To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant - Ogólne - Made in USA

Anonymous - 24-03-2006, 15:48
Temat postu: Made in USA
Witam serdecznie,
proponuję nowy wątek, poświęcony Galantom wyprodukowanym za oceanem.

Ponieważ są to dosyć ciekawe egzemplarze, wymagające trochę innego sposobu serwisowania, warto więc wymienić swoje doświadczenia w tym zakresie.

Piszcie, jakie macie doświadczenia z tymi autkami.

Pozdrawiam,

Kofi - 24-03-2006, 18:13

Takiego nowego bialego widzialem kilka dni temu na niepodleglosci...Twoj? :)
Anonymous - 24-03-2006, 18:36
Temat postu: Re: Made by USA
Rafaello napisał/a:
Ponieważ są to dosyć ciekawe egzemplarze, wymagające trochę innego sposobu serwisowania, warto więc wymienić swoje doświadczenia w tym zakresie.


a jakiego innego sposobu serwisowania wymagaja? czyzby zalewania galonami paliwa i oleju - zartuje oczywiscie.
tak powaznie to jestem ciekaw.

Anonymous - 28-03-2006, 11:50

witam,
posiadam takiego amerykanca od 5 lat, troche tez nie wiem na czym inne traktowanie polega, jezdzilem nim przez 3 lata za oceanem i jedyne co bylo inne to to ze wymienialem w nim oleje co 3000mil (4600km) teraz rzadziej, ale to chyba bardziej wynika z tego ze koszt wymiany oleju w silniku to 20 dolcow i to jest zaden koszt jak w polsce mam zaplacic 400 zł to nie bede tego robil co 2-3 m-ce, nie sadze ze te silniki nie moga robic przebiegow 10k km od wymiany do wymiany, no i pasek rozrzadu wymienialem pozno bo po 100k mil (160k km).

Anonymous - 28-03-2006, 14:42

Kofi napisał/a:
Takiego nowego bialego widzialem kilka dni temu na niepodleglosci...


Miałem możliwość obejrzenia takiego autka z bliska w czwartek... Szczerze powiedziawszy brakuje im... No właśnie, czegoś im brakuje w porównaniu do europejskiej wersji... Ale to tylko moje zdanie, więc proszę nie wszczynać awantur :mrgreen:

Anonymous - 28-03-2006, 14:50

nie wszczynajac awantur, jezeli chodzi o wyglad zewnetrzny, mam dokladnie odwrotne odczucia :D , ale o gustach sie nie dyskutuje, szczegolnie przod bardziej mi lezy,tyl chyba zeczywiscie europejskie klosze sa ladniejsze.
roch_27 - 28-03-2006, 14:57

Jeżeli o mnie chodzi to wersja amerykańska z zewnątrz jest do zaakceptowania :)
jednak środek :? te kolorowe zegary, ta szara skóra :roll: - sorry ale nie dla mnie :wink:

pozdro

Anonymous - 28-03-2006, 23:55

Dobra, chwalę się!
Od poniedziałku 27.03.2006 stałem się oficjalnym posiadaczem Gala 2,4 z '94 r., z pochodzenia - kanadyjczyk.

Auto wybrałem dzięki wnikliwej analizie kolegów z Forum, za co serdecznie dziękuję :)

Wechikuł posiada automat, klimę i gaz - zatem: miło, wygodnie i...w miarę tanio ;)

Anonymous - 29-03-2006, 11:28

roch_27 napisał/a:
jednak środek te kolorowe zegary, ta szara skóra - sorry ale nie dla mnie


to zalezy nie mam szarej skory ani szarego wnetrza, deska jest w dwoch odcieniach bezu + imitacja drewna, a i obicia sa bezowe w sumie wyglada to niezle, co do zegarow, to nie wiem nie widzialem tak na prawde europejskich, moje sa podswietlane na pomaranczowo.

pozdrowienia

Anonymous - 03-05-2006, 23:44

Moim zdaniem wersja amerkanska jest brzydsz zderzaki nie pasuja do karoserji i te kierunki wygladaja brzydko zreszto amerykanie tak wszystkie samochody zmieniaja na jedno kopyto to samo zrobili z fokusem (nie wiem jak u nich on sie nazywa moze tak samo) :P
Anonymous - 09-05-2006, 11:10

Po mniej - wiecej miesięcznym użytkowaniu pojazdu dedykowanego na rynek kanadyjski, stwierdzam, że róznice w codziennej eksploatacji są nastepujące:

- większość części ta sama
- żaróweczki w leflektorze sa mniej typowe, bo HB4
- sygnał informujący o niezapięciu pasów
- obrysówki i dłuższe zderzaki, które nadają autu dostojengo charakteru
- no i cała masa bajerów typu: tempomat, uchwyt na kawę, podłokietnik na tylnej kanapie

Reszta b.z.

roch_27 - 08-07-2006, 22:07

PiotrKula napisał/a:
nie wiem nie widzialem tak na prawde europejskich, moje sa podswietlane na pomaranczowo.


to już w ogóle nie nie pasuje :P

ja mam takie

pozdro

Marcino - 09-07-2006, 17:35

Dziś na giełdzie w Pruszczy Gd, był galant sedanik, 2.4 benzyna 160km za 12.500zł. Sprzedaje go bardzo sympatyczna Pani z Gdyni której mąz kupł to auto. ale taraz jest wdową i wymienić chce na mniejsze. Kontakt do niej chyba sie znajdzie na www.anonse.pl jak by ktoś był zinteresowny amerykańska wersją. Aha cały czas jest serwisowany w serwisie aut amerykanskich w 3miescie nie pamietam dokaldnie gdzie. przebieg 104 tyś mil.

Pozdrawiam

Anonymous - 14-07-2006, 21:00

Ciekaw jestem jak dopasować tylną tablicę rejestracyjną do amerykańskiej wersji galanta.

Widze tez, zarejestrowane w Polsce osobniki z tylnym lampami USA (czewrwony kierunkowskaz) i zastanawiam sie jak one przeszły przegląd.

JCH - 14-07-2006, 21:08

cuc napisał/a:
... zastanawiam sie jak one przeszły przegląd

Jak to jak? Za flaszkie ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group