amora (jak jest negat, to moze oznaczac "wbite" mocowanie do srodka lub do gory - znowu poziomica, pod warunkiem, ze podloga jest pozioma.

Na poczatek poziomica (2 m), dokladna miarka + zestaw klockow i na kanal lub podnosnik najazdowy.

Jak te pomiary wyjda pozytywnie, to niestety rama pomiarowa (nie maly wydatek).....


PS. zakladam, ze na wytrzasarce amory sa rowne....

Hubeeert - 14-12-2005, 18:42

O kurwa..... Nastepny mechaqrwanik......... Skąd takie barany się biorą :?:
Temat fasolek przyblizysz sobie czytając na forum MKP w dziale warsztat moją dyskusję z ROMELem - tytuł bodajże - zawieszenie. Jak forum ruszy to wpisz fasolkowanie.


I NIE RÓB TEGO!!!!!!!!!!!

Bartek - 14-12-2005, 18:44

Hubus - MKP is dead chwilowo, wiec nie odsylaj kolegi w nicosc ;)
Anonymous - 14-12-2005, 18:48

Hubert sledzilem ten watek, ale Romel to robil i co jeszcze sie nie rozbil ;)
Ale moze to wina sprezyn, amorow.. Dzieki Bartkowi to bede mial co mierzyc

PS: nie robmy ponownie dyskusji o fasolkach

[ Dodano: Sro Gru 14, 2005 5:49 pm ]
Amortyzator moze byc krzywy np. od uderzenia?

Hubeeert - 14-12-2005, 18:50

Romel to robił ale miał 23 minuty kątowe a nie ponad 1 stopień prawie póltora. Nie uważasz że to róznica :?: Taka malutka :?: Z tego co pamiętam żeby to wyrównać trzeba by zwrotnicę wypiłować o ponad 5 mm. Powodzenia ale nie oczekuj że Ci będę klaskał.

Bartek dlatego napisałem
Cytat:
Jak forum ruszy to wpisz fasolkowanie.

josie - 14-12-2005, 21:36

A rozumiem sworznie i gumy wahacza masz na pewno ok?
Anonymous - 14-12-2005, 22:06

Piotrze, posłuchaj:

Kiedyś kupiłem nowe punto z salonu. Po około 6 tys.km zaczął ściagać w lewo. Zamienili opony i niby ok, ale sprawdziłem geometrię i okazało się, że wszystko dobrze oprócz pochylenia, ktore nie jest regulowane.
No to był koniec żartów i pojechalem na komputerowy (Car-O-Tronic) pomiar geometrii na prywatną diagnostykę nadwozia - prawie perfekt, ale wyszło, że otwory w kielichach na amorki (fachowo: górne punkty mocowania kolumn McPhersona) są przesunięte w tę samą stronę o około 4 mm (lewa strona na zewnątrz o 4 mm, prawa do wewnątrz o 4mm). Wyglądało to na błąd makaroniarza w fabryce.
Efekt:
pochylenie koło lewe +0.22 stopnia
pochylenie koło prawe -0.58 stopnia

Czyli to już są wartości, które mogą powodować problemy!
Prawidłowy zakres pochylenia koła wg Fiata: od -0.45 do +0.15 stopnia.

Ponieważ dealer był oporny i proponował naprawę "łańcuchową" (nowe auto!) zgłosiłem sie do Rzeczoznawców PZMOT i po groźbie sądem dealer dal b. duży upust i auto sprzedałem ich komisowi (sic).

Bartek - 15-12-2005, 09:24

piorek napisał/a:

Amortyzator moze byc krzywy np. od uderzenia?


Moze byc krzywy amor, zwrotnica (vide Martinez i jego przeboje), wahacz. Jezeli pomiary wypadna pomyslnie to zamien kolumny miejscami i zobacz, czy negat poszedl razem z kolumna, czy zostal na tym samym kole.....wtedy zwrotnica, wahacz albo buda krzywa.

Hubeeert - 15-12-2005, 10:46

Bartek napisał/a:
Martinez i jego przeboje

On tez chciał "fosolkować" i na szczęście dał się przekonać do wyprostowania budy.

tomusn - 15-12-2005, 10:53

Ja też mam podejrzenie o krzywy amotryzator, aczkolwiek mechanik na zbieżności nic nie powiedział.
Na 13" ściągało na prawo i zniszczyłem opony, jak zmieniłem na 14" pojechałem na zbieżność i w sumie po tej zbieżności też nie jestem zadowolony, teraz ściąga lekuchno, ale na tych naszych drogach nierównych...

A amortyzator chyba skrzywiłem jak wjechałem w donicę betonową pod blokiem (wąski wjazd był), myślę że się cofnął, i mam niżej prawą stronę. ale jak to stwierdzić? Pojadę do warsztatu, a tam mi powiedzą że dobrze (tę zbieżność reklamowałem i powiedzieli, że tak ma być), albo jak zacznę drążyć to wymyślą wymianę wszystkiego za kosmiczne pieniądze :D

Bartek - 15-12-2005, 11:28

Hubeeert napisał/a:
On tez chciał "fosolkować" i na szczęście dał się przekonać do wyprostowania budy.


Nie wyprostowania budy, tylko reklamacji zwrotnicy, ktora kupil po strzale (jego sie polamala, a "nowa" byla krzywa)

Hubeeert - 15-12-2005, 11:31

Taaa :?: no cóż pamięć zawodna jest z tego co pamietam był na pomiary umówiony i wydawało mi się że potem prostował cośtam

Ale to i tak lepiej niż "fasolkować"

Bartek - 15-12-2005, 11:36

Wiesz Hubus.... poprostu on mial ta zwrotnice kupic u mnie, ale znalazl gdzies "tansza" - po miesiacu walki okazalo sie, ze tansza nie byla, stad dobrze pamiemietam jak sprawa sie zakonczyla ;) , co nie zmienia faktu, ze jeden misiek bez fasolek mniej jezdzi...... i bedziemy walczyc dalej o naprawianie przyczyn a nie skutkow problemow z geometria......
Hubeeert - 15-12-2005, 11:38

Bartek napisał/a:
bedziemy walczyc dalej o naprawianie przyczyn a nie skutkow problemow z geometria......

I z mechakrwanikami z Bożej łaski co to drut na drucie sadzą. :evil:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group