Carisma - Ogólne - Komentarze do tematu PLUSY i MINUSY od uzytkownikow dla CARI
Anonymous - 14-02-2006, 18:38 Temat postu: Komentarze do tematu PLUSY i MINUSY od uzytkownikow dla CARI W tym temacie zapraszam do "szerokiego" komentowania wszystkich plusow i minusow pojawiajacych sie w temacie j.w.
Matejko - 15-02-2006, 09:23
Moje pierwsze pytanie:
Jakto wam nie leci ze spryskiwacza na tylna szybe?? Powinny leciec dwa ladne strumienie w ksztalcie odwrocone V w kierunku od spryskiwacza w dol szyby, u mnie lecial jeden strumien do momentu wymiany silniczka od spryskiwacza
Anonymous - 15-02-2006, 10:50
ja tam nie wiem jak Ty Matejko robisz, że Ci ze spryskiwacza leci takie odwrócone V
ja mam pojedynczy strumień, no chyba że pod wiatr się ustawię, ale to wtedy też do szyby nie mogę dociągnąć
może mam za mały poziom płynu w nerkach tzn w pojemniku na płyn do spryskiwaczy
Matejko - 15-02-2006, 11:21
a przycisk od szyby tylnej - w obu pekniety tak samo:)
Anonymous - 15-02-2006, 12:38
Matejko, a jak spryskujesz to czasem nie zatykasz spryskiwacza palcem, żeby Ci takie V leciało?
arekp - 15-02-2006, 13:16
U mnie spryskiwanie tylnej szyby leci jako dwa strumyki ale w szybe nie trafia - ustawic nie idzie
Z przyciskow uszkodzony mam jedynie ten od otwierania szyby kierowcy - dziala ale na patencie
Matejko - 15-02-2006, 13:22
spryskiwacz mi tryska ladnie na szybke, a przyciski od szyb mialem uszkodzone w sedanie 2 ale to wymienilem, a w htb od nowosci te same tfu tfu caly czas sprawne
Anonymous - 15-02-2006, 13:32
no dobra powiem prawdę
u mnie tylny spryskiwacz wcale nie działa, tylko przedni mi dzielnie, bez żadnych zakłóceń funkcjonuje od kiedy pamiętam, tzn. gdzieś tak od przedszkola
buahahahahahaha
Marcino - 15-02-2006, 23:54
U mnie ładnie tryska soebie jak z dwururki:) tylko troszke wycieraczka zaczyna skrzypiec..:)
Krzyzak - 16-02-2006, 08:43
A ja czytałem teraz opis artura i podobało mi się, jak dalej uparcie twierdził, że wadą Cari jest: "przy ostrym hamowaniu w zakręcie, możliwość zarzucenia tyłem" (cytat mniej-więcej). No cóż - chyba każde PRZECIĘTNE auto RODZINNE by wtedy zarzuciło - zresztą już przerabialiśmy temat.
To ja napiszę, że wadą mojego Galanta jest, że jak go walnę mocno młotkiem, to się blacha gnie, albo szyba tłucze. Czuć analogię?
Anonymous - 16-02-2006, 08:57
oj czuc analogie
darku nie bylby to minus gdybym tego nie usuna wymiana zawieszenia, a tak jest to dla mnie minus i druga sprawa jesli jakis nowy nabywca to przeczyta i bedzie wiedzial co sie moze spodziewac po carismie w zakrecie to moze ta wiedza go uratuje? kto wie?
stanik dzieki za rdze (choc w plusach w bardzo dyplomatyczny sposob) bo juz myslalem ze to co widze na swojej to zludzenia optyczne
Anonymous - 16-02-2006, 09:28
oj tak, też mam otwierane szyby w tylnych drzwiach na korbki i nauczony już doświadczeniem - przed każdym myciem auta sprawdzam czy się znowu trochę nie uchyliły
a czy jechał ktoś może z uchylonymi szybami w tylnych drzwiach? - bo u mnie wtedy powstają takie dziwne odgłosy, jakieś dudnienie jakbym murzyna z bębenkiem w bagażniku woził, za pierwszym razem to się aż zatrzymałem bo myślałem, że kapcia złapałem
Anonymous - 16-02-2006, 09:43
no tak tylko takie ciagle domykanie mnie denerwuje
piwkotom - 16-02-2006, 10:42
CichyTom napisał/a: | a czy jechał ktoś może z uchylonymi szybami w tylnych drzwiach? - bo u mnie wtedy powstają takie dziwne odgłosy, jakieś dudnienie jakbym murzyna z bębenkiem w bagażniku woził, za pierwszym razem to się aż zatrzymałem bo myślałem, że kapcia złapałem |
owszem bo wtedy powstaje fala stojaca + dudnienia czy cus Nalezy delikatnie uchylic ktoras przednia szybe i po problemie
A propos rdzy, to przyznasz chyba Arturro, ze raczej moze trafiles na jakis felerny egzemplarz, bo wiekszosc nie ma praktycznie wogole z nia problemow. A jesli u kogos powstaja jakies drobne ogniska rdzy to wynikaja raczej z jakichs przyczyn "niezaleznych" od jakosci karoserii. Proponuje tez przy okazji obejrzec 10-12 letnie dreswageny i jak one wygladaja. Faktem jest ze wiekszosc z nich to zlom przywozony z Reichu i u nas klepany przez pana ryska, ale to akurat niewiele usprawiedliwia. Powiem tak: Cari w mojej rodzinie to jest pierwsze auto ktore nie rdzewieje a Tato mial juz caly przeglad tych "najfajniejszych, najsolidniejszych" niemieckich, gdzie nocami bylo slychyc jak je rdza chrupie
Matejko - 16-02-2006, 11:25
arturro napisał/a: | no tak tylko takie ciagle domykanie mnie denerwuje |
nie wystepuje przy elektrycznych, a przy recznych nie idzie nic z tym zrobic, gadalem z blacharzem poradzil tylko jedno wstrzymac listewka albo zaspawac na prowadnicach , bo zadne zaciskanie prowadnic, naciaganie linek itp nie pomaga,
a co do rdzy to nawet moj htb w ktorym juz sam nie wiem na ktorym elemencie jest fabryczny lakier tak nie rdzewieje zreszta po ostatnim juz wogole nie rdzewieje
kurcze jakbym nie znal Artura to bym napisal ze nie dba o auto, ale znam i watpie czy kogos innego carisma nawet najmlodsze roczniki prezentuja taki stan techniczny jak jego
|
|
|