josie - 03-07-2007, 11:32 Temat postu: Zdjęcie skrzyni w almerze N15 Mam problem. Sąsiadce w w/w aucie padło sprzęglo. W listopadzie było podobno zmieniane w jakimś warsztacie ale chodziło masakrycznie ciężko, potem zaczęło się ślizgać, poluzowałem linkę - przestało, ale za kilka dni kaput totalny auto wogóle nie jedzie. Przed tym poszarpywało przy puszczaniu (objaw zdaje się zasierającej się tarczy na wałku). Zacząłem wszystko rozbebeszać - chyba ze 12 śrub skrzynię trzmało. No i skrzynia nawet na milimetr nie odeszła od silnika. Można nią majtać to cały silnik razem z nią lata. Śruby na pewno wszystkie są już wykręcone. Ma ktoś jakiś pomysł jak ją ściągnąć - chyba się tak tarcza zassała na wałku i trzyma. 
Bartek - 03-07-2007, 11:53 I tak wymieniasz sprzęgło, więc napsikaj na wałek sprzęgłowy przez otwór łapy wysprzęglającej penetratora siakiegoś - powinna odpuścić.... pewnie majstry w warstacie zapomnieli posmarować wieloklin..... ech.... josie - 03-07-2007, 12:19
Łapa wysprzęglająca na wałku w obudowie - podobnie jak w C5x. Nie da rady 
Idę zaraz powalczyć dalej... Krzyzak - 05-07-2007, 14:46 a pamietasz jak u Ciebie trzymalo? - pewnie identyczna sytuacja, trzeba bedzie na sile wyrywac skrzynke... josie - 05-07-2007, 15:19
Pamiętam - ale u mnie się szczelina zrobiła, można było łychę wsadzić i podważać. Tam nawet na 1mm skrzynia nie odeszła. Ściągnąłem sobie serwisówkę - wszystkie śuby miałem odkręcone. Miałem taki plan żeby przez dziurę po rozruszniku odkręcić docisk ale dostęp kiepski i zrezygnowałem. Próbowałem ją stuknąć żeby odeszła ale nic. Poddałem się w końcu, poskładałem i pojechała wczoraj na holu do warsztatu gdzie ją zkiepścili. Dzisiaj podobno ma być zrobiona. |
||||||||||
