Forum ogólne - Wyrejstrowanie / kasacja
czekoladka_1981 - 16-09-2007, 12:02 Temat postu: Wyrejstrowanie / kasacja poradżcie mi co mam zrobić i jak wyrejstrować i skasować gala mając go u siebie i sprzedać to co zostało na części.
Adaho_krak - 16-09-2007, 12:05
... rozebrać, wymontować co się da i buda na złom, gdzie wystawiają odpowiednie zaświadczenie. Albo podjechać na złom i wypytać jak to się da "załatwić". Co złom to inne obyczaje, a autka nie wyrejestrujesz bez zaświadczenia.
Bartek - 16-09-2007, 12:10
Cytat: | czekoladka_1981
Auto: Mitsubishi galant EA5W 2,5V6 |
Pochwal się!!!!
A co do złomowanie niestety LEGALNIE tego nie załatwisz....... Auto oddane do utylizacji MUSI ważyć 90% masy własnej pojazdu - inaczej nie dostaniesz zaświadczenia...... Ale w naszym kraju podobno tylko ryby, ziobro i kaczyński nie biorą
czekoladka_1981 - 16-09-2007, 12:26
A może zdemontować swój silnik, skrzynię,fotele,kanapy,klimę i inne, a w to miejsce włożyć za 100 zeta jakiś części ze szrotu aby waga się zgadzała.
Anonymous - 16-09-2007, 12:28
No właśnie nic - jak sie dogadasz na szrocie to Ci wezmą taki jaki jest - na tym polega magia naszego kraju
turek61 - 16-09-2007, 12:39
Jak złomowałem swój poprzedni samochód to przyjechali z zakładu utylizacji lawetą.Wycenili
na kwotę którą zaakceptowałem(choć niechętnie ale targowanie nie odniosło skutku), zapakowaliśmy go na lawetę po czym pojechaliśmy do urzędu z już zniszczonymi tablicami po papiery.Pobrałem gotówkę i za dwa dni pojechałem do nich po dokument kasacji.Pozostało tylko wyrejestrować...
Niestety gość który zabierał samochód nie pozwolił nic demontować a nawet kazał przynieść akumulator, który wcześniej wyniosłem do piwnicy.
Niestety w tym całym zamieszaniu nie zabrałem z samochodu zapasowego koła, kluczy, gaśnicy(ważnej) i trójkąta co później musiałem kupić.
Tak więc za dużo nie zabierzesz ale zabierz to co możesz.
czekoladka_1981 - 16-09-2007, 12:42
dm17 napisał/a: | No właśnie nic - jak sie dogadasz na szrocie to Ci wezmą taki jaki jest - na tym polega magia naszego kraju |
kupić cokolwiek na szrocie to dla mnie bajka , tylko problem z punktem utylizacji gdzie wydają zaświadczenia do wydz.komunikacji.
Bartek - 16-09-2007, 12:52
Tylko po co masz coś kupować na szrocie?????? Korzyść majątkowa zdecydowanie bardziej trafi do serca pracownika zakładu utylizacji, niż pół tony żelastwa
BTW: Większość zakładów wydających zaświadczenia, prowadzi szroty.....
[ Dodano: 16-09-2007, 12:52 ]
PS. Aż się proszę o warna
czekoladka_1981 - 16-09-2007, 12:57
turek61[/b[b]], napisał/a:
Tak więc za dużo nie zabierzesz ale zabierz to co możesz.
sęk w tym że wszystko jest dobre do użytku ponownego oprócz budy i felg z oponami gdyż znajomi oglądali. Ja nie mogłam być i obejrzeć, bo chyba by mi serce pękło , a płacz słychać byłoby ma okolicę. Kochałam go
arekp - 16-09-2007, 13:02
Ja Ci powiem tak, moj brat obrocil na dach Forda Mondeo. Auto najpierw sprzedal znajomemu, ktory chcial sobie we wlasnym zakresie zrobic.
Auto zostalo zrobione, wycackane ... do tego stopnia, ze jak je zobaczylismy to naturalne stalo sie pytanie czy nie chce go jednak sobie odpuscic i skasowac brata za robote.
Brat zostawil chyba ze 4 tys. i mial elegancko zrobione auto. Nie wiem jak duze sa zniszczenia, jak mocno pogniecione slupki ... ale moze warto sie zastanowic? Moze skonsultuj to z kims, kto oceni czy auto po dobrej naprawie bedzie bezpieczne.
czekoladka_1981 - 16-09-2007, 13:03
Bartek mam w rodzinie właśnie taką osobę, ale on nie wydaje zaświadczeń i tym jest problem, ponieważ są wydzielone punkty utylizacji. Np: 20 szrotów a 1 wyda kwit.
TRAWOR76 - 16-09-2007, 13:31
To trochę dziwne prawo że mając auto kiedyś sie za nie zapłaciło , a chcąc się go pozbyć nie można zabrać jakiejś części ,tylko całe auto za darmo oddać ,albo za śmieszne pieniądze i najlepiej żeby jeszcze jeżdził...
u mnie w okolicy nie chciałem oddać części więc za złomowanie i wyrejestrowanie pewien szrot skasował mnie 300zł, ale teraz rozumiem dlaczego niechętnie...Pozdrawiam.
czekoladka_1981 - 16-09-2007, 13:42
arekp zobacz jeszcze raz:
 
 
przed wypadkiem
[ Dodano: 16-09-2007, 13:47 ]
żeby tylko tyle TRAWOR76 lub 500zł to byłabym zadowolona, gdyż z części otrzymała bym o wiele więcej.
arekp - 16-09-2007, 13:51
Uuuuuu ... az sie lezka zakrecila w oku. Mondeo bylo w o wiele, wiele lepszym stanie.
Nie jestem w stanie fotek pokazac bo akurat z tydzien temu skasowalem powypadkowe zdjecia z serwera. W kazdym badz razie dach byl podobnie ugnieciony, do roboty poszedl caly bok od strony kierowcy - auto poszlo bokiem i ostatecznie spadlo na dach.
Edit: brat podeslal fotki dachu, przypomnial ze u niego:
1) byla mala predkosc (choc ja dalej w to nie wierze, bo widzialem w ktorym miejscu wypadl z drogi a w ktorym bylo auto)
2) wlasnie slupki nie dostaly i dlatego zdecydowal sie odkupic auto
Przyznam, ze jak teraz patrze na fotki to w pamieci mialem duuuuzo bardziej rozbite auto - choc widzialem je w nocy, gdy obracalismy a pozniej juz po zrobieniu.
Hubeeert - 16-09-2007, 14:09
czekoladka_1981, pozwoliłem sobie edytować Twój post, żeby było widać zdjęcia.
Pozdrawiam i współczuję.
|
|
|