To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Archiwum - Czy ta cari jest tyle warta?

Anonymous - 08-04-2008, 11:34
Temat postu: Czy ta cari jest tyle warta?
Podaję link:www.autoscout24.pl/Details.aspx?id=bciexkvuq2q3 Zdaję sobie sprawę,że zdjęc mało i nie wyrażne ale kolega w Niemczech ją oglądał i wszystko w porzadku.Książka serwisowa uwiarygodniony przebieg tylko zapomnial spojrzec w brief bo data pierw. rej. 01.2004r to może być rok produkcji 2003.Wersja Motion nie moge nigdzie znalesc w necie co jest w opcji.Po przeliczeniu kosztow i utargowaniu wychodza calkowite koszty cos kolo 30500 pln. i powstaje pytanie czy warto dac za nia tyle?Alufegi z letnimi w komplecie.
gulgulq - 08-04-2008, 11:41

no jestes z cena tak po srodku,
srednie ceny od 26 tys do 34 tys. za DID'a

jak przebieg ok i nie bita to warto

Tomashi - 08-04-2008, 13:25

gulgulq napisał/a:
ceny od 26 tys do 34 tys. za DID'a

:shock: za 26 tys kupuję w ciemno rocznik 2004 :shock:
2004 od 30 tys., niżej tylko za heble z 300 tys na liczniku ;)
Do, powiedzmy 28 tys., nie w Dieslu:http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4619103

Anonymous - 08-04-2008, 15:19

Tomashi napisał/a:
gulgulq napisał/a:
ceny od 26 tys do 34 tys. za DID'a

:shock: za 26 tys kupuję w ciemno rocznik 2004 :shock:
2004 od 30 tys., niżej tylko za heble z 300 tys na liczniku ;)
Do, powiedzmy 28 tys., nie w Dieslu:http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4619103
Ten ostatni link to akurat dzwoniłem do klienta przyznal sie bez zbytniego naciskania,że dostał przodem.Tak sobie myślę,ze do polski to 90% ściągane są po lekkich i większych szkodach bo to się po prostu lepiej opłaca.Prosty przykład tego auta,które zapodałem po sprowadzeniu z kosztami w najlepszym razie 30tys. i za ile to można sprzedać i kto to kupi powiedrzmy za 32-33tys. co to za zarobek mizerota.
Anonymous - 08-04-2008, 19:31

wiesiol, ja to ujme troszkę inaczej.....
Wiekszość, a może prawie wszyscy szukają samochodów dla siebie i to z róznych względów chcą Mitsubishi./mój DiD to piaty ezzemplarz Miśka, który użytkuję/
I staramy sie pomóc wszystkim, którzy chcą mieć auto najlepsze, dla własnych potrzeb...
Ja szukałem auta wokoło 1.5 do 2 miesięcy i znalazłem DidDa 2002 w udokumentowanym przebiegi około 62.ooo przebiegu, Nie powiem, że mu nic nie było... raczej bardzo rzadko właściciel sprzedaje samochód, który jest młody, ma mały przebieg i nic mu nie było....
ale sam decydujesz na co cię stac i czy warto za ten egzempalrz tyle wyłozyć.
Ty masz większy problem, bo musisz myślec za potencjalnego kupca, trzeba tak kupić, żeby jeszcze na tym zarobić, a myślę, że to już troszkę przekracza nasz możliwości...
Musisz śledzić autogiełdy, otomoto, allegro i niestety posiąść pewną wiedzę, po to żeby mozna było zaryzykowac...
Kazdy z posiadaczy np Carismy, może książkę napisac w jaki sposób kupował swojego Miśka, ile aut oglądał, jakich doznał rozczarowań.
I z tego co piszesz, jezloi miałbym kupić to wspomniane przez Ciebie auto, to jako dla sibie to bym się zastanawiał poważnie, i raczej bym kupił...
Na pewno jest to 2003 rok przebiegu nie podałes i niestety trzeba samemu oglądać, żeby nie wtopić...
Ja sie nadziałem na delikatną minę, ale mam sposób, żeby soabie z tym problemem poradzić....
Pozdrawiam

Anonymous - 08-04-2008, 20:50

Przebieg jest podany na stronie z linkiem jest już troche ponad 70tys.Wlascicielem jest zawodowy kierowca jeżdzący tirami wiec logiczne sie wydaje,ze nie mial kiedy nabic tych kilometrow a pozatym zawodowy kierowca zna sie na rzeczy i powinien dbac o sprzet(tak sie pocieszam,ze wszystko z ta cari jest ok. :) )Może zdradzisz co w twojej bylo po 62tys. przebiegu nie tak?Szukac rzeczywiscie trzeba dlugo zeby cos znalesc przyzwoitego no i koszty ta podroz bedzie mnie kosztowala 500 pln. ale czego sie nie robi dla carismy :DZapomniałem dodać,że auto jest z pierwszej ręki.
Anonymous - 08-04-2008, 21:11

U mnie jak pisałem przebieg 100 % udokumentowany, właściciel przyznał się ,ze był malowany błotnik przedni i drzwi i chwała mu za to... zresztą to akurat było widac, powiedział, że była głęboka rysa... i przyjąłem to za dobrą monetę, ale na przeglądzie wyszło, że koło przednie pochylone było górą około o.5 cm,a pochylenie koła przedniego w Cari jest stałe, czyli nie podlega regulacji... i mam dylemat gdzie szukać, czy w amortyzatorze , czy w wahaczy, czy jeszcze gdzie indziej, ale uważam, ze to pryszcz, chociaz własnie uderzenie w koło przednie obojętnie czy z boku, czy od przodu czy tyłu to niesympatyczne uszkodzenia...
Pozdr.

Anonymous - 08-04-2008, 21:44

Przy takim odchyle coś musialoby sie dziac podczas probnej jazdy.Kolega testowal ta co chce kupic na autobhanie i przy 180 km/h nic nie sciagalo.Biore czujnik do lakieru wiec wszystko jak cos nie tak musi wyjsc bo wzrokowo jak pojazd stoi na deszczu to ciezko cos wykryc chba,ze lakiernik spapral robote.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group