Forum ogólne - Czy luksusowe auta sa az tak fajne jak by sie wydawalo?
arekp - 05-09-2007, 10:51 Temat postu: Czy luksusowe auta sa az tak fajne jak by sie wydawalo?
Cytat: | "Fakt": Najbogatszy poseł Piotr Misztal, właściciel kilku luksusowych aut, m.in. maybacha i ferrrari, skarży się, że ma z nimi same kłopoty.
W maybachu zepsuła się posłowi trzymaczka do szampana i kieliszków. Ulubiona zabawka ciągle sprawia mu problemy.
- Czasami mam go dosyć. Ciągle w nim coś skrzypi i gdy przyjeżdżam do Warszawy, zostawiam go w serwisie, a potem dopiero jadę do Sejmu - żali się Misztal "Faktowi".
Ostatnio kupił warte milion złotych, sportowe ferrari F430. Poseł tak zakochał się w nowej zabawce, że kupując je, zapomniał o kilku, "drobnych" szczegółach, które teraz doprowadzają go do szewskiej pasji. Na polskich drogach nie rozwinie zawrotnej prędkości, jaką może osiągnąć to auto. Poza tym ogromnym problemem jest nawet wymiana oleju.
- Żeby wymienić olej, muszę jeździć aż do Pragi, gdzie jest najbliższy serwis ferrari - denerwuje się Misztal. - Cała podróż związana z wymianą oleju do Pragi i z powrotem to dwa stracone dni i koszt 10 tys. złotych - dodaje w "Fakcie" zirytowany poseł.
Najbogatszy poseł w Sejmie ma jeszcze terenowego hummera H2, mercedesa sl, 2 fiaty punto, 15 tirów i... 4 wózki widłowe. A niebawem w jego przepastnym garażu pojawi się amfibia - ujawnia "Fakt". |
Ciekawe czy Ojciec Dyrektor tez ma problem z uchwytem do kieliszkow
Zrodlo: onet.pl
Anonymous - 05-09-2007, 10:59
Jak ma takie problemy to czemu cały czas kupuje takie "wymalazki" - auta dobre, ale nie na polskie drogi i polskie realia.
Chooper - 05-09-2007, 20:46
arekp napisał/a: | ujawnia "Fakt". |
i dla mnie tyle w temacie
F43 też jeździł grubo po przedawnieniu się "czerwonych" niemieckich tsablic...chyba za droga rejestracja byla , a poza tym, to w niej kierunkowskay chyba nie działaja, bo raz za nim jechałem to skrecał i nic nie mrugało
|
|
|