[92-96]Galant E5xA - Długa jazda z dużą prędkością
Anonymous - 22-11-2007, 22:36 Temat postu: Długa jazda z dużą prędkością W przypadku polskich dróg jest to raczej pytanie teoretyczne, ale zawsze. Czy samochody z rodziny E5 wytrzymywały naprawdę długotrwałą jazdę z dużą prędkością - powiedzmy ponad 170 km/h dłużej niż godzinę? Nic się nie przegrzewa?
U nas nie ma gdzie pojechać na tyle szybko i długo, dlatego pytanie kieruję bardziej do podróżników jeżdżących po niemieckich autobanach.
Krzyzak - 22-11-2007, 22:40
pierwsze pojda sie kapac piasty w kolach - tzn. lozyska
koszt sztuki, to jakies 400 zl
Anonymous - 22-11-2007, 22:47
xpascal napisał/a: | Czy samochody z rodziny E5 wytrzymywały naprawdę długotrwałą jazdę z dużą prędkością - powiedzmy ponad 170 km/h dłużej niż godzinę? |
nigdzie nie pojedziesz z taka stala predkoscia, no chyba ze po torze owalnym, nawet na niemieckich autostradach zawsze ktos ci wyjedzie lub bedziesz musial zwolnic z innego powodu.
kiedys ogladalem test oleju gdzie bmk'a 3 stala na rolkach a silnik krecil caly czas czerwone pole, nawet oleje byly zmieniane "w locie" silnik przejechal cos kolo mln km bez awarii.
tak wiec wszystko zalezy od oleju i ogolnego stanu auta.
170km/h to nie jest zadna kosmiczna predkosc dla silnika, zwykla przelotow, autostradowa
Tomek15 - 23-11-2007, 14:08
Bez problemu auto wytrzyma ,choć zgadzam się z Krzyzakiem co do piast mi siadła po 50 tyś km, ale do tego mogą przyczynić się polskie dziurawe drogi.
Pozdrowionka Tomek
jacek11 - 23-11-2007, 18:46
Ciekawe ile takiej jazdy wytrzymałby kierowca (nie mówiąc o punktach)
Hubeeert - 23-11-2007, 19:53
Nic się nie powinno stać. Bardziej męcząca dla podzespołów jest jazda szarpana.
Krzyzak - 23-11-2007, 20:02
Hubeeert, - ale nie w E5 i poczatku EA - tam duza predkosc to najczesciej padaczka lozyska (jak dla mnie za slabe)
Anonymous - 23-11-2007, 20:53
Ja jeżdżę swoim miśkiem 220km/h i nic się nie przegrzewa:)
Krzyzak - 23-11-2007, 21:49
Bastek77 napisał/a: | Ja jeżdżę swoim miśkiem 220km/h i nic się nie przegrzewa:) |
a co? - kupiles Galanta E5?
qss - 27-11-2007, 14:04
ja osobiscie sporo czasu spedzam na czeskich autostradach ... samochodzik mam leciwy ale z predkosciami 140-160 bez postojow przejezdrzam cale czechy i wszystko gra nic sie nie przegrzewa. z predkoscia ponad 170 przez godzine jeszcze nie jechalem ale 160 sie zdarzalo i dluzej wszystko gra
Anonymous - 27-11-2007, 16:01
a co? - kupiles Galanta E5? nie nie kupiłem galanta, to tylko moja ironia
Ciężko bowiem w Polsce poruszać się z takimi prędkościami nawet EA, chyba, że macie jakiś patent na bezpieczną jazdę tym autem po naszych drogach?
Marcino - 27-11-2007, 20:11
Autostrada legnica-kraków da sie jechać.....
Anonymous - 27-11-2007, 21:32
Tyle da się jechać nawet w obszarze zabudowanym, tylko jak do takich prędkości mają się przepisy Moim zdaniem zbyt wielu ludzi ginie w wypadkach samochodowych.
Anonymous - 28-11-2007, 23:26 Temat postu: A2 A2 da się pojechać nawet 220-240 km/h ciągle...(nie wiem jak E5x) stawiają tam trójnogi ale przy odrobinie szczęścia można "przelecieć" niezauważonym. Ale tylko na odcinku Łódź - Września bo jak się zaczyna Kulczykowa Autostrada to już widać że nikt o to nie dba...
Anonymous - 04-12-2007, 23:25
witam pozwolcie ze sie wypowiem na tez temat bo akurat trafilem na swoj temat. Podrozuje miskiem trase Brzesko Mannheim srednio raz na 7 8 tygodzni obie strony tj 2250 km o robie to zawsze z predkosciami 180 200 strona niemiecka przejscie w Jedrzychowicach autostrada 4 kierunek erfurt bardzo czesto 3 pasy bardzo latwo da sie jechac takimi predkosciami polska strona 160 170 rowniez bez problemow ,tylko te tiry. zrobilem tak oczywiscie w tym w posce okolo 20 tysiecy trasa 40 tys na 4 generacji gazu i nic .A co wiecej musze dodac misiek jest moim 2 autem ktore uzywam na tej trasie pierwsze bylo audi a4 i co musze powiedziec trasa duzo mniej zuzywa samochod nic sie nie wyciera nie zuzywaja sie tak hamulce i zawieszenie nie ma doleczkow silnik miedzy 170 180 pracuje n a 4 tys obotach automat.tylko zuzycie gazu 14 litrow nerka pozdrawiam
|
|
|