Colt - Ogólne - Czemu nikt go nie kupil w zime??
Anonymous - 01-04-2006, 14:56 Temat postu: Czemu nikt go nie kupil w zime?? http://otomoto.pl/index.p...how&id=C1021506
fura stala na sprzedaz juz w zime.....
widac facet jej nie sprzedal....wtedy byla za 10 tys......
wiem ze trzeba w niej porobic cos z elektyka....ale nic dokladniej nie wiem...
moze ktos zna ta fure i cos mi podpowie czy warto ja kupic.....???
Juz wiem!!!!
wiazka jest ale on budujac ta fure sam....nie potrafi podlaczyc calej elektroniki w skutek tego silnik chodzi w trybie awaryjnym.........
niezbedna firma zajmujaca sie modyfikacajami elektoniki i moze komputer??
co myslicie....?? jutro jede obejrzec....
Anonymous - 01-04-2006, 16:36
Gość kiedyś udzielał się na MKP. Ma ksywkę Lenio - o ile sie nie mylę - i kiedyś ścigał się tym Coltem na 1/4 mili. Autko mooocno podłubane, ponoć trzeba było wycinać podłużnice, by wstawić silnik 4G63.
Bartek - 01-04-2006, 18:22
IMHO: auto nie warte wycieczki..... Dlubany byl ze 2 lata temu..... do teraz z problemami sie nie uporal, ciete podluznice nie wroza nic dobrego, a skoro cial je kretyn nie potrafiacy dojsc do porozumienia z elektronika, to nie chce wiedziec JAK ten silnik jest umieszczony mechanicznie.....
Anonymous - 01-04-2006, 22:54
z tego co wiem to nie ma opcji zeby nie wycinac podluznicy w colcie jak sie wstawia 2.0 turbo. cos juz bylo o tym na forum. martwi mnie ta elektronika,bo mimo to ze jestem gotowy wydac kilka tys na zrobienie tego to nie wiem czy w tym przypadku to nie bedzie za malo? liczylem,ze ktos zna bkizej te auto i podpowie czy warto zaryzykowac?
Anonymous - 02-04-2006, 00:53
perver napisał/a: | z tego co wiem to nie ma opcji zeby nie wycinac podluznicy w colcie jak sie wstawia 2.0 turbo. cos juz bylo o tym na forum. martwi mnie ta elektronika,bo mimo to ze jestem gotowy wydac kilka tys na zrobienie tego to nie wiem czy w tym przypadku to nie bedzie za malo? liczylem,ze ktos zna bkizej te auto i podpowie czy warto zaryzykowac? |
W Krakowie jest gość który sam wsadzał 4G63T do Colta CA0 i wykręcił w nim 308KM. Rozmawiałem z nim kiedyś i widziałem że zna się na rzeczy, z resztą sam go zapytaj, często udziela się na forum "streetracing.pl", jego nick to "jtjerry". Auto później kupił ktoś z Vtech'u, stoi tam do dziś trochę zaniedbane:(
Kofi - 02-04-2006, 09:47
jesli jest ktos zainteresowany kupnem tego samochodu to serdecznie odradzam!
nie pytajcie dlaczego.
Anonymous - 02-04-2006, 09:57
a jednak spytam Kofi:)
Dlaczego?
Znnasz to auto?
Nie badz taki.... powiedz cos blizej....
Anonymous - 02-04-2006, 22:41
O tym autku było spooora dyskusja na MKP (można wejść i poszukać).
Kwintesencją i wnioskiem końcowym tych rozmów było że:
- autko mocno przekombinowane,
- nieumiejętnie "dłubane",
- jest to studnia bez dna jeżeli chodzi o wydatki, czyli: jazda - naprawa, jazda - naprawa, itd.
Hubeeert - 03-04-2006, 21:13
Rozmawiałem z człowiekiem który "popełnił" część prac na zlecenie właściciela. niestety braki gotówkowe i druciarstwo w podejściu właściciela spowodowały że rozeszły się ich drogi.
Jackie - 08-04-2006, 00:00
Nie wiem co tam nadłubano - ale samochód to typowy gejowóz - wygląda jak pomiot szatana i prostytutki. Nie wiem jak można zepsuć wygląd takiego samochodu?? Się normalnie wkurzyłem...Ludziska mają nawalone pod sufitem...jak pragnę podskoczyć, no...
ROMEL - 08-04-2006, 08:42
Ejjjj.... nie poznaje was wszystkich...
Rozumie że krytykujecie otwarcie i bez uczucia mechaniczne sprawy... tu chodzi o fachowość, "przemyślunek" i najważniejsze o bezpieczęństwo - bo nie sposób wyłapać przy jakimś dzwonku silnikiem w "łep"...
Ale jeżeli chodzi o wygląd to proszę spasować - przecież każdy ma swój gust - troche tolerancji...
Made by Hubert: OPINIE SĄ JAK DZIURY W DU...E, KAŻDY MA SWOJĄ....
Noooo.... ten ktoś (właściciel) może to czytać...
Pozdrawiam
Krzyzak - 09-04-2006, 19:55
No o gustach się jednak DYSKUTUJE - inaczej po co byłyby wybory np. Miss? Przecież z reguły podoba nam się jedna i ta sama dziewczyna, którą typujemy (z reguły dostaje tytuł miss publiczności). Więc jednak istnieje coś takiego jak OGÓLNY sposób oceny i możemy powiedzieć, że - także - dane auto to koszmar a inne jest śliczne.
|
|
|