Nasze Miśki - Kolejny Misiek - Mitsubishi Space Star
Anonymous - 03-09-2007, 00:16 Temat postu: Kolejny Misiek - Mitsubishi Space Star Zaczyna się kolejny rozdział w mojej przygodzie z Miśkami
Na początek jednak trochę historii i jak to było z tymi moimi autami spod znaku trzech diamentów....
Kawalerskie CA0 było moim pierwszym Misiem. Auto to darzyłem uczuciem szczerym i głębokim - wszystko w nim było zrobione na połysk, ja dbałem o niego a on o mnie Jednak po jakimś czasie, jako odpowiedzialny ojciec - głowa rodziny - i po urodzeniu się córki, musiałem stanąć na wysokości zadania i zamienić Colciaka na większe auto rodzinne - do dzisiaj wspominam go bardzo ciepło i bardzo żałuję że musiałem się z nim rozstać
Po CA0 musiałem kupić duże przestronne auto rodzinne i wśród Mitsu wybór był dosyć duży - brałem pod uwagę Gala, Cari albo Lancerniaka. W czasie poszukiwań zobaczyłem w jednym z ogłoszeń Space Runnera i od razu zaśmiała mi się do niego gęba - pakowny i ciekawy stylistycznie od razu mi się spodobał. Skupiłem się więc tylko na poszukiwaniach MSR i w ciągu miesiąca takiego kupiłem. Niestety w krótkim czasie zaczęły wychodzić wszystkie usterki tego auta i......musiałem go (bez żalu ) pożegnać.
Po MSR powstało ważkie pytanie - co dalej?? Kryteria następnego auta musiały być następujące - pakowne i przestrzenne, oszczędny diesel, auto w miarę dynamiczne. Muszę się przyznać, że brałem pod uwagę rozstanie się z Mitsubishi bo niezbyt dużo Miśków spełniało w/w założenia, a i grubość mojego portfela nie pozwalała mi szaleć. Pod lupę trafiły dwa auta konkurencji - Audi A4 i BMW 320d. Po testowaniu Audi 1.9 TDI nie spodobało mi się wizualnie, ale większych zastrzeżeń nie miałem. Natomiast bardzo spodobała mi się BMW 320d (czarna perła, full opcja z czarną skórą). Jej największa zaleta jednak okazała się być jej największą wadą - za bardzo przyciągała spojrzenia (podczas jazdy testowej z 30 mijanych osób 20 się odwróciło żeby ją podziwiać ). W międzyczasie stan mojego konta uległ lekkiej poprawie (in plus ) i zacząłem rozglądać się za Mitsubishi Space Star i za Mitsubishi Pajero - Pajero jednak niedługo odpadło z kręgu moich zainteresowań z powodu wcześniejszego założenia o kupnie oszczędnego diesla. Skupiłem sie więc na Space Star i w poszukiwaniu dobrego auta zrobiłem w ciągu 2 miesięcy ponad 2000 km po Polsce. Większość z aut wyglądała dobrze tylko na zdjęciach i w opowieściach sprzedawców - po gruntownych oględzinach (po MSR miałem nauczkę żeby nie wierzyć w okazje i że pośpiech to zły doradca) okazywało się że auta są albo zdrowo poobijane, albo w opłakanym stanie technicznym. Obiecałem sobie, że już nigdzie nie będę jeździł a po auto pojadę za granicę. Tak minęło 2 tygodnie i tuż przed planowanym wyjazdem po auto za granicę na Allegro pojawiło się ciekawe ogłoszenie o srebrnym MSS z 2003 roku z jednego z komisów w Warszawie. Jako że do stolicy mam relatywnie niedaleko (55 km), zadzwoniłem i umówiłem się na obejrzenie. Reszta jest historią a srebrny Misiek zadamawia się w moim garażu
Trochę info o aucie:
- Mitsubishi Space Star
- 1.9 DI-D
- wersja Box Office (4 poduchy, ABS, halogeny, oryginalne alufelgi Mitsu, klima, ori radio z CD Mitsubishi)
- 2003 rok
- przebieg: 74000 km
- sprowadzony z Francji
- stan techniczny: bardzo dobry
- wizualnie: bardzo dobry - (trochę wgniotek "parkingowych" - małych, ale denerwujących)
- cena: dobra
Misiek jest już po pierwszym gruntownym przeglądzie i mój mechanior od Miśków nie miał żadnych zastrzeżeń.
Misiek ma już wymienione:
- kolcki tył i przód
- olej w silniku na Mobil1 5W50
- płyn hamulcowy
- pouzupełniana reszta płynów
Przy 90000 km czeka na mnie:
- rozrząd
- sprawdzenie turbo
- wymiana oleju
- kolcki hamulcowe
Po przejechaniu 800 km mierzone średnie zużycie paliwa w trasie to 6l/100km, a po mieście 6,4l/100km - jak na razie cieszę się jazdą
Anonymous - 05-09-2007, 10:49
Wczoraj Misiek zamienił żółte francuskie tablice na białe polskie - szkoda tylko, że cała ta impreza kosztowała mnie 2 godziny stania w kolejce i 750 zł (opłata recyklingowa, tablice, załączniki, itp. - całe szczęście że wszystkie inne dokumenty / przeglądy / tłumaczenia już były porobione).
Misiek pokazał też w międzyczasie 2 fochy:
1. Nie resetuje się komputerowe wskazanie liczby kilometrów pozostałych do przejechania. Założyłem oddzielny temat w tej sprawie i po pierwszych odpowiedziach widzę, że nie tylko mój MSS cierpi na taką przypadłość. Jak tylko będę miał wolne fundusze to podjadę do ASO żeby coś mi na to poradzili.
2. Przycisk od elektrycznego otwierania szyb odmówił współpracy - standardowa wada fabryczna i chyba "zmora" każdego posadacza MSS. Na Allegro znalazłem zestaw naprawczy (guzik, sprężynka, kulka) za 59 zł - w tym miesiącu kupuję i będę naprawiał.
Zaczynam też powoli myśleć nad kilkoma "usprawnieniami" do Miśka. Na pierwszy ogień pójdzie chyba dołożenie tylnego spojlera - "daszku". Cena na Allegro to 169 zł.
Poza tym wszystko cud miód i orzeszki
Anonymous - 05-09-2007, 11:46
Piękne Miski szczególnie ten colcik ma śliczny lakier do mojego Misia by sie taki kolor nadał
Pozdrawiam.
Rafal_Szczecin - 05-09-2007, 12:01
slo_mo napisał/a: | 2. Przycisk od elektrycznego otwierania szyb odmówił współpracy - standardowa wada fabryczna i chyba "zmora" każdego posadacza MSS. Na Allegro znalazłem zestaw naprawczy (guzik, sprężynka, kulka) za 59 zł - w tym miesiącu kupuję i będę naprawiał. |
guzik od przedniego okna kierowcy ?
jezeli tak to zglos sie do TOMASZ82 ( nick z forum ) , bedzie on mial kompletny,dobry przycisk za mniejsza cene ( mi sprzedal za 30 zl - juz z wysylka )
bo w carismie tez sie popsul ( ale dzialal ) , wymienilem i po sprawie robota dziecinnie prosta
Anonymous - 05-09-2007, 14:03
Rafal_Szczecin - dokładnie o ten przycisk mi chodzi. Dzięki za namiary, zapytanie już poszło Napisz jeszcze kilka słówek o wymianie - co, gdzie i jak wyjąć.
Rafal_Szczecin - 05-09-2007, 14:46
tak wiec wyciagasz caly panel ( spokojnie mozesz to zrobic bez uzycia ZADNEGO narzedzia ) , potem odlaczasz wtyczki ( beda dwie ) no i zanosisz panel do domku , gdzie bierzesz srubokret krzyzakowy i odkrecasz WSZYSTKIE srobki , po czym delikatnie zdejmujesz obudowe ( bedzie tak jak by obudowa w obudowie ) wyjmujesz to delikatnie, po czym wymieniasz guzik (nie przejmuj sie jak powylatuja Ci takie plastikowe czesci w ksztalcie litery U, napewno sobie z nimi poradzisz i wsadzisz je w swoje miejsce z powrotem) wyjmujesz stary przycisk, i wpinasz drugi , po czym skladasz wszystko do kupy i G
jak cos to pisz, to zejde do samochodu , wezme sterownik, rozkrece i popstrykam fotki co i jak
powodzenia !
Anonymous - 05-09-2007, 15:05
Rafal_Szczecin - dzięki, myślę że powinienem sobie poradzić - bawiłem się kiedyś w modelarsto, więc myślę że rączki powinny być jeszcze w miarę sprawne Jakby co to się zgłoszę. Za pomoc jak najbardziej należy Ci się "pomógł".
Rafal_Szczecin - 05-09-2007, 15:11
slo_mo napisał/a: | Rafal_Szczecin - dzięki, myślę że powinienem sobie poradzić - bawiłem się kiedyś w modelarsto, więc myślę że rączki powinny być jeszcze w miarę sprawne |
napewno dasz sobie rade, mowie jest to dziecinnie proste, robilem to pierwszy raz, i wszystko poszlo bardzo gladko .
dzieki za pomogl
Matejko - 05-09-2007, 17:03
a ja tak tylko dopisze ze tam w tych wlacznikach czesto sie syf zbiera, wiec slo_mo jak rozbierzesz to tam cala plytke przejedz np benzynka ekstrakcyjna lub takim sprejem do ukladow scalonych w celu odtluszczenia, tak samo te punkciki czarne na gumeczce - ale tam to delikatnie
JCH - 06-09-2007, 22:14
Rafal_Szczecin napisał/a: | tak wiec wyciagasz caly panel ( spokojnie mozesz to zrobic bez uzycia ZADNEGO narzedzia ) | Z moich doświadczeń wynika, że nie jest to (panel) tak samo mocowane jak w Carismie. W Spejsie aby wyjąć panel trzeba zdjąć tapicerkę drzwi. Trochę odkręcania ale ogólnie no problem, byle nic na siłę nie wyrywać.
Anonymous - 06-09-2007, 22:20
Ja spokojnie (bez mocowania się) mogę wyjąć panel z drzwi
JCH - 06-09-2007, 22:25
slo_mo napisał/a: | Ja spokojnie (bez mocowania się) mogę wyjąć panel z drzwi | Dziwne U mnie panel od spodu zabezpieczony jest blaszką z wkrętem, który od dołu wchodzi w tę część tapicerki na której opiera się łokieć.
Anonymous - 06-09-2007, 22:33
JCH - który masz rocznik Miśka? Może były jakieś zmiany w poszczególnych rocznikach? Albo po prostu ktoś już wcześniej w moim aucie cosik kombinował
JCH - 07-09-2007, 10:33
Model 2003, rok produkcji 2002.
Anonymous - 07-09-2007, 14:14
Mój jest z połowy 2003, ale to już nowe modele więc wszytsko powinno być takie samo.
No nic, w najbliższy wolny weekend odkręcę boczek i zobaczę jak tam to jest z tym mocowaniem. Nawet nie chcę myśleć jak się wkurzę jak zobaczę, że jakiś burak mógl to wyrwać na siłę
|
|
|