To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - [Cari 1.9DI-D] silnik stracił ducha

Anonymous - 31-03-2008, 18:16
Temat postu: [Cari 1.9DI-D] silnik stracił ducha
witam,

proszę o szybką diagnozę. jadę sobie 130 km/h na trasie i w pewnym momencie jakby skończyło się paliwo i samochód stracił ducha i zwolnił. paliwo oczywiście było. zapaliła się kontrolka od silnika. dojechałem do domu jakoś, ale niecałe 100 km/h to był maks. silnik w ogóle nie miał (i nie ma) mocy.

całemu zdarzeniu nie kojarzyły żadne dziwne odgłosy, dymienie czy coś.

przebieg 112 000 km, silnik nie katowany, obchodziłem się z turbiną jak z jajkiem. acha, auto mam od prawie 40 000 km więc raczej nie może być mowy o winie poprzedniego właściciela.

jakie są Wasze typy, co mogło się stać?

Rafal_Szczecin - 31-03-2008, 19:13

przepustnica :D
Anonymous - 31-03-2008, 21:28

może coś więcej w tym temacie? :?
Rafal_Szczecin - 31-03-2008, 21:59

a co ma byc wiecej ?
pojedz na komputer, to wszystko wyjdzie .
ja mialem podobnie, ale rownie dobrze mozesz miec jakas dziure w ukladzie, czy tez moze spadl jakis waz, i to dlatego , pojedz na komputer i zobacz, ale moze wczesniej zdejmuj obudowe silnika i popatrz czy wszystkie weze sa ok, i czy sa na swoich miejsach

Anonymous - 31-03-2008, 22:35

to może jeszcze napiszę coś żeby było wiadomo czy też mam tak samo.

na wolnych mogę wkręcić silnik powyżej 3 000 rpm (nie idzie to jednak tak gładko jak wcześniej) w trakcie jazdy jest to już trudne a na 4 biegu niemożliwe...

Rafal_Szczecin - 31-03-2008, 22:39

ario napisał/a:
na wolnych mogę wkręcić silnik powyżej 3 000 rpm (nie idzie to jednak tak gładko jak wcześniej) w trakcie jazdy jest to już trudne a na 4 biegu niemożliwe...

dlatego, ze samochod wszedl w tryb awaryjny, i rowniez nie mozesz jechac powyzej 120km/h zgadza sie ?

Anonymous - 01-04-2008, 06:56

dzisiaj wyjechałem do pracy (w trakcie dnia chciałem podrzucić auto do mechanika). w trasie w pewnym momencie cari znowu zaczęła jechać normalnie, kontrolka silnika cały czas się paliła, ale to pewnie przez to, że błąd jest ciągle pamiętany.

nie wiem czy jest sens teraz jechać do mechanika, może komputer złapał jakiś czeski błąd i wszedł w tryb awaryjny? czy mogę samodzielnie odczytać/skasować błąd czy tylko przez komputer?

poozdr

slawek st - 01-04-2008, 07:45

Sens jest ustalić przyczynę takiej sytuacji. Warto podpiąć się pod komputer aby to ustalić. Moim zdaniem mogło być sporo przyczyn, coś w paliwie, przytkanie filtra, może też brak styku na którymś z elementów elektrycznych, coś takiego co elektronicy nazywają zimnym lutem. Sytuacja może się powtórzyć dlatego warto ustalić przyczynę i ją wyeliminować.Pozdrawiam.
saphire - 01-04-2008, 07:55

Nie ma się co zastanawiać i kombinować - jedziesz na kompa odczytać zapamiętane kody usterek a później dopiero coś będzie można pogdybać.
Anonymous - 01-04-2008, 09:27

szybki update. chciałem jechać do mechanika, ale lampka się nie pali a auto chodzi OK. muszę zatem poczekać na ponowne objawy... może jak będę wracał do domu? dam znać co wyszło
Anonymous - 25-04-2008, 23:05

Też miałem problem, wystapił tylko raz a prawdopodobną przyczynę znalazłem niedawno. Otóż miałem popekany przedni katalizator i luźny wkład tak sie wytarł, że zostało go ok. 30% i zatykał wylot spalin. Warto sprawdzić.
Anonymous - 20-05-2008, 20:28

:? ja mam teraz ten problem :cry: szlak mnie juz trafia!raz mam moc a na drugi dzien traci...nie kopci (EGR-wyczyszczony)kontrolka zapala sie tylko wtedy gdy dam mu mocno w piz...e ale po kolejnym uruchomieniu silnika juz sie nie zapala (mocy dalej brak).Bylem na kompie ale zadnych kodow bledow nie wykryto (moze dlatego ze jak na zlos przed samym dojechaniem do stacji diagnostycznej dostal powera) i co wy na to?
saphire - 21-05-2008, 13:05

Może trzeba ci zainteresować się kątem wtrysku?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group