[92-96]Galant E5xA - coś się pokaszaniło ale co?
pawlos - 02-12-2007, 22:06 Temat postu: coś się pokaszaniło ale co? Witam
mam problem po wymianie rozrządu oraz koncówki drązka i gum stabilizatora coś się złego zaczyna dziac z moim misiem
W czasie jazdy jednostajnej z predkosciami różnymi niewiadomo skąd i dlaczego zaczyna cos wyc pulsacyjnie amplituda wycia zmienia się z predkoscią samochodu
w czasie jazdy około 6 godzin (autostrada niemcy) wystąpiło to 5-cio krotnie i po około 1 minucie jak reką odjął nastepne 100km i znów kilka minut czegos takiego
co to może byc ?
czy ktoś już miał takie coś?
w czasie tego ataku wyczuwalne to jest na kierownicy i czasami na pedale hamulca
koła świezo wyważane
czekam na sugestie bo robie długie trasy i nie chce gdzies w nocy się rozkraczyc
pozdrawiam
jacek11 - 03-12-2007, 22:57
Końcówka drążka to pewnie nie będzie więc przyczyna może być w silniku.Po wymianie paska rozrżądu w moim aucie przez pewien czas było wycie,ale po jakimś czasie ustało.Ja bym sprawdził naciąg paska.Druga rzecz jaka mi przychodzi do głowy to rolka napinacza.Powodzenia.
Anonymous - 08-12-2007, 22:39
To może dziwne, ale oprócz tego powyżej zobacz także poziom płynu we wspomaganiu. Jeśli jest go bardzo mało to wtedy wyje...
pawlos - 09-12-2007, 19:24
przy rozrządzie - wymienili mi wszystko oprócz napinacza hydraulicznego ,
częsci od japaneze to raczej powinno byc cacy a jednak mam to cały czas i to coraz częsciej i to tylko w czasie dłuższej jazdy - czy jest mozliwosc że to łozysko z winy zle złożonego zawieszenia?
a moze rozrząd naprawde w czasie jazdy nie mogę namierzyc miejsca tego wycia-buczenia
dzieje sie to tylko w czasie trasy przy predkosciach w granicach 100-120 km/h ipo pewnym czasie ustaje,w miescie i na postoju zupełnie nic sie nie dzieje cisza jak makiem zasiał
pozdrawiam
|
|
|