OFF ROAD - MYCIE [gdzie i jak]
Anonymous - 30-03-2008, 11:11
mycie skraca zycie dobre wiecie co umycie recznie pajerki to niezly wyczyn fizyczny. przed świetami mezus postanowil umyc recznie nasze Pajero. pierwszy i ostatni raz powiedzial dach to z drabiny musial myc... 2 godziny mu zeszlo. a wczoraj w lesie to co wjechal w kaluze to plakal : moja ciezka robota na nic. jak wy myjecie wasze pajerki. czy na myjni nie uszkodzi sie nic? wiadomo tu i tu troche wiecej niz w plaskatych. z przodu rury, z tylu kolo....
Kibloo - 30-03-2008, 11:17
ja myję swojego "czarnucha" na myjni bezdotykowej na stacji B.... (ze słoneczkiem z maihuany) i nawet nieźle działa, a raz na jakiś czas (czytaj po sezonie zimowym) na myjce ręcznej (takiej co to gościu z karcherem lata i myje moje "maleństwo") ale wtedy to jeszcze polerka dochodzi... i... tyle...
pozdro
Anonymous - 30-03-2008, 11:48
Ja myje albo sam myjką ciśnieniową albo jak nie mam czasu to jadę na myjkę ręczną i tam goście bardzo fajnie myją i jak chcesz to nawet wypastują albo nawoskują. Ja ogólnie lubię robić przy autkach dlatego jeśli mam tylko czas to sam pucuje moje misie
[ Dodano: 30-03-2008, 11:50 ]
A poza tym omijam dużym łukiem myjnie automatyczne. Mojemu znajomemu pourywały wycieraczki a po kilku myciach całe auto jest porysowanie.
namotore - 30-03-2008, 14:41
no no. Automaty rysuja bardziej od recznych. Ja albo sam pucuje albo na recznej. Nie ma nic lepszego jak blyszczacy efekt wlasnej pracy . Pajero w 2h? L200 z rurkami przod i tyl zamykam sie z suszeniem w 35min.
jawaldek - 30-03-2008, 19:04
Cześć Wam.Ja swojego Miska myję własnoręcznie myjką cisnieniową w skład której to wchodzi również pistolet do dozowania aktywnej piany(można to wszystko kupić za około 500zł i szybko się zwraca ) Nie ma problemu z umyciem dachu a i podwozie też częściowo można samemu umyć.Jedyny problem to dostęp do bieżącej wody.Pozdrawiam i nie omijajcie wszystkich kałuż bo posądzą Was że jedziecie topem węża
[ Dodano: 30-03-2008, 19:10 ]
......A uważajcie na automatyczne myjnie.Jeśli są założone nowe szczotki to działają one jak szczotka druciarska a nie wiecie kiedy były zakładane .W Kanadzie,wiem to z praktyki,nowe szczotki "myją" najpierw stalowe belki .Po co zapytacie,po to aby rozbić końcówki szczotek i zmiękczyć je.Właściciele myjni nie chcą płacić odszkodowań .Pozdrówka
Januszl200 - 10-04-2008, 16:02
jawaldek napisał/a: | Ja swojego Miska myję własnoręcznie | Też polecam Przy okazji można szybko znaleźć ogniska "choroby" a rdza nie wybiera
namotore - 10-04-2008, 16:08
juz Ci Elke ruda zjada?
Januszl200 - 11-04-2008, 08:02
namotore napisał/a: | juz Ci Elke ruda zjada? |
namotore - 11-04-2008, 09:09
___
januszl200 napisał/a:
Też polecam Przy okazji można szybko znaleźć ogniska "choroby" a rdza nie wybiera
no pytam czy Tobie juz L200 rdzewieje
Januszl200 - 11-04-2008, 16:36
Nie. Nie zjada. To że jeździmy na przeglądy, to nie znaczy, że samochód nawala.
Profilaktyka bracie - profilaktyka Jak jeździsz po terenie (a widzę z foty, że tak), to pewnie jakiś kamyk albo kamol może strzelić w blache. Ocynk nie pomoże (choć widzę, że ele są odporne). Jak wyjedziesz z automatu do mycia - maszynka nic Ci nie powie Polecam więc własnoręczne mcie.
Kibloo - 11-04-2008, 19:42
u mnie tylko jedno niewielkie ale to na narozniku ramki drzwi kierowcy, ale jak bym wam nie pokazał, to nie znajdziecie...
pozxdro
Anonymous - 11-04-2008, 21:34
Januszl200 napisał/a: | Ocynk nie pomoże |
Rama nie jest cynkowana.
namotore - 13-04-2008, 08:22
elili napisał/a: |
Rama nie jest cynkowana. |
czyli co? bitex-em psikac? tylko latem jezdzic?
januszl200 napisał/a: | Nie. Nie zjada. To że jeździmy na przeglądy, to nie znaczy, że samochód nawala.
Profilaktyka bracie - profilaktyka |
no wiem wiem, po terenie sie troche jezdzi ale posprawdzac pozniej wszystko nie zaszkodzi
pzdr
|
|
|