To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Lancer CB0 - [CB1 1.3] Spadek mocy Lancera, praktycznie całkowity.

wichura1 - 18-01-2008, 08:56
Temat postu: [CB1 1.3] Spadek mocy Lancera, praktycznie całkowity.
Dzisiaj jadąc do pracy, w pewnym momencie chciałem zjechać ze skrzyżowania a tutaj niespodzianka. Silnik jakby stracił całą moc. Udało mi się zjechać przy około 4000 obrotów. Zachowuje się następująco: odpala bez problemu, wolne obroty OK. Przy wciśnięciu gazu ledwo wchodzi do 4000 obrotów bez obciążenia i wtedy mozna przejechać kilka metrów. Poniżej i powyżej 4000 obrotów strzela z rury słychać drobne wybuchy w wydechu, momentami biały dym śmierdzi parafiną, momentami czarny dym i iskry z rury. Wylot rury czarny jak smoła. Wszystkie świece działają, słychać słychać spadek obrotów po zdjęciu fajki na każdym cylindrze. 2 miesiące temu miałem naprawiany aparat zapłonowy, dzisiaj w czasie pracy odkręcę go i sprawdzę czy moduł nie został przypadkiem zaklejony klejem na gorąco, co u Bursta powodowało problemy,bo klej się roztopił.

Co to może być? Uszczelka pod głowicą, zapłon, zapchany katalizator, czy jeszcze coś innego?

Anonymous - 18-01-2008, 09:23

zobacz rozrzad moze cie przestawil
wojmi1 - 18-01-2008, 15:20

moze to byc czujnik ruchu w aparacie , palec, kamien-- ogolnie slaba iskra
Hugo - 18-01-2008, 16:25

Ja bym najpierw wymienił świece.
wojmi1 - 18-01-2008, 16:58

wichura1, mnie to smierdzi niedopalaniem paliwa lub jego nadmiarem jezeli instalacje w/n masz ok to sprawdz czujnik temperatury silnika bo jak by Ci padl podczas jazdy to Ecu zaczyna rozgrzewac silnik - c<zyli wlancza tryb "ssania" i masz zxa bogata mieszanke poprostu go zalewasz
wichura1 - 18-01-2008, 22:43

Zdiagnozowaliśmy ze szwagrem stroboskopem, że przy gwałtowniejszym wciśnięciu gazu znika iskra. Przy delikatnym przyspieszaniu kręci się nawet do 6000rpm. Iskra przy wolnych obrotach i delikatnym przyspieszaniu jest duża, można podłączoną osobno świecę oddalić na 2cm od masy a i tak przeskakuje. Przy naprawie gostek aparatu gostek wsadził tranzystor BD941, ale bez radiatora. Mam nadzieję, że to on szwankuje. Chętnie bym zamienił na chwilę od kogoś aparat zapłonowy, jego wymiana to około 5 minut. Jutro może się uda u handlarza.
wichura1 - 23-01-2008, 22:29

Walnięta była cewka wymieniana 3 miesiące temu, a moduł J955 ma odspojony 1 styk od płytki ceramicznej. Kupiłem już nowszy model aparatu, od Protona 415 z Hallotronem zamiast optyki. Misiek zapalił po 2 obrotach rozrusznika. :mrgreen:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group