Anonymous - 21-01-2008, 20:56 Temat postu: piszcząca kierownica Od pewnego czasu popiskuje mi kierownica. Tzn. np.przy manewrowaniu na parkingu kiedy jest cicho w aucie slychac ewidentne tarcie plastiku o plastik.Nie jest to zbyt glosnie aczkolwiek irytujące.Myslalem ,ze to faktycznie ktorys plastik kolumny kierowniczej wydaje taki dzwiek wiec prysnalem naiwnie lekko WD40 ale nic oczywiscie nie pomoglo.Zaciagnalem porady mechanikow i z tego co mowia to podobno "zespół styków" wydaje takie dzwieki i podobno nie zabardzo sie da z tym cokolwiek zrobic.Zanane sa takie przypadki ponoc z innych marek.Jedyna rada jest wymiana calego zespolu co jest totalnie bez sensu jak wszystko jest sprawne. Moze ktos z Was zauwazyl podobne zjawisko u siebie?A moze ktos wie jak temu zaradzic w inny sposob jak wymiana calego elementu. pozdrawiam JaGrab3 - 21-01-2008, 21:05 Mialem tak w cifie, pomogło rozebranie boczków kolumny i WD-40 Anonymous - 21-01-2008, 23:37 mam to samo ale tylko rano jak samochód jest zimny po nagrzaniu piski cichną i jest ok! 
swinks_UK - 22-01-2008, 13:10 Też tak mam w obu GDI i VR4. Szczególnie przy manewrowaniu w miejscu albo z minimalną prędkością. Trzeba sie przyzwyczaić, bo też nie denerwuje wcale aż tak bardzo 
Anonymous - 22-01-2008, 17:15 Czyli jednak nie jestem odosobniony 
To jest niesamowite jak wiele jest mankamentow ktore powtarzaja sie u innych. Np. takie swisty wiatru,badz przygasajace zegary 
U mnie jest wrecz odwotnie,czym cieplej tym bardzie slychac. Anonymous - 23-01-2008, 07:37 U mnie tez czasem piszczy, ale wogole nie brzmi to jak ocierajace sie plastiki, tylko jakis mechanizm, faktycznie predzej ten zespol stykow, bo to takie nie typowe piszczenie i w zasadzie slyszlne tylko przy szybkim kreceniu kolkiem, stad tez glownie slyszalne przy manewrowaniu. Patrzylem juz z roznych stron na to, zeby wyeliminowac wlasnie tarcie plastikowej obudowy kierownicy i kolumny itp. i to na pewno nie ma nic wspolnego przynajmniej u mnie z plastikami. seir - 27-10-2008, 22:43 Nie chcę robić nowego tematu to podepnę się tutaj, bo widzę, że nie ma na to rozwiązania. Stojąc na parkingu i lekko kręcąc kierownica robi takie "łaaaaaaał" - brzmi głupio, ale co poradzić Przypomina to troche jakby pasek od wspomagania, a pojawiło się to przy nalaniu za dużej ilości płynu do wspomagania (mechanik przelał i mówił, ze sam sie ustabilizuje). Oszem drgania z kierownicy zniknęły, ale nadal pojawia się ten dźwięk i co gorsza czasem przy ok. 50km/h skręcając delikatnie czuję mocny opór, a kręcąc w drugą stronę idzie już ze wspomaganiem...
roch_27 - 27-10-2008, 23:07
Spróbuj na parkingu przekręcić kierownicą na jedną ze stron np w lewo na maxa i po czym delikatnie odpuść i znowu daj na maxa w lewo i tak ze 3 razy- byle nie za długo trzymać w pozycji max bo możesz zniszczyć pompę 
Później całą operację powtórz przy skręcie w prawo. Jeżeli faktycznie masz zapowietrzony układ to powinno pomóc
pozdro Owczar - 28-10-2008, 09:54 Ja mam trochę inny problem. Jak kręcę na parkingu lub robiąc ostry nawrót, daje się słyszeć z układu kierowniczego lekkie stuknięcie przy większym obrocie kierownicą. Stuknięcia występują w tych samych miejscach niezależnie czy kręcę w lewo czy prawo. Głównie bliżej skrajnych położeń. Luzów nie ma, ale wydaje mi się jakby stukała kolumna, na jakimś przegubie. Co to może być? Nathan - 28-10-2008, 20:18
No właśnie, u mnie jest podobna sytuacja. Luzów na przekładni kierowniczej nie stwierdzono, ale puknięcie jest. Dołączam do pytania poprzednika. |
||||||||||||
