Mateusz - 23-08-2007, 16:41 Temat postu: Outlander II i klopoty z dealerem dziwna sprawa moj nowy outek zamowiony byl wieki temu - poczatek lipca, wtedy tez zostala wplacona zaliczka w wysokosci 3.000 PLN u RM Filipowicz w Krakowie, planowany termin dostawy lipiec dzis mamy 23 sierpien a ja od kilku dni slysze od RM Filipowicz ze auto jedzie i bedzie za chwile moze jutro itd.... zastanawiam sie czy dealer ten konkretny, ale moze znacie rowniez przypadki z wlasnego doswiadczenia, pobral zaliczki od zdecydowanie wiekszej niz planowana dostawa aut klientow i teraz, krotko mowiac zarabia na lokacie zwodzac swoich klientow ? czy to tylko moje mroczne wizje a wina nie lezy po stronie wspomnianego RM Filipowicz czy mam slusznosc a za kilka dni sie okaze ze statek z dostawa wywrocil sie gdzies na morzu... czy ktos jest w stanie napisac mi na otuche? zdjaje sobie sprawe ze 3tys to nie jest duza fura pieniedzy przy zakupie auta za ponad 100tys ale liczac bardzo ale to bardzo ostroznie 20 klientow x 3 tys wiemy ile wychodzi a odestki od takiej sumki sa mile zwlaszcza za nic pozdrawiam, mateusz rc4 - 23-08-2007, 18:25  to mi wygląda na teorię spiskową odsetki roczne od nawet 60000 zł to zaledwie ok. 2100 zł minus podatek Belki.... no chyba że w grę wchodzi ostatnia przecena na giełdzie... 
JCH - 23-08-2007, 18:34 Wiesz.... my tu na Forum nie polecamy RM Filipowicz. Źle się nam jakoś kojarzy, mnie szczególnie .... 
A co na to mówi umowa, którą zapewne podpisałeś? Zapewne ten Twój Outlander dojedzie w końcu, albo Filipowicz kupi gdzieś poza siecią Mitsu może wydęb od niego jakieś gratisy - darmowy przegląd, gadżety, chipa .... 
Mateusz - 23-08-2007, 20:03 teoria spiskowa to to nie jest co najwyzej zastanawiam sie dlaczego autoryzowany dealer ma takie podejscie do sprawy, pewnie masz racje w koncu dojedzie ale na dzien dobry i poczatek bycia mitsumaniakiem taka wtopa. Mam nadzieje ze outek bedzie ok to zrekompensuje mi stres i cala ta sytuacje o gratisach mam zamiar rozmawiac ale dziekuje za rade Jackie - 23-08-2007, 20:35 Mateusz, prawda wygląda dość okrutnie dla dealera.... Niestety fabryka nie wyrabia i dostępność samochodów spada tragicznie, nie spodziewam się żeby RM Filipowicz coś kręcił, raczej jest to opóźnienie w dostawach (mój rekordzista czekał na samochód 6 m-cy...kosztowało mnie to całą moją marżę plus przegląd po 15 000km free...) Tak naprawdę to nawet nie ma na kogo mordy wydrzeć, bo nie jest to ani zła wola importera (MMC dziennie odbiera kilkaset telefonów od klientów z opóźnionymi autami) ani nawet, znienawidzonej przeze mnie, centrali MME. Po prostu błąd fabryki, nie skalkulowali czasu produkcji auta właściwie i teraz mamy takie klocki... Obawiam się, że z Lancerem będzie to samo, już teraz fabryki robią pełną parą a i tak rynek rosyjski wssysa wszystko i są opóźnienia.... Prawda jest taka, że po wchłonięciu (ponownym) MMC przez MHI nagle znalazła się kasa na nowe i bardzo dobre produkty, a rynek nie jest głupi i wzrosty sprzedaży rosną niesamowicie....cóż z tego jeżeli finalny odbiorca i tak będzie wściekły - w całej Europie ludziska czekają na swoje autka (wyjątek stanowią Mega-dealerzy, jak w Wiedniu, którzy od razu i za własną kasę kupują np. 5 000 samochodów za jednym zamachem coby mieć zapasy). reasumując przydługi wątek - IMO śpij spokojnie, nie spodziewam się, żeby firma tak bogata jak RMF połaszczyła się na Twoje pieniądze i z pewnością nie brak im dobrej woli żeby zamknąć sprzedaż, innym tematem jest to, że może faktycznie pogadaj ze sprzedawcą np. o przeglądzie. Wszak błędy się zdarzają, pytanie jak się z nich wychodzi 
pozdrawiam i życzę miłej eksploatacji auta (btw, jest rewelacyjny )
Anonymous - 23-08-2007, 21:25 1. Jeżeli MMC tak trzepie auta że nie jest w stanie podołać zamówieniom, to skąd opinia że Miśki to auta niezbyt popularne?? 2. MMC chyba cały czas boryka się z problemami finansowymi..? Hubeeert - 23-08-2007, 22:10
Mateusz - 24-08-2007, 09:01 Jackie, dzieki za slowa wyjasnienia wlasnie tego mi glownie brakowalo i wciaz brakuje ze strony sprzedawcy z RMF slowa prawdy na temat klopotow z ktorymi boryka sie wiekszosc dealerow a tym samym kupujacych- raz jeszcze dziekuje. JCH, RMF wybralem swiadomie po przeczytaniu forum i zaznajomieniu sie z niepochlebnymi opiniami, ktore jednak koncentrowaly sie na serwisie i sprawach po gwarancyjnych, sadzilem ze fachowosc z jaka podszedl do mnie sprzedawca (na poczatku) gwarantuje mi sprawny zakup auta u tego sprzedawcy. Z pewnoscia choc nie stanowczo sadze, ze na serwis tam nie pojade. pozdrawiam, mateusz JCH - 24-08-2007, 10:28
Jak kupowałem Space'a było podobnie - samochód miał być na początku sierpnia. Mieliśmy wpisaną w umowie datę odbioru jakoś tak na 15.08. Miesiąc zapasu do dnia wyjazdu na zaplanowany na 15.09. urlop. Też się tak przeciągało.... W końcu 12.09. zarejestrowałem auto. 16.09. pojechałem na wakacje. Na styk 
Anonymous - 27-08-2007, 10:01 panowie zawsze pozostaje dla niecierpliwych broker mój załatwił auto w 3tyg , co to za róznica,jak autoryzowane salony równiez sciagają auta poprzez brokerów, no jedyny minus to brak instrukcji w jezyku polskim  a do tego niezły rabat ,zawsze znajdzie sie ktos kto znajdzie luke i zrobi na tym interes pozdrawiam................
Anonymous - 29-08-2007, 16:17 Czy ktoś czeka na samochód od brokera new-car Adamus Ma jakieś informacje o spóźniających się Outlanderach? Mateusz - 31-08-2007, 09:57 no i juz w pelni Mitsumaniak:) pierwsze kilometry za mna, na goraco wrazenia bezapelacyjnie bardzo przyjemnie wersja Intense+ spelnia moje wszelkie wyobrazenia na temat tego samochodu. Srednie spalanie wg. komputera pokladowego 7,6 trasa i jak na razie tylko trasa przy predkosci ok 120-130km/h co do dealera RMF zostalo juz chyba duzo napisane wiec nie pisze wiecej, moge tylko podpisac sie pod Waszymi spostrzezeniami majac nadzieje ze nie wszedzie jest tak samo pozdrawiam, mateusz Anonymous - 14-11-2007, 16:23 Witam wszystkich, jest to mój pierwszy post na tym forum. Z powodu zmiany miejsca zamieszkania postanowiłem zakupić pojazd 4x4, jako że jeżdżę Toyotą i mam z tą marką dobre doświadczenia myślałem o Ravce(Landek za drogi  )
ale kiedy oberzałem Outlandera to od razu stwierdziłem że jest to idealne auto dla mnie. Niestety po lekturze tego forum bardzo obawiam się mojej przyszłej współpracy z dilerem,jest to dla mnie bardzo ważne bo robię dużo kilometrów i nie chcę się za bardzo denerwować a nie ukrywam że jestem trochę upierdliwy i po mojej pierwszej wizycie na Klimeckiego nie jestem zachwycony, na Wielickiej było jeszcze gorzej. Czy możecie napisać mi na PW dane do rzetelnych dilerów w Katowicach lub w Warszawie. No chyba że nie jest aż tak źle z dilerami w Krakowie? Gene - 14-11-2007, 16:30 Ocena czy Dealer jest dobry czy nie jest subiektywna. Kazdy inaczej ocenia. Bez pisania na PW moge Ci polecic Mitcar w Warszawie. Ja jestem zadowolony ale slyszalem tez negatywne opinie. Anonymous - 14-11-2007, 19:24 Zauwaz rowniez ze mozesz ulegac autosugestii po przeczytaniu forum. Zwroc uwage ze raczej pisze sie zle opinie a nie dobre. Kazdy dealer sprzedaje troche tych samochodow i raczej wiekoszosc jest zadowolona. Nie mozna sie odrazu nastawiac na nie bo zawsze sie znajdzie cos do czego sie przyczepisz. Nie o to chyba tutaj chodzi. |
||||||||||||
