Pony, Accent - accent2-nagly brak swiatel krotkich i dlugich
Anonymous - 15-01-2008, 20:37 Temat postu: accent2-nagly brak swiatel krotkich i dlugich witam!
kilka dni temu podczas przegladu MOT diagnosta stwierdzil ze sa roznice w jasnosci oswietlenia.pogrzebano godzine,skasowano mnie jak za zboze i...dzis jadac wieczorem nagle przestaly sie swiecic swiatla dlugie i krotkie.nie ma tez blendy.pozycyjne sa.przedtem nic nie wskazywalo na awarie.co moze byc przyczyna?
pierwsze co przychodzi mi do glowy to przelacznik pod kierownica-jak mozna ew.sprawdzic ten element.poniewaz auto mi jest potrzebne ,jak mozna zrobic najprosciej jakies proste obejscie wystarczajace do soboty.wystarcza mi krotkie.
na przelacznik pod kierownica reaguje swiatlo przeciwmgielne-tzn.po wlaczeniu krotkich mozna zalaczyc p/mgielne,po przelaczeniu na postojowe gasnie.
Potek - 16-01-2008, 12:40
Myślę że najpierw powinieneś sprawdzic bezpieczniki, potem wszystkie kostki połączeniowe. Może podczas grzebania poluzowali Ci którąś i podczas jazdy i wstrząsów wypieła się...
Toże świeca Ci przeciwmgielne znaczy że w obwodzie (o ile dobrze pamiętam) pomiędzy przełącznikiem w kierownicy a przekaźnikiem jest prąd. Czyli masz albo padniety przekaźnik po stronie świateł albo podłączenie przewodów pomiędzy przekaźnikiem a światłami. Sprawdź przekażnik. Nie wiem gdzie on jest w nowym Hultaju, w starym (obłym) był pod maską.
e-gen - 16-01-2008, 14:46
też stawiam na przekaźnik
BTW
żarówki masz standardowe?
Anonymous - 16-01-2008, 18:22
dzieki za podpowiedzi.tak jak pisalem dopiero w sobote bede mogl posprawdzac.zarowki mam standardowe.co dziwne wczoraj wieczor otworzylem maske i zobaczylem,ze przewod plusowy[ten cienszy,ktory idzie do puszki z przekaznikami]wystaje kolo akumulatora-glowe dam sobie uciac,ze przedtem tego przewodu nie bylo widac patrzac na akumulator...ale moze sie myle.a tak na marginesie-jezeli bylby to zwalony przelacznik pod kierownica ,to da sie go wymienic bez sciagania kierownicy[airbag]?
Potek - 16-01-2008, 22:09
wlad napisał/a: | jezeli bylby to zwalony przelacznik pod kierownica , |
to wtedy według mnie nie mógłbyś właczyć przeciwmgielnych, przypominam że je można wlaczyć tylko wtedy gdy jest napięcie na obwodzie pomiędzy tym włacznikiem a przekaźnikiem...
Anonymous - 17-01-2008, 08:12
Potek napisał/a: | to wtedy według mnie nie mógłbyś właczyć przeciwmgielnych, przypominam że je można wlaczyć tylko wtedy gdy jest napięcie na obwodzie pomiędzy tym włacznikiem a przekaźnikiem... |
ja sobie to tlumacze tak-wlacznik swiatel 0/pozycyjne/reflektory jest dobry i przesyla prad do przelacznika dlugie/krotkie ORAZ do wlacznika przeciwmgielnych .przelacznik dlugie/krotkie jest zwalony co nie przeszkadza wlaczac sie przeciwmgielnemu.ale mam nadzieje ze sie myle...cena takich przelacznikow zwala z nog.no i jeszcze nie wiem,czy da sie samodzielnie wymienic.
Potek - 17-01-2008, 17:24
No niezupełnie to tak jest. Przełącznik w kabinie ten przy kierownicy podaje prąd tylko na przekaźniki i włącza w przekaźniku kolejne styki odpowiedzialne kolejno za podawanie prądu na światła postojowe, mijania i drogowe. Podobnie działa zapalanie przeciwmgielnych. Włącznikiem w kabinie podajesz prąd na oddzielny przekaźnik który dopiero zamyka obwód do świateł przeciwmgielnych. (w obwodzie pomiędzy włącznikiem w kabinie a przekaźnikiem przeciwmgielnych prąd pojawia się dopiero gdy masz przełącznik świateł postojowych/mijania/drogowych ustawiony w odpowiedniej pozycji).
Objawy w Twoim aucie świadczą o tym że na lini włacznik w kabinie-przekaźnik wszystko jest OK, (bo jakby nie było to nie będzie działać przeciwmgielne) natomiast albo cos się dzieje z przekaźnikiem albo na lini przekaźnik reflektory.
Ja obstawiam przekaźnik lub jego okolice (kostki połaczeniowe). Jeśli Ci grzebali pod maską sprawdz okolice puszki z przekaźnikami i bezpiecznikami. Wyłacznik pod kierownicą to ostateczność. Zresztą wtedy wypaliłby sie raczej tylko styk od mijania. No chyba że jeździsz cały czas na drogowych...
Anonymous - 19-01-2008, 12:13
dzis okazalo sie,ze winne byly przepalone 2 bezpieczniki.ale to tylko skutek-na razie nie wiem,co bylo przyczyna.jednak zobaczylem,ze w warsztacie wymienili mi wiazke elektryczna jednego reflektora-o profesjonalizmie angielskich mechanikow moze swiadczyc fakt,ze w/w wiazka obijala sie swobodnie o chlodnice klimy...jezeli jeszcze raz spala sie bezpieczniki to chyba kilka fuckow poleci w tym warsztacie .dzieki wszystkim za zainteresowanie!
|
|
|