karolgt - 17-08-2007, 18:00 Temat postu: Brak tylnych siedzen Planuje wyciagnac tylne siedzenia z Colta, wszystko ladnie wyrównać itd. Juz od dawna tak planowałem a dodatkowo właściciel Colta 4x4 czyli maklakus mnie do tego zachecil, bo wyglada b.fajnie 
ale uslyszalem niedawno ze takie cos kwalifikuje samochod jako samochod z niekompletnym wyposażeniem itp. czy to prawda? czy tylko plotki? czy np policja podczas kontroli moze sie do tego przyczepic? czy bez tylnych siedzeń przejade przez granice? pozdr. Anonymous - 17-08-2007, 21:57 chyba musisz miec tyle samo miejsc siedzacych co w dowodzie rej...upierdliwy policjant nie do takich duperel sie doczepi. pawela - 17-08-2007, 22:21 nie tylko wyglada fajnie ale i lepiej jezdzi. Maklakus mowi ze czuc roznice w przyspieszaniu, co zreszta potwierdzam po przejazdzce. Jesli chodzi o strone prawna to wlad moze miec racje niestety. Anonymous - 18-08-2007, 21:04 Dokładnie, po wyjęciu siedzeń auto może nie kwalifikować się dalej jako auto osobowe - trochę tłumaczenia by było przy kontroli niebieskich. Adaho_krak - 19-08-2007, 12:47 karolgt, ja myśle że z wyciągnięciem siedzeń nie ma problemu, gorzej z montażem dodatkowych. Proponuje zadzwoń do jakiejkolwiek Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów i zapytaj, bedziesz miał pewne info. Anonymous - 22-08-2007, 23:47 a poza tym, jakby Cię miśki złapały to należy zacytować ostatnią linijkę z dowodu rejestracyjnego : "właściciel pojazdu ma obowiązek poinformować właściwy urząd komunikacji o wszelkich zmianach w ciągu 30 dni od ich zaistnienia" czy jakoś tak... mówisz, że właśnie zmieniłeś i czekasz na kurs do diagnosty
Jedyne co pan władza może wtedy zrobić, to zmusić Cię do odwiedzenia tego przybytku i odebrania oryginału dowodu rejestracyjnego z właściwego wydziału komunikacji. (koszt chyba 10 zł) cns80 - 23-08-2007, 09:19 Musisz przejść badanie techniczne i uzyskać zaświadczenie że samochód ma teraz 2 miejsca, a potem w wydziale komunikacji dokonać zmian w dowodzie. Niektórzy policjanci traktują to całkiem serio, bo jeśli oni ciebie puszczą, a za 2 godziny będziesz miał wypadek jadąc w 3-5 osób, to oni za to bekną.
HouseM - 26-08-2007, 22:52 Nie macie racji z tymi siedzeniami. Problem byłby tylko wtedy gdyby mimo braku tylnych siedzeń wiózł byś z tyłu pasażerów. Oczywiście zdazyć się może sytuacja ze trafi się na policjanta który "WIE LEPIEJ" ale w takiej sytuacji mówisz że wiozłeś wczoraj chorą babcię/dziadka itd , który zwymiotował na fotel i musiałeś uprać bo z pawiem nie da się jeździć a z jakbyś wsadził mokrą tapicerkę do auta to by zgniła... 
Kampi - 27-08-2007, 00:03
Ja mam COLTA C51 przerobionego na firmówkę tj. wstawiona krata za siedzeniami i wyjęta kanapa z tyłu. Na okręgowej stacji pojazdów wbili w dowód "SAMOCHÓD CIĘŻAROWY". Dzięki temu mogę odliczać VAT z paliw. Przy okazji mam idealne rozwiązanie jadąc na wczasy czy zlot, nie ma problemu ze spakowaniem... Anonymous - 27-08-2007, 08:14
to jest wlasnie ten problem-pare lat wstecz drogowka zatrzymala firmowego VW T4 zarejestrowanego jako autobus.poniewaz sluzyl on do dowozu ludzi do pracy,a pozniej do rozwozenia materialow-mial akurat wyjete tylne 2 rzedy foteli[ktore fabrycznie sa do tego przystosowane].doczepili sie...mimo ze autem jechal tylko kierowca i ja.skonczylo sie na tlumaczeniu,ale jak widac problem moze byc. Koton - 31-08-2007, 23:22 Chyba jestem nienormalny  bo
uważam, że we własnym samochodzie moge jezdzić z takim zestawem siedzeń jaki uważam za najciekawszy danego dnia  . I nikomu nic do tego, dlaczego mam w samochodzie jedno, dwa,czy też wszystkie siedziska.  I nie ma znaczenia jakie powody mną kierują. Czy to chęć obniżenia masy auta, zwiększenia powierzchni do załadunku, chęć wyprania tapicerki czy też absolutny brak powodu. Ale to tylko moje zdanie  a wiadomo jak jest w rzeczywistości, jak to sfera urzędniczo porządkowa lubi robić problemy, albo inaczej: dbać o porządek.
Żeby nie było że nie na temat - jeszcze nie spotkałem się z sytuacją kiedy na obowiązkowym przeglądzie samochodu diagnosta zapytał mnie o to ile mam miejsc siedzących w samochodzie, a następnie sprawdził to osobiście 
BTW polecam poszperać w przepisach ustawy o ruch drogowym i podobnych (o ile są takowe np. dot przelądów diagnostycznych ) Jeśli chodzi o wyjazd za granice to trzeba pamiętać ,że za granicą obowiązuje prawo państwa na terenie którego obecnie się znajdujemy 
rafq - 13-09-2007, 00:04
nie było takiej sytuacji, ponieważ przypuszczam, że zawsze wszystkie były na swoich miejscach i nie było czegoś takiego, że brak siedzeń "kole w oczy"...
a w colcidełku bez tylnych siedzeń, fotela pasażera i bez zbędnej tapicerki od słupków w tył jeździ sie jak rajdówką, i ten bezpośredni ryk wydechu w środku  mrrrr 
|
||||||||||||||
