Karwoś - 19-06-2007, 22:42 Temat postu: Przestroga!!! http://www.e-grajewo.pl/w...adek.html#f9467 Znajomi z widzenia. Współczuje rodzinom. Może to skłoni do jazdy z rozsądnymi prędkościami. arekp - 19-06-2007, 23:53 Temat postu: Re: Przestroga!!! Zeby szybko jezdzic trzeba miec nie tylko dobre auto ale i wyobraznie. Mozna jezdzic szybko i bezpiecznie o ile sie mysli - a jak wynika z komunikatu chlopcy nie mysleli. Brak uprawnien do prowadzenia auta, pasy bezpieczenstwa nie zapiete ... ciekawe co bedzie po badaniu pobranej krwi. Popieram podsumowanie newsa, rozsadek i bezpieczna predkosc - co wcale nie oznacza, ze nie moze byc duza. akbi - 20-06-2007, 09:43
Idealne podsumowanie 
Krzyzak - 20-06-2007, 11:15 selekcja naturalna - jak dobrze, ze nikomu postronnemu nie zrobili krzywdy Anonymous - 20-06-2007, 11:28
Dokładnie, dopoki zabijają samych siebie to kij z nimi...........problem jest jak zabierają ze soba osoby niewinne 
Karwoś - 20-06-2007, 11:36 Dokładnie - można jechać dobrze a nawet wolno - a ktoś taki zza zakrętu wyskoczy i zmiata wszystko co jest przed nim. Ale niestety 3 osoby poszły do piachu przez głupotę. Anonymous - 20-06-2007, 11:49 głupota i jeszcze raz głupota  , potwierdza się teza ,że dobry samochód to nie wszystko 
Tybek - 22-06-2007, 15:54 Patrząc na stan auta, to nie wiem czy zapięte pasy by coś dały. Anonymous - 22-06-2007, 16:25
dokładnie to samo pomyślałem....a swoją drogą to niezłą musieli mieć prędkość 
Anonymous - 22-06-2007, 18:08 Tragedia, ale na własne życzenie, myślę, że ze 160 było na budziku,a w Polsce jazda powyżej 100km/h, staje się niebezpieczna, stan dróg, drzewa i rowy przy drodze, remonty itd, horror! Uważajmy na siebie Mitsumaniaki 
szczeslaw - 22-06-2007, 22:20
Podpisuję się "obiema ręcami". Poza myśleniem i wyobraźnią, dodam jeszcze jeden, jakże niedoceniany przez większość kierowców element - znajomość możliwości samochodu i jego wyczucie.
Prawo jazdy nie jest warunkiem koniecznym, do bycia dobrym kierowcą. A tym bardziej nie jest warunkiem wystarczającym. Ostatnio nawet podawano news - holenderska policja złapała kierowcę, który przez 67 lat jeździł bez prawa jazdy i oczywiście nigdy nie spowodował żadnego wypadku ani stłuczki 
Anonymous - 22-06-2007, 23:23 Pracowałem tam parę lat temu (w okolicy) droga śmierci Łomża-Augustów... Pomijając cholernych Kacapów to utkwił mi w głowie przypadek: Honda, cwaniak za kółkiem 150 na blacie, Siena rodzina trzy osobowa... pięć trupów, przykre... Czasem sam lubiałem dynamicznie pojeździć, ale nie na niebezpiecznej zatłoczonej drodze, szczerze powiem Gal mnie z tego wyleczył. Masz gdzieś ścigantów pod maską bulgocze potężne V6, jak chcesz to możesz wyprzedzić 90% pojazdów, tylko po co? Nie lepiej pościgać sie na kartach? Moominek - 23-06-2007, 13:37
Mam dokładnie to samo Z pracy nie chcieli ze mna jeździć kiedy śmigałem MSS. Odkąd mam V6-tkę w automacie poznałem przyjemność spokojnej jazdy.
Podobny wypadek niedawno był w mojej okolicy. 20-paro letni młodzieńcy, pedzili golfem, po wyboistej i zdaje sie mokrej nawierzchni.. wypadli z drogi. Straż, aby ich wyciągnąc rozcinała auto. Przeżyli... Winę oczywiście zrzucili na stan drogi (bez komentarza) tomusn - 13-07-2007, 12:40 ktoś skasował Mitsubishi w Kcyni... http://kcynia.info/?a=113&id=6 Anonymous - 13-07-2007, 12:56 Mnie natomiast nauczyło jazdy zgodnie z przepisami wybulenie 200zł i 10Euro na autostradzie słowackiej, za Bratysławą. W sumie warunki idealne, noc ale dziabneły mnie tajniaki. Może i dobrze bo teraz jeżdżę dużo spokojniej. Nie ma się czym chwalić, chcę tylko napisać że nie ma co się spieszyć. Jazda ze stałą prędkością jest dużo lepsza.
|
||||||||||||||||||
